Ostatnimi czasy rynek chłodzeń komputerowych przeżywa swoistego czasu renesans. Pojawiają się coraz to nowsze rozwiązania, które są większe, wydajniejsze i podświetlane. A co z rynkiem chłodzeń do małych obudów? On także ma sie bardzo dobrze! Zapraszam na cykl recenzji, w których przedstawie, opiszę i porównam trzy produkty marki Noctua, która słynie z bezkompromisowej jakości oraz dbałości o każdy detal. Dzisiaj pierwszy przedstawiciel małych chłodzeń – Noctua NH-L9x65. Zapraszam!

Specyfikacja

Dane techniczne wentylatora:

Opakowanie i zawartość

Chłodzenie zapakowane jest w kartonowe opakowanie w typowych dla marki Noctua kolorach – brązowym i białym. Na opakowaniu znajdują się artystyczne zdjęcia fragmentów kupowanego chłodzenia oraz wyszczególnione jest bardzo dużo najważniejszych informacji, takich jak:

• specyfikacja chłodzenia,
• specyfikacja wentylatora,
• kompatybilność z podstawkami,
• zawartość opakowania,
• schematyczne grafiki przedstawiające wymiary chłodzenia oraz jego dwa rzuty,
• wyszczególnione najważniejsze zalety projektu tego chłodzenia.

Wewnątrz opakowania, jak w każdym produkcie Noctua, panuje pedantyczny porządek. Nie wiem jak Wy ale ja zawsze nie mogę doczekać się aż zacznę wyjmować tak zapakowane chłodzenie! Na samą myśl mam uśmiech na twarzy 🙂 Wszystko idealnie zapakowane i opisane. Naprawdę, czasem myślę, że za projekt kartonowych środków i sposób w jaki to wszystko jest złożone, odpowiada człowiek po Akademii Sztuk Pięknych. Perfekcja i raj dla inżyniera jak ja!

W pudełku z akcesoriami również panuje idealny porządek. Wszystko ma swoje miejsce i swoją przegrodę. Na zawartość składa się:

• 3 instrukcje,
• wysokiej jakości pasta termoprzewodząca Noctua NT-H1,
• reduktor obrotów L.N.A.,
• metalowa naklejka z logiem Noctua,
• śrubokręt,
• system montażowy SecuFirm 2.

Budowa

Radiator jest małych rozmiarów i przeznaczony jest do bardzo małych obudów ITX. Jego wymiary to zaledwie 95 x 95 x 51 [mm]. Pomimo niewielkich rozmiarów firmie Noctua udało się umieścić 4 ciepłowody (ciepłowody są miedziane i niklowane). Podstawa jest również miedziana i poniklowana. Jej wykończenie jest bardzo dobre. Co prawda nie jest wypolerowana na lustro jednak nie widać na niej żadnej niedoskonałości. Co ciekawe podstawa nie jest połączona z finami radiatora. Konstrukcja chłodzenia przypomina raczej konstrukcję wieżowych rozwiązań gdzie podstawa połączona jest z radiatorem jedynie za pomocą ciepłowodów. Radiator składa się z 50 listków, z czego 7 z nich jest krótszych by umożliwić dostęp do śrub montażowych. Jeden z finów radiatora ma wytłoczone logo oraz nazwę producenta. Ciepłowody są bardzo ładnie zakończone, nie widać na nich miejsc zaciskania oraz jakichkolwiek zgrzewów. Listki są masywne, sztywne i tak jakby delikatnie zaokrąglone na końcach. Nie ma możliwości aby się nimi skaleczyć.

Wentylator to znany z innych modeli bardzo udany NF-A9x14 PWM. Jest model o średnicy 92mm i obniżonej wysokości do 14mm. Wyposażony jest w wirnik z 9 łopatkami oraz łożysko SSO2 (kulkowe z magnetycznym stabilizowaniem). Każda z łopatek zakończona jest trzema wypustkami a technologia ta została nazwana jako Flow Acceleration Channels. Również obudowa wentylatora wyposażona jest w autorskie rozwiązania jak Stepped Inlet Design (schodkowe przejście od naroży do środka wentylatora), Inner Surface Microstructures (nacięcia od wewnętrznej strony obudowy) oraz podkładki antywibracyjne w rogach. Wentylator jest mocowany do radiatora za pomocą dwóch drucików, które zapewniają pewny i mocny chwyt. Przewód jest zakończony wtyczką 4 Pin oraz jest w oplocie.

