Malutka kamerka… sportowa?? | Siroflo MINI DV Action Camera

W dzisiejszym artykule mam dla Was coś zupełnie innego niż dotychczas. Mianowicie przyjrzymy się malutkiej kamerce sportowej, która tak naprawdę może mieć wiele zastosowań.

Siroflo MINI DV Action Camera przychodzi do nas w małych rozmiarów pudełeczku, które w zasadzie nie zawiera zbyt wielu istotnych informacji.

Z podstawowych informacji należałoby wymienić takie rzeczy jak: 2Mpx sensor, nagrywanie w 1080P przy 30 kl./s lub 720P w 60 kl./s, kąt o szerokości 125 stopni (producent podaje, że jest to 160 stopni co jest totalną bzdurą!), możliwość nagrywania filmów i robienia zdjęć i inne mniej istotne rzeczy.

W środku znajdziemy całkiem bogaty zestaw akcesoriów. Mamy tutaj m.in. uchwyt montażowy na np. szybę, uchwyt montażowy do roweru, smycz, kabel do ładowania oraz wyprowadzania obrazu na monitor/TV, instrukcję obsługi oraz samą kamerę.

Muszę przyznać, że zestaw całkiem bogaty jak na cenę… a no właśnie.. zapomniałem dodać, że kamerka kosztuje zaledwie około 100zł.

Przejdźmy może do samego urządzenia.

Siroflo MINI DV jakością wykonania i zastosowanych materiałów bardzo przypomina filament znany z drukarek 3D. Nie jest on zły, ale na pewno nie najlepszy i szybko odczujemy tą wadę w postaci rys, uszczerbień, a może nawet ułamań.

Sama kamerka prezentuje się całkiem fajnie. Pomarańczowy kolor naprawdę ładnie wygląda z takim maleństwem.

Jeśli chodzi o funkcję i przyciski to jest ich naprawdę niewiele. Znajdziemy tutaj przycisk POWER/OFF oraz przycisk do zmiany trybu pracy z nagrywania na zdjęcia. I to tyle jeśli chodzi o przyciski.

Z portów mamy tutaj slot na karty microSD do 32GB oraz port miniUSB służący do ładowania urządzenia, bądź wyprowadzenia obrazu na monitor/TV.

Na opisywanych wcześniej bokach umieszczono również malutkie, dziurkowane otwory. Sądzę, że znajduje się tam mikrofon.

Oczywiście nie mamy tutaj wbudowanego żadnego wyświetlacza… no bo nie oszukujmy się, to cudeńko jest zwyczajnie za małe 🙂 … mamy za to diodę LED, która informuje nas o aktualnie wykonywanej czynności przez kamerkę… trzeba się po prostu tego nauczyć, co nie jest zbyt fajne i wygodne.

Jakość nagrań i zdjęć… ohh… cofnijmy się tak z 15 lat wstecz i przypomnijmy sobie pierwsze telefony z aparatami. Nie no.. przepraszam, bo zaraz ktoś stwierdzi, że wtedy było nawet lepiej pod tym względem.

A w sumie co ja Wam będę pisał.. zobaczcie sami.

No jest po prostu tragedia… nie można tu mówić o jakiejkolwiek jakości, bo materiały są po prostu niewyraźne, ze słabymi kolorami… i w zasadzie ciężko na to patrzeć. Ja rozumiem, jest to niskobudżetowy produkt za zaledwie 100zł, ale jak można popsuć tak ciekawie zapowiadające się urządzenie??

Nie mam pojęcia czy znalazłoby to zastosowanie w czymkolwiek. Może jako kamera cofania do samochodu za sprawą kabla AV? Może jako zapasowy rejestrator samochodowy? Ewentualnie jako kamerka szpiegowska? Bo na pewno nie jako kamerka sportowa… .