Krótko na temat uniwersalnego zestawu narzędzi | Manhattan U145 Universal Tool Kit

Trochę nieswojo czuję się w tematach majsterkowania, ale że w moje ręce wpadła skrzynka z narzędziami od Manhattan to wypadało by coś o nieco powiedzieć. I proszę.. nie hejtujcie mnie, że to nie jest elektronika, że nie jestem obeznany w temacie, bo doskonale o tym wiem 😀 . Pominąłem też kwestie własnych zdjęć, bo połowę narzędzi gdzieś już zgubiłem, tudzież zużyłem 🙂 , dlatego dostaniecie fotki od producenta, które oddają rzeczywisty stan produktu.

Manhattan U145 Universal Tool Kit w sumie jest dosyć trudno dostępny w Polsce, nawet nie widziałem go na niemieckim Amazonie, więc jedyny sposób na jego zamówienie to typowo niecmieckie sklepy internetowe, bądź zamówienie bezpośrednio u producenta – koszt takiej skrzyneczki to cena między €60 a €70, więc jakieś 260 – 300zł. Sporo, ale zobaczmy co dostajemy za taką sumkę.

 

 

Cały zestaw dostajemy w zwykłej, plastikowej walizeczce, która szczerze szału nie robi, jest wykonana tak sobie, aczkolwiek jakość tworzywa do najgorszych nie należy – plastik jest gruby i twardy. Niestety plastikowe zatrzaski to jakaś pomyłka.. są wątpliwej jakości i sądzę, że po pewnym czasie po prostu pękną. Muszę też skrytykować jej pojemność.. jest mała i po pierwszym otwarciu całego zestawu i chęci ponownego zamknięcia skrzynki okazuje się, że ciężko ją domknąć, niemniej da się to zrobić. Na plus natomiast mogę zaliczyć odpowiednio wyżłobione miejsca na śrubokręty i inne akcesoria.

 

 

Wykonanie skrzynki mamy za sobą, więc teraz co nieco o samych narzędziach. Zestaw jest naprawdę bogaty, ale patrząc na cenę nie jest już tak optymistycznie.

Znajdziemy tu:

  • mini odkurzacz z końcówkami – plastikowy, na 4 baterie AA.. szału nie robi, ale do odkurzenia klawiatury się nada 😉 ,
  • lutownica 30W z wtyczką do gniazdka – no umówmy się, do profesjonalnego lutowania absolutnie się nie nadaje, aczkolwiek do jakichś prostych rzeczy powinna się sprawdzić. Nagrzewanie trochę trwa, więc musicie mieć to na uwadze,
  • cyna,
  • taśma rozlutowująca,
  • latarka na dwie baterie AA – światło raczej słabe, ale przy bawieniu się jakimiś scalakami wystarczy,
  • dwie baterie AA – szanuję, ale jak już producent daje baterie to trzeba było dać ich 6 do wszystkich urządzeń 🙂 ,
  • trytytki, czyli opaski zaciskowe,
  • różne łączniki zaciskowe,
  • ściągacz do przewodów – tzw. crimper,
  • pędzelek antystatyczny,
  • obcinak do kabli,
  • szczypce tnące boczne,
  • kombinerki,
  • nożyk,
  • antystatyczna pęseta,
  • antystatyczne coś do wkładania chipów :),
  • kolejne jakieś antystatyczne szczypce,
  • młotek,
  • 9 sztuk kluczy imbusowych,
  • 6 precyzyjnych śrubokrętów krzyżakowych i płaskich – szczerze ciężko się tego używa, no ale fajnie że są,
  • śrubokręt z aż 57 różnymi końcówkami – i tak naprawdę to jest jedyna z bardziej przydatnych rzeczy. Rewelacyjnie wykonany śrubokręt ze zmianą pozycji odkręcania/zakręcania – dobrze się trzyma w dłoni, a ilość końcówek jest przeogromna, więc odkręcimy w zasadzie wszystko,
  • tester napięcia elektrycznego.

No i to tyle. Zestaw nie najgorszy, narzędzia dobrej jakości i myślę, że dla wielu przydatne, niemniej czegoś jakby brakowały.. ponad 260zł to mimo wszystko spory wydatek jak na taką skrzyneczkę.. ale może się nie znam… ?

 

 

PODSUMOWANIE

Czy warto kupić zestaw narzędzi Manhattan U145 Universal Tool Kit? Nie mnie to oceniać.. oprócz prywatnego majsterkowania nic ponadto nie działam, więc nie chcę wydawać jednoznacznej opinii. Dla jednych będzie to super zestaw warty tych 60 euro, a inny stwierdzi że nic tam przydatnego nie znajdzie. Wobec czego ocenę pozostawiam Wam!

 

Loading

Translate »