Predator Orion 3000 PO3-640 – czyli gotowiec, warty uwagi

Test niesponsorwany, bezpłatny - zawarte stwierdzenia są tylko subiektywnymi odczuciami redaktora

Predator Orion 3000 to gotowiec, który zburzył moją opinię o tego typu rozwiązaniach. Gotowe komputery PC do tej pory kojarzyły mi się z cięciami kosztów na podzespołach, na których nie powinno się oszczędzać, tutaj jednak wszystko wygląda nieco inaczej, w myśl zasady: włącz i graj.

Pierwsze wrażenia

Gdy kurier dostarczył mi przesyłkę zawierającą komputer Predator Orion 3000 , byłem mile zaskoczony. Cały sprzęt został dobrze zabezpieczony. Komputer przyszedł do mnie z zamontowaną metalową osłoną, jednak w komplecie można znaleźć również osłona wykonana ze szkła hartowanego. To miły gest dla tych, którzy lubią obserwować jak wszystkie wentylatory się kręcą, a światełka migają. W kartonie nie zabrakło również wszystkich niezbędnych przewodów potrzebnych do podłączenia komputera.

Specyfikacja techniczna

Procesor Intel Core i5-12400 (6 rdzeni, 12 wątków, 2,5-4,4 GHz
Karta graficzna Nvidia GeForce RTX 3060 (12 GB VRAM)
Pamięć RAM 16 GB
Dysk SSD 512 GB
Zasilanie 500 W

Po podłączeniu komputera do zasilania wystarczyło tylko wcisnąć przycisk Power i… tyle. Nie potrzebujemy żadnej większej wiedzy. Poczułem się, tak jakbym podłączał konsolę, a nie komputer stacjonarny. Właśnie, tak to powinno wyglądać w gotowych zestawach. Niejednokrotnie spotkałem się już z „gotowcami”, które miały niepodłączoną kartę graficzną i chłodzenie procesora.

Wraz z komputerem otrzymujemy system Windows 11, instalacja opiera się na kilku kliknieciach „dalej” i „akceptuję”, a także podaniu nazwy komputera i opcjonalnie hasła. Skoro producent tak zadbał o wrażenie nabywcy „podłącz i graj”, postanowiłem nie szukać dedykowanych sterowników, to co było służyło mi podczas testów. Szczerze mówiąc, nie zauważyłem, żeby czegokolwiek brakowało. Komputer również nie ma szeregu zbędnie preinstalowanych aplikacji.

Testy syntetyczne

Zacznijmy od procesora. Na pokładzie komputera Acer Predator Orion 3000 PO3-640, znalazł się Intel Core i5-12400. Sześciordzeniowy procesor spisuje się przyzwoicie w codziennym użytkowaniu. Jak wypada w testach?

Procesor wypada naprawdę dobrze, biorąc pod uwagę, że Acer zastosował tu małe boxowe chłodzenie. Podczas pracy nie zaobserwowałem większej temperatury niż 82 stopnie Celsjusza, a pobór energii oscylował w granicach 70 W, co potwierdziły późniejsze testy w oprogramowaniu OCCT.

Samo chłodzenie jest stosunkowo ciche i staje się słyszalne w okolicach 84 stopni (po czym chłodzi procesor do 80 i nieznacznie cichnie utrzymując te temperaturę).

Karta graficzna, którą znajdziemy w naszym zestawie to Nvidia GeForce RTX 3060. Ponownie postanowiłem sprawdzić jej stabilność podczas maksymalnego obciążenia, skupiając się głównie na maksymalnych temperaturach i kulturze pracy. Tutaj sprawy mają się nieco gorzej niż w przypadku procesora, a dokładniej mówiąc nieco głośniej.

Po wyłączeniu testu wentylator jeszcze na chwilę rozpędził się do 2300 obrotów na minutę i zwolnił do poziomu, w którym w ogóle nie był słyszalny, czyli do około 800 obrotów na minutę.

Dysk twardy, jaki został wykorzystany do budowy tego zestawu to SSD od Western Digital, a dokładniej model NVMe SN530. Testy syntetyczne załączam poniżej – wyglądają dość optymistycznie, jednak podczas transferów plików np. obrazów ISO zauważałem spadki prędkości, dysk dodatkowo ma małą pojemność, biorąc pod uwagę dzisiejsze gry – zaledwie kilka tytułów i warto rozejrzeć się za rozbudowywaniem pamięci masowej. Jeśli wybieracie gotowy zestaw, zachęcam Was do dokupienia dodatkowego dysku, tym bardziej że ceny SSD’ków nie budzą już takich emocji, jak jeszcze kilka lat temu. Inwestując kilkaset złotych z całą pewnością, ugracie kilka sekund ładowania się gier, a także zdecydowanie większą przestrzeń dyskową.

