Cougar OmnyX to obudowa typu Midi-Tower, która wyróżnia się przede wszystkim nietypową i elastyczną konstrukcją pozwalającą na umieszczenie komputera w różnych orientacjach. Producent określa to jako „Omnidirectional Dynamic Flow System” – system wielokierunkowego przepływu powietrza. Obudowa ta jest skierowana do graczy, twórców i entuzjastów PC, którzy chcą nie tylko wydajnego chłodzenia, ale też ciekawy wizualnie efekt i możliwość eksperymentowania z aranżacją biurka.

Specyfikacja Cougar OmnyX

Wygląd zewnętrzny i dodatki

OmnyX prezentuje się bardzo efektownie. Zastosowanie szkła hartowanego pozwala ujrzeć wnętrze systemu niezależnie od orientacji obudowy. Wizualnie obudowa łączy elegancję z nutą futurystycznego minimalizmu: czysta linia, przemyślany system prowadzenia kabli i brak zbędnych ozdobników. Przyjrzyjmy się bliżej poszczególnym stronom

Front(y)

Początek recenzji i pierwsza zagwozdka jak to ubrać w słowa… OmnyX tak naprawdę nie posiada strony, którą jednoznacznie można nazwać frontem. Cechą charakterystyczną testowanego bohatera jest to, że można go umieścić zarówno po lewej i prawej stronie biurka. Jest to powiązane z autorską techniką Omnidirectional Dynamic Flow (ODF) czyli kluczową cechą OmnyX: obudowa została zaprojektowana tak, by zapewnić efektywny przepływ powietrza niezależnie od orientacji – stojąco, leżąco, czy inaczej. Symetria konstrukcji powoduje, że wentylatory są rozmieszczone równomiernie – obie strony (przód / tył) są lustrzanym odbiciem – co sprawia, że niezależnie od tego, którą stroną skierujesz obudowę, masz efektywny „napływ i wylot” powietrza. To daje dużą elastyczność przy aranżowaniu biurka – można ustawić obudowę praktycznie w dowolnej konfiguracji. Tak opis tej technologii przedstawia producenta. A jak to wygląda? Jak na zdjęciach poniżej:

Patrząc na powyższe zdjęcia mózg zaczyna płatać figle i nie wiadomo na którą stronę aktualnie patrzy się. Jedynym rozróżnieniem jest szklany bok i widoczny panel z gniazdami wejścia/wyjścia.

Węższe boki wykonane są tak samo, tylko w lustrzanym odbiciu. Składają się one z dużej metalowej siatki, pionowego metalowego elementu oraz dolnej plastikowej klapki. Każdy z tych elementów jest demontowalny – trzyma się tylko na zaczepach. Swoją drogą – ten pionowy metalowy element jest bardzo ciężki. Zwykle takie elementy zbudowane są z plastikowej konstrukcji, która pokryta jest cienką blaszką. Tutaj wszystko jest metalowe i grube. Producent najwidoczniej nie chciał się bawił w pół środki 🙂 A jakby komuś te panele nie pasowały to istnieje możliwość customizacji i kupna paneli innych: drewnianych, carbonowych czy pokrytych materiałem.

Praktycznie każdy z elementów stanowiący zewnętrzną część obudowy jest demontowalny.

Podobnie konstrukcja wygląda z drugiej strony. Poszczególne elementy można między sobą wymieniać (przód/tył).

Po zdjęciu metalowej maskownicy może tego tak nie widać, bo ogólnie obudowa jest duża, ale zastosowane wentylatory nie są 120’tkami. Nie są również 140’tkami… Każdy z nich ma średnicę 160mm! Poważny rozmiar!

Boki

Przy bokach (tych większych), różnice są już znaczne. Prawy panel obudowy posiada konstrukcję ażurową, która usprawnia przepływ powietrza. Szczególnie ma to znaczenie dla zasilacza, który od tej strony będzie zaciągał zimne powietrze z zewnątrz. Perforacja ma drobne oczko jednak od wewnętrznej strony przydałby się jakiś demontowalny, łatwy do wyczyszczenia filtr. Tak jest tylko sama blacha. 

Zamykanie tego boku odbywa się za pomocą systemu zatrzaskowego. Oczywiście uchwyty są metalowe więc nie ma obawy, że za jakiś czas system ten ulegnie zniszczeniu.

Inny sposób mocowania ma dolny plastik, idący w poprzek obudowy. Ten element jako jedyny otrzymał możliwość montażu magnetycznego. Jest to o tyle ważne, że klapka ta stanowi jedynie maskownicę kabli, które będą tamtędy puszczane na zewnątrz.

Lewy bok jest zupełnie inny od prawego. Zrobiony jest on z pojedynczej tafli szkła (hartowanego i przyciemnianego). Jego system montażowy jest dokładnie taki sam jak reszty paneli obudowy – dominują zaczepy oraz, na samym dole, metalowa listwa blokująca.

Metalowa konstrukcja jest naprawdę gruba, swoje też waży.

Szklany bok płynni przechodzi w górę obudowy, która też w większości wykonana jest z hartowanego i barwionego na czarno szkła. Miejsce kontaktu dwóch tafli szkła nie jest byle jakie i zostało odpowiednio obrobione a mianowicie miejsce styku to równo wykonany frez pod kątem 45*. Komputerowi esteci będą w niebo wzięci!

Panel sterowania

Panel sterowania ze złączami został umieszczony na tym samym boku, co przeszklenie. Jest to logiczne miejsce albowiem to właśnie tą stroną obudowa będzie zwrócona do użytkownika. Cougar przemyślał i ten element albowiem jest on przesuwany. W zależności, czy obudowa zostanie ustawiona po prawej czy po lewej stronie biurka panel ze złączami będzie można przesunąć tak aby był on dla nas w jak najlepszym i poręczniejszym miejscu. GE-NIAL-NE!

Dół

Obudowa stoi stabilnie na 4 podgumowanych nóżkach. Ten element wygląda najbardziej zachowawczo. Jest tutaj dużo przestrzeni aby łatwo wygiąć kable i przepuścić je tyłem.

Akcesoria

Do OmnyX’a dołączony jest bogaty zestaw czarnych śrub, opasek oraz specjalne metalowe adaptery służące do montażu wentylatorów 120mm w miejscu tych fabrycznie zamontowanych o rozmiarze 160mm. Plus za świetnie napisaną i zilustrowaną instrukcję! Jest naprawdę gruba i graficznie przedstawia wszystkie opcje oraz możliwości montażu poszczególnych elementów w środku.

 Wnętrze obudowy Cougar OmnyX

Wnętrze Cougar OmnyX nie ma tradycyjnego układu