Słuchawki gamignowe muszą przede wszystkim zapewniać dobrze wyeksponowane górne pasma częstotliwości oraz średnicę o dużej szczegółowości.. a dodatkowo całosc powinna oferować dobrej jakości mikrofon. W skrócie opisałem jakie powinny być słuchawki do gier sieciowych typu CS, bo właśnie w tą kategorię konsumenta celuje headset HyperX Cloud Stinger. Cena to około 190zł. Czy warto? Przekonajmy się!
Specyfikacja
Min. pasmo przenoszenia [Hz]: 18
Maks. pasmo przenoszenia [Hz]: 23000
Czułość [dB/mW]: 102
Impedancja [om]: 32
Głośniki: Neodymowe
Membrany: 50 mm przetworniki kierunkowe
Komunikacja: MiniJack (3.5 mm)
Mikrofon:
Min. pasmo przenoszenia [Hz]: 50
Maks. pasmo przenoszenia [Hz]: 18 000
Czułość [-dB/mW]: 40
Cloud Stringer dostajemy w prostym, kartonowym pudełku z renderami produktu oraz najważniejszymi informacjami.
W zestawie oprócz słuchawek dostajemy przejściówkę z combo jacka na dwa osobne miniJacki (dla dźwięku i mikrofonu), no i oczywiście nie zabrakło papierologii.
Headset nie wywołuje żadnego wow.. dostajemy bardzo prostą konstrukcję, bez fajerwerków, bez wodotrysków i bez jakiegokolwiek podświetlenia – dla jednych będzie to minus, a ja osobiście preferuję właśnie tego typu podejście do tematu 🙂 . Wykonanie stoi na akceptowalnym poziomie, zastosowano tutaj dobrej jakości matowe tworzywo sztuczne, z elementami metalowymi, gdzie waga to zaledwie 275g! Całość konstrukcji jest prawidłowo spasowana, nic nie odstaje, nic nie trzeszczy i absolutnie nie ma wrażenia tandety!
Zewnętrzne strony muszli słuchawek to logo HyperX, a na lewej umieszczono fizyczny mikrofon, który gdy ramię jest podniesione, ten jest wyciszony – fajny i myślę przydatny patent. Ramię mikrofonu jest giętkie przez co można minimalnie dostosować go do własnych preferencji.
Spód muszli lewej słuchawki to prawidłowo zagnieżdżony kabel combo Jack o długości 1.3m. Z kolei prawa słuchawka prosty, ale komfortowy w użyciu suwak do regulacji głośności.
Pady wykonane zostały z całkiem dobrej jakości eko skóry, zaś wnętrze powinno zmieścić większość uszu. Tutaj należy też zaznaczyć, że nakładki można bez problemu wymienić, więc jak najbardziej zaliczam to na plus 🙂 .
Same nauszniki można obrócić o 90 stopni co pozwala na noszenie ich na szyi, oraz w jakimś stopniu poprawia wygodę podczas użytkowania ich na głowie.
Pałąk jest regulowany za pomocą bardzo dobrej jakości stalowych prowadnic. Czubek to piankowe wykończenie, które sprawia że nawet przy długim korzystaniu ze słuchawek nie odczujemy bólu.
Zanim przejdziemy do jakości dźwięku powiem co nieco o mikrofonie.. no i szczerze jest lepiej niż mogłem się spodziewać. Mimo braku gąbki redukującej szumy, rejestrowany dźwięk jest czysty, przyjemny i wyraźny. Szum jakiś tam jest, ale jest on w zasadzie nieodczuwalny. Braku zbierania dźwięków z otoczenia także nie można było uniknąć, niemniej jest o wiele lepiej niż w większości podobnych konstrukcyjnie mikrofonach. Naprawdę jestem pod wrażeniem!
No to przyszedł czas na ocenę reprodukcji audio. Powiem tak.. słuchanie na nich muzyki jest znośne, ale dla osób lubiących bardziej dynamiczne kawałki, jakiś rock, techno, muzykę elektroniczną.. no nie ukrywajmy, będą totalnie niezadowolone. Cloud Stringer mają być przede wszystkim słuchawkami do gier sieciowych, nie do gier single player nastawionych na dynamiczną fabułę, więc ogrywanie gier pokroju Call of Duty, Battlefield etc. jest średnio przyjemne, bo wszystkie efekty, bass będą wycofane. Natomiast jeśli gramy w gry sieciowy typu CS, Fortnite etc. to uważam, że jest to strzał w dziesiątkę! Słuchawki oferują bardzo szczegółową górą i średnicę, są one wysokiej jakości, wybite naprzód, gdzie dół jest wycofany, niemniej nie jest tak, że go nie ma.. jest, ale taki bardziej bezpłciowy, słaby, stonowany. Mimo że jestem ogromnym fanem hardkorowego bassu to propozycja od HyperX jest fenomenalna pod względem jakości audio – z pewnością robotę robią tu kierunkowe przetworniki o średnicy aż 50mm 😉 .
Nawet przy dłuższych sesjach, po około 4 godzinach nie odczułem zmęczenia, czy bólu.. co prawda uszy po takim czasie zaczynają się już pocić, ale umówmy się.. w tej cenie nie można mieć wszystkiego, a i tak pady trzeba uznać za mega wygodne.
Nie zapominajmy też, że słuchawki dzięki wtykowi miniJack są w pełni kompatybilne m.in. z konsolami PS4, czy Xbox One!
PODSUMOWANIE
HyperX Cloud Stinger to według mnie rewelacyjne słuchawki dla zapalonych, sieciowych graczy, którzy oczekują wysokiej jakości zarówno audio, jak i mikrofonu w rozsądnej cenie. Niecałe 200zł za tak świetny headset to propozycja godna polecenia. Ode mnie jak najbardziej leci rekomendacja!
OCENA HyperX Cloud Stinger
Overall
-
Design
-
Jakość wykonania
-
Ogólna jakość dźwięku
-
Niskie tony (bass)
-
Średnie tony
-
Wysokie tony
-
Jakość mikrofonu
-
Funkcjonalność
-
Zestaw
-
Cena
Nagrody