Gry, czyli to, po co możecie kupić ten komputer

Zestaw sprawdziłem podczas grania w kilka tytułów, a dokładniej:

  • Mafia III Definitive Edition
  • Dziedzictwo Hogwartu
  • The Forest
  • SnowRunner

Zacznijmy od konfrontacji zestawu Predator Orion 3000 PO3-640 z Mafią. Rozdzielczość, w jakiej testowałem możliwości komputera to 3840×2160 (4K), czyli maksymalna rozdzielczość mojego monitora.

W Mafii III ustawienia wysokie nie spowodowały żadnych problemów. Średnio komputer był w stanie utrzymać 36 FPSów, niestety na poniższym nagraniu nie włączyłem licznika, ale możecie ocenić płynność gry. Dziedzictwo Hogwartu na najwyższych ustawieniach dało średni wynik na poziomie 40 FPSów.
The Forest z kolei nie uruchomił się w najwyższych możliwych ustawieniach graficznych. Jednak po zejściu do ustawień średnich nie odnotowałem spadków poniżej 50 FPS’ów – średnio 71 FPS.
Pozostałe tytuły nie przyniosły mi już niespodziewanych problemów.

Kwestie energetyczne

Komputer został wyposażony w zasilacz firmy LiteOn o mocy 500W. Karta graficzna podczas maksymalnego obciążenia wykorzystuje moc 170W, natomiast procesor 70W. Postanowiłem obciążyć te dwa podzespoły jednocześnie w 100% (co nie ukrywajmy, zazwyczaj się nie zdarza), wtedy komputer zużywał około 280W.

 

Podsumowanie

Podczas testów komputer sprawdzał się wyśmienicie i kulturą pracy zaskakiwał mnie z każdym dniem. Wszystkie tytuły, w które zazwyczaj gram nie stanowiły dla niego żadnego wyzwania i to w rozdzielczości 4K – schodziłem w niektórych tytułach do ustawień wysokich, rzadko średnich. Dla graczy wykorzystujących rozdzielczości niższe, granie na ustawieniach ultra nie powinno stanowić problemu.

Na komputerze zainstalowałem również oprogramowanie, które wykorzystywane jest przez wąską grupę osób – inżynierów. TIA Portal, słynący ze swojej zasobożerności pracował bardzo dobrze, choć procesor niekiedy zbliżał się do 90% swoich możliwości. Oprogramowanie najczęściej wykorzystywało maksymalną ilość pamięci RAM, ale dzięki wolnym jeszcze dwóm slotom, nie powinno być problemu z jej rozbudową. Podobnie sprawy wyglądały w przypadku oprogramowania CAD – Solidworks 2023. Warto, jednak pamiętać, że jest to komputer stworzony z myślą o graczach, a nie jako stacja robocza dla inżyniera.

Z rzeczy, które sam zrobiłbym zaraz po zakupie, to dołożenie pamięci SSD, bowiem dla mnie 512 GB wydaje się zdecydowanie zbyt małą wartością, jak na dzisiejsze czasy, sam musiałem odinstalowywać część oprogramowania, chcąc testować inne.

Komputer również może pochwalić się dobrym stosunkiem wydajności do poboru prądu, zużycie na poziomie niecałych 300W jest porównywalne do gamingowych laptopów.
Ubolewam jednak nad skromną liczbą wentylatorów w obudowie, a także brakiem filtrów przeciwkurzowych.

Miłośnicy światełek – co pewnie widzieliście na zdjęciach, również znajdą coś dla siebie. Komputer świeci, miga dzięki diodom RGB – sam nie jestem miłośnikiem tego typu rozwiązań, ale gdyby ktoś z Was był, pod tym względem Predator Orion 3000 również Was usatysfakcjonuje.

Podsumowując Acer Predator Orion 3000 to ciekawa propozycja budżetowego komputera dla graczy, którzy chcą kupić komputer i grać – niekoniecznie składając komputer samodzielnie, często ryzykując uszkodzenie dość drogich podzespołów. Myślę, że każda osoba, która zdecyduje się zakupić ten model, będzie cieszyć się długoletnią i wydajną pracą.
Testowany model możecie zakupić m.in w sklepach Media Expert. W chwili pisania recenzji komputer kosztuje około 4200 złotych.

Loading

Ocena ogólna
4.3
  • Jakość wykonania
  • Użyte podzespoły
  • Wydajność/cena
  • Wydajność/zużycie energii
  • Wydajność w grach
  • Wydaniach w zastosowaniach profesjonalnych
Translate »