Krüger&Matz i produkty dla graczy?! Tak! Też przyznam, że byłem w szoku, bo jednak ta marka znana jest raczej z nieco innego segmentu elektroniki użytkowej.. ale co tam.. Strefa Warrior może okazać się petardą! Na testy trafił do mnie zestaw składający się z klawiatury mechanicznej Warrior GK-100, którą dostaniecie już w cenie około 220zł, oraz podkładki Warrior, której cena oscyluje w granicach 49zł. Ceny trzeba przyznać, że całkiem przyzwoite, sprawdźmy zatem co tak naprawdę przygotował dla nas producent.
Specyfikacja
KLAWIATURA
Typ klawiszy: Mechaniczny
Rodzaj przełączników: Kailh Brown
Siła aktywacji: 45 g
Skok klawiszy (do aktywacji): 2,1 mm
Skok klawiszy (pełny): 3,8 mm
Żywotność klawiszy: >= 50 millionów
Technologia anti-ghosting: 8-key rollover
Materiał: ABS, stop stali
Klawisze: 104
Wskaźniki LED: 4
Zasilanie: Przez USB (5 V, 200 mA)
Kabel w oplocie: Tak, nylonowy
Długość kabla: 1,6 cm
Wymiary: 450 x 223 x 32 mm
Waga: 1050 g
PODKŁADKA
Szerokość: 890 mm
Wysokość: 400 mm
Grubość: 3 mm
Materiał wierzchni: Multispandex
Materiał spodu: Antypoślizgowa guma
Obszyte brzegi podkładki: Tak
Waga: 623 g
Oba produkty dostajemy w prostych, kartonowych pudełkach z masą renderów i informacji o produkcie.
Zacznijmy może o klawiatury. W jej zestawie dostajemy dwa keycap’y, instrukcje obsługi i oczywiście samą klawę.
Pod względem designu Warrior GK-100 według mnie prezentuje się bardzo elegancko, ale bez zbędnej przesady. Wykonanie stoi na bardzo dobrym poziomie – na froncie zastosowano dobrej jakości aluminium, a podpórka i spód to z kolei porządne tworzywo sztuczne. Całość konstrukcji została prawidłowo spasowana, nic nie odstaje, nic nie trzeszczy, nic się nie ugina o absolutnie nie ma wrażenia tandety!
Na froncie mamy 104 klawisze, czyli mamy do czynienia z konstrukcją pełnowymiarową. Wszystkie klawisze są podświetlane, aczkolwiek jest to raczej zwykłe, wielokolorowe podświetlenie LED, aniżeli RGB. Jak wspomniałem, front korpusu wykonany został z aluminium przez całośc jest idealnie wyważona i solidna – waga tego cuda to aż 1050g!
Ciut niżej pod klawiszami mamy podpórkę pod nadgarstki wykonaną z przyzwoitej jakości tworzywa sztucznego – trzeba przyznać, że taki dodatek pozytywnie wpływa na komfort użytkowania, przede wszystkim podczas wielogodzinnych sesji 🙂 .
Prawi i lewy bok zostały stylowo wykończone i dodano tu paski LED co chyba jest rzadkością.. przynajmniej nie przypominam sobie żebym coś takiego widział w klawiaturach, a prezentuje się to wręcz fenomenalnie!
Tył jest lekko podwyższony, przez co nawet bez nóżek klawiatura jest już lekko uniesiona. Oczywiście znajdziemy tu też prawidłowo zakotwiczony nylonowy kabel o długości 1,6m, zakończony pozłacanym wtykiem USB.
Spód to plastik, gdzie znajdziemy stopki antypoślizgowe i dwie nóżki podwyższające, które także mają nałożone gumowe nakładki.
Warrior GK-100 to klawiatura mechaniczna na przełącznikach Kailh Brown, które często porównywane są do popularnych Cherry MX i nie bez powodu. Zastosowane tutaj przełączniki mają przyjemny klik, który w porównaniu do switchy niebieskich jest o wiele cichszy i spokojniejszy. Aby aktywować klawisz wystarczy zaledwie siła 45g co jest wynikiem rewelacyjnym. Działanie przełączników jest przyjemne, skok jest wyczuwalny i ogólnie trzeba przyznać, że jest świetnie. Zarówno granie, jak i pisanie na nich artykułów było dla mnie czysta przyjemnością, a zauważcie że mówimy o mechaniku, którego można spokojnie wyrwać za zaledwie 220zł! Nieźle! Często w tej cenie sprzedawane są klawy na switchach marki Outemu, które.. umówmy się.. są dosyć słabe, a tuta… proszę bardzo.. Kailh Brown.
Podświetlenie to chyba najsłabszy punkt tego modelu. Niestety jest to zwykła klawa bez żadnego softu, więc i podświetlenie jest takie sobie.. no jest to po prostu wielokolorowy LED. Szału nie ma, ale niby jakieś tam światełka są, mamy 8 efektów, możemy „zaprogramować” aby świeciły się wybrane klawisze, możemy oczywiście zmieniać jasność.. no i to właściwie tyle. Bez fajerwerków.. dla mnie równie dobrze mogłoby nawet tego podświetlenia nie być, ale okej, rozumiem.. mówimy o sprzęcie dla graczy 🙂 . Co więcej mogę dodać.. świeci jak choinka 😛 , przejścia są raczej średnio płynne… . Pocykałem kilka fotek, zobaczcie.
To teraz krótko na temat podkładki 🙂 .
Zestaw pomińmy, bo tam tylko podkładka.
Podkładka designem celuje prosto w gaming – mamy tu bardzo dynamiczne tło z jakimś bliżej nieokreślonym stworem – wygląda to ciekawie. Jej wymiary robią WOW – 890 mm x 400 mm x 3 mm i z góry przyznam, że wręcz uwielbiam duże podkładeczki, a nie te małe, na których nie mam swobody ruchu myszkom.
Front to materiał multispandex, który jest przyjemny w dotyku, a myszki zarówno laserowe, jak i optyczne działają na nim bez żadnych zarzutów. Także poślizg jest spory, więc podczas grania powinno być całkiem komfortowo. Niestety nigdzie nie doczytałem, ale prawdopodobnie nie jest to materiał wodoodporny, więc radze uważać z wszelkiego rodzaju płynami.
Krawędzie zostały starannie obszyte, tak więc materiał nie będzie się strzępił.
Na spodzie zastosowano antypoślizgową gumę, przez co podkładka jest bardzo stabilna, a wręcz nie ma szans aby ją przesunąć na blacie.
PODSUMOWANIE
Klawiatura mechaniczna Warrior GK-100 i podkładka Warrior to zestaw, który zasługuje na szczególną uwagę. Zarówno podkładka, jak i klawiatura zostały rozsądnie wycenione i w rezultacie dostajemy propozycje wysokiej jakości produktów dla graczy w rewelacyjnych cenach. Duża, dobrze wykonana podkładka Warrior to cena zaledwie około 49zł, zaś porządna, wygodna klawiatura mechaniczna na świetnych przełącznikach Kailh Brown to koszt w okolicach 220zł. Według mnie zdecydowanie warto! Ode mnie jak najbardziej leci rekomendacja 😉 !
OCENA Zestawu Warrior
Ocena ogólna
-
Design (klawiatura)
-
Jakość wykonania (klawiatura)
-
Działanie przełączników (klawiatura)
-
Komfort użytkowania (klawiatura)
-
Funkcje (klawiatura)
-
Podświetlenie (klawiatura)
-
Design (podkładka)
-
Jakość wykonania (podkładka)
-
Zastosowany materiał (podkładka)
-
Kompatybilność (podkładka)
-
Komfort użytkowania (podkładka)
-
Zestaw
-
Cena
Nagrody