Bezprzewodowy pad Bluetooth z podświetleniem LED dla PS4, PC i Nintendo Switch | Redragon Jupiter G809

Kontroler Redragon Jupiter można nazwać klonem, czy też odpowiednikiem oryginalnego pada do PS4. Koszt tego wynalazku to około 200zł – nie ukrywajmy, jest to cena dosyć sroga, bo jakby nie patrzeć w tych pieniądzach dostaniemy już nowego DualShocka 4 w wersji v2. Ale może jednak Jupiter wyróżnia się czymś na tle oryginału i warto się nim zainteresować? Sprawdźmy to!

Specyfikacja

Platforma: PC, Sony PlayStation 4, Nintendo Switch
Łączność: Bezprzewodowa
Interfejs: Bluetooth 2.1 + EDR
Zasięg: 10 m
Bateria: 850 mAh
Czas pracy: 6-7 godzin
Czas ładowania: 2 hours
Sensor: tak, 6-osiowy
Liczba przycisków: 13
Przyciski: D-Pad, Gałki analogowe – 2 szt., Pojemnościowy panel dotykowy z przyciskiem, Lewy/prawy spust analogowy, Lewy/prawy bumper, Przyciski A/B/X/Y, Przycisk Start, Przycisk Options
Wibracje: Tak, podwójne
Dodatkowe informacje: Programowalne przyciski, Podświetlenie LED informujące o statusie, Wbudowany akumulator, Wbudowane gniazdo słuchawkowo-mikrofonowe
Wymiary: 160 x 103 x 58 mm
Waga: 196 g

Urządzenie dostajemy w ładnym, czarno-czerwonym pudełku z renderami produktu i najważniejszymi informacjami.

W zestawie oprócz gamepada znajdziemy kabel microUSB i instrukcję obsługi.

Pod względem designu Jupiter prezentuje się dobrze i niczego pod tym względem nie można mu zarzucić. Wykonanie stoi na dobrym poziomie – zastosowano tutaj solidnej jakości tworzywo sztuczne i gumę na analogach. Waga pada wynosi 196 g, a wymiary to 160 x 103 x 58 mm. Całość konstrukcji jest prawidłowo spasowana, nic trzeszczy, nic nie odstaje, nic się nie ugina i nie ma wrażenia tandety.

Patrząc od góry widzimy standardowy układ znany z modelu od PS4. Znajdziemy tu podświetlany D-pad, dwie gałki analogowe, pojemnościowy panel dotykowy z przyciskiem i z lekką fakturką na powierzchni oraz logo Redragon na krawędzi, podświetlane przyciski A/B/X/Y, przycisk Options, przycisk Share, podświetlany przycisk Home i poniżej głośniczek.

Schodząc niżej na krawędzi zauważymy gniazdo słuchawkowe miniJack i port rozszerzeń.

Na przedzie znajdziemy  lewy/prawy spust analogowy i lewy/prawy bumper. Po środku port ładowania microUSB, a poniżej panel LED sygnalizujący o stanie naładowania pada, pracy itp. .

Spód bez zaskoczenia.

No i to w zasadzie tyle jeśli chodzi o budowę Jupitera – przyznajcie, że wygląda niemal identycznie jak oryginał. Na plus zdecydowanie zaliczam podświetlenie przycisków – tego brakuje w Dualshocku 4, a jednak mocno ułatwia grę podczas nocnych maratonów 😉 .

Redragon Jupiter jest również minimalnie lżejszy, ale w praktyce nie ma to żadnego znaczenia. Znaczenia mają jednak jego wymiary. Jest on nieco bardziej grubszy i jakby napakowany na rączkach, a to jak dla mnie jest kolejny plus, bo leży zdecydowanie lepiej w dłoniach aniżeli oryginał. Naprawdę pod względem wykonania i komfortu wszystko zostało idealnie przemyślane.

Muszę się jednak przyczepić do jednej rzeczy, a mianowicie do analogów, a właściwie to do ich czułości. Niestety porównując Jupitera z DualShockiem 4 pod tym względem lepiej wypada oryginał.. czułość jest zauważalnie lepsza w oryginale i osoba taka jak ja wyczuje znaczną różnicę w reakcji, a nawet przesuwaniu gałkami.. Jupiter ma to do siebie, że nie zawsze wykryje minimalny, leciutki ruch gałką, a DualShock 4 nie ma z tym żadnego problemu. W zasadzie nie jest to jakiś ogromny minus, bo osoba, która nie zwraca aż takiej uwagi na precyzję stwierdzi, że oba działają identycznie.

Co do działania poszczególnych przycisków to nie zauważyłem różnicy – działają po prostu prawidłowo.

Jedyne co rzuciło mi się w oczy to spusty, są one nieco cięższe do wciśnięcia, ale absolutnie nie ma to jakiegokolwiek znaczenia podczas rozgrywki.

Panel dotykowy tak samo bez zarzutów – działa tak jak oryginał.

Głośnik wydaje się nieco cichszy, ale pod względem jakości nie odbiega od tego oryginalnego.. zresztą pełni on głównie funkcje odtwarzania dialogów w niektórych grach, więc nie ma co narzekać.

Połączenie z konsolą PS4 odbywa się w banalny sposób – podłączamy kablem pada do konsoli, ten zostanie wykryty i możemy kabel odłączyć. Od tej pory Jupiter będzie sparowany z naszym PS4. Może jest też inna opcja na połączenie, ale ja to zrobiłem w ten sposób i wszytko ładnie hula.

Testowałem pada także pod Windowsem 10. Do połączenia potrzebujemy BT w kompie, ewentualnie możemy działać po kablu. Urządzenie testowałem tylko pod NFS Payback i nie było żadnych problemów. Wystarczy wybrać pada w ustawieniach i wszystko elegancko działało tak jak powinno.

No to została nam bateria. Wbudowano tutaj akumulator o pojemności 850 mAh, co według producenta przekłada się na około 6-7 godzin grania i w rzeczywistości faktycznie wyciągam te 6 godzin bez problemu. Dla porównania DualShock 4 psoaiada akumulator o pojemności 1000 mAh i u mnie wytrzymuje około 8 godzin. Także oba wyniki są porównywalne 😉 .

PODSUMOWANIE

Czy Redragon Jupiter jest godnym zamiennikiem oryginalnego DualShocka 4? Gdyby jego cena spadła o około 50zł to byłaby to propozycja wręcz świetna. Jednak cena około 200zł stawia go w trochę niekomfortowej pozycji, bo jednak oryginał będzie zawsze numerem 1. Mimo rewelacyjnego wykonania, komfortu użytkowania i podświetlenia przycisków jest to nadal za mało, aby cenić się tak wysoko. Niemniej jednak jest to pad dobry i osoby, które szukają czegoś innego, bo np. oryginał im nie odpowiada to według mnie warto się tym modelem zainteresować. Mam nadzieję, że niedługo cena spadnie i będę mógł powiedzieć, że jest to jeden z najlepszych zamienników. Na dzień dzisiejszy jest po prostu okej.