Wentylator osiąga prędkość z zakresu 600-2500 obr/min (przy zastosowaniu redukcji L.N.A. maksymalna prędkość spada do 1800 obr/min) zapewniając przy tym maksymalny przepływ powietrza wynoszący 57,5 m³/h (40,8 m³/h z L.N.A.) i nie generując hałasu większego niż 23,6 dB(A) (14,8 dB(A) z L.N.A.). Już na maksymalnych obrotach wentylator jest cichy a z zastosowaniem L.N.A. staje się praktycznie bezgłośny.

Chłodzenie z zamontowanym wentylatorem prezentuje się bardzo niepozornie i kompaktowo.

Po zamontowaniu nic nie wadzi, wszystko zaplanowane tak jak trzeba.

Wydajność

Przechodzimy do najważniejszej części recenzji czyli wydajności! Pomiary temperatury dokonywane są na procesorze AMD Ryzen 3400G z zapuszczonym testem Linpack w programie OCCT oraz przeprowadzone w klimatyzowanym pokoju ze średnią temperaturą 21*C. Standardowo w obudowie puszczone są wszystkie wentylatory na maksymalną prędkość, przy testach chłodzeń do małych obudów wprowadziłem jeszcze jeden test z włączonym tylko jednym wentylatorem na tyle obudowy. Ma to na celu zasymulowanie warunków, które panują w małych obudowach czyli niski przepływ powietrza. Odczyt temperatury jest wartością maksymalną odczytaną po teście puszczonym na 30 min. Pomiar głośności wykonywany jest przy ustawieniu prędkości wentylatora na 50% i 100% w programie Gigabyte SIV (dlatego 50% prędkości wentylatora nie jest połową maksymalnej prędkości tylko połową prędkości jaką realnie wentylator może uzyskać). Odczyt głośności następuje przy wyłączonych wszystkich wentylatorach w obudowie oraz pod małym obciążeniem aby wentylator zasilacza nie zaburzał odczytów (zasilacz półpasywny). Odczyt głośności następuje z odległości ok 30 cm i jest średnią uzyskaną przy odczycie (oczywiście jeśli w tle wystąpił jakiś nieprzewidziany dźwięk zaszumiający odczyt to pomiar jest powtarzany). Pasta termoprzewodząca używana jest zawsze ta dostarczana przez producent, rozgrzewanie pasty trwa nie mniej niż 24h.

Na początek głośność:

Wydajność:

Ciekawie wygląda pomiar głośności – pomimo zastosowania tego samego modelu wentylatora w NH-L9a oraz NH-L9x65 w tym drugim wentylator kręcił się wyraźnie szybciej ( o prawie 10% czyli w zakresie tolerancji) co spowodowało nieco wyższą głośność w porównaniu do NH-L9a. Jednakże oba rozwiązania są nieporównywalnie cichsze niż boxowy wentylator zastosowany w AMD Wraith Spire. Co do wydajności bez zaskoczeń – NH-L9a wyraźnie lepsza od AMD Wraith Stealth oraz porównywalna do Spire jednocześnie będąc cichsza i bardziej kompaktowa. LH-L9x65 jest konstrukcją wydajniejszą niż boxowe rozwiązania AMD (i znacznie cichszą). Wartym odnotowania jest fakt, że NH-L9x65 jest bardziej czuły na lepszą wentylację w obudowie niż mniejszy brat.

Podsumowanie

Prezentowane chłodzenie jak zwykle nie zawodzi. Oprócz doskonałej jakości wykonania oraz przebogatego zestawu dodatków (i świetnego zapakowania!) Noctua NH-L9x65 jest chłodzeniem, które doskonale spełnia swoją rolę czyli kompaktowego rozwiązania zastępującego boxowe coolery. Recenzowany model jest wydajniejszy i znacznie cichszy niż AMD Wraith Spire, nie wspominając już o Wraith Stealth. Dzięki temu chłodzeniu śmiało możemy zbudować wydajny komputer do codziennej pracy (oraz gier), który będzie mniejszy niż konsole nowej generacji a głośność tego rozwiązania nie będzie nam przeszkadzała. Sugerowana cena to 259 zł. Tanio nie jest… jednak jest to zakup wart sięgnięcia głębiej do kieszeni bo w zamian otrzymujemy produkt spełniający największe oczekiwania – zarówno wydajnościowe jak i estetyczne.

Zalety:

• świetna wydajność w kompaktowej formie,
• cicha praca,
• dodatki,
• jakość wykonania,
• zastosowany wentylator,
• szczegółowe instrukcje,
• bardzo wysokiej jakości pasta termoprzewodząca (duża tubka!),
• gwarancja 6 lat.

Wady:

• brak instrukcji w języku polskim.