InPost wszedł na rynek międzynarodowych przesyłek, oferując atrakcyjne ceny i łatwą obsługę. Czy to wystarczy, by zdobyć zaufanie klientów? Eksperci od lokalizatorów notiOne sprawdzili, jak działa ich usługa na trasie Polska-Hiszpania.
Z Poznania do Barcelony za 54,99 zł
Czy atrakcyjna cena wystarczy, by InPost podbił rynek przesyłek międzynarodowych?
W ramach testu eksperci nadali paczkę z lokalizatorem GPS o maksymalnym gabarycie C
(390 × 380 x 640 mm, waga do 25 kg) z Poznania do Barcelony. Przesyłka pokonała około 2
500 km, a jej podróż ujawniła kluczowe wyzwania międzynarodowej logistyki.
Według deklaracji InPost paczka miała dotrzeć do miejsca docelowego w maksymalnie 5 dni. Rzeczywistość jednak zweryfikowała te założenia. Po licznych turbulencjach i nieoczekiwanych opóźnieniach przesyłka znalazła się na miejscu dopiero 8 dnia po jej nadaniu. Jak wyglądała ta podróż? Oto szczegóły jej trasy.
● Dni 1-2: paczka dotarła z Poznania do francuskiego Lens, pokonując około 1 300
km.
● Dni 3-4: Przesyłka trafiła do sortowni w Barcelonie.
02.01.2025 | INFORMACJA PRASOWA | notiOne
● Dni 5-7: Przesyłka była dwukrotnie wydawana do doręczenia, jednak każda próba
kończyła się niepowodzeniem – paczka wracała do sortowni, mimo że znajdowała się
kilkaset metrów od paczkomatu.
● Dzień 8: Kolejna próba doręczenia zakończyła się sukcesem.
Wnioski i wyzwania: gdzie jest potencjał, a gdzie problem?
Analizując działanie nowej usługi InPost, nasuwają się wnioski dotyczące potencjalnych
barier i szans na rozwój.
● Potencjał: konkurencyjne ceny i szeroka dostępność paczkomatów w Polsce to
mocne strony, które wyróżniają ofertę InPost. Wprowadzenie międzynarodowych
przesyłek do automatycznych punktów odbioru w innych krajach mogłoby stanowić
rewolucję na rynku.
● Problemy: Wyzwania to brak umów z przewoźnikami o wysokich standardach i
niewystarczająca liczba paczkomatów w krajach docelowych. Dodatkowo aplikacja
zawiesiła status na 8 dniu, nie informując o odbiorze paczki, co budzi niepewność klientów.
Rozwiązaniem może być dalsza współpraca z partnerami logistycznymi oraz inwestycje w
rozwój infrastruktury, szczególnie na rynkach o dużym potencjale, takich jak Hiszpania czy
Niemcy.
– Test przesyłki międzynarodowej InPost był dla nas okazją do przeanalizowania całego
procesu dostawy. Dzięki urządzeniu notiOne GPS PLUS mogliśmy dokładnie śledzić każdy
etap podróży. Obserwacje, takie jak wielokrotne powroty paczki do sortowni czy zatrzymania
kilkaset metrów od paczkomatu, pokazują, że lokalna infrastruktura i procedury mają
kluczowe znaczenie dla efektywności dostaw. Tego rodzaju dane pomagają nie tylko w
analizie, ale także w szukaniu rozwiązań dla takich wyzwań – zauważa Piotr Kurowski, Prezes notinote i właściciel notiOne.
Czy tanio znaczy dobrze? Kluczowe liczby
● Całkowita trasa: około 2 500 km.
● Koszt przesyłki międzynarodowej InPost: 54,99 zł (gabaryt C).
● Średnia cena wysyłki paczki o podobnych wymiarach w tradycyjnych firmach
kurierskich: 150-200 zł.
● Koszt przewozu bagażu rejestrowanego w tanich liniach lotniczych: 70-200 zł w
jedną stronę.
● Czas dostawy: 8 zamiast 5 dni deklarowanych przez InPost.
InPost przyciąga atrakcyjnymi cenami przesyłek międzynarodowych, jednak rzeczywistość
pokazuje, że czas dostawy może wymagać dodatkowego bufora ponad deklarowane przez
firmę 5 dni. Jeśli planujesz wysyłać paczki, na przykład w formie walizki z rzeczami, warto
uwzględnić margines czasowy, aby uniknąć rozczarowania związanego z ewentualnymi
opóźnieniami.
Choć cena jest mocnym atutem tej oferty, optymalizacja czasu dostawy oraz poprawa
systemu śledzenia są kluczowe, by usługa w pełni spełniała oczekiwania klientów.
Wybierając InPost, warto pamiętać o tych aspektach i odpowiednio dostosować swoje plany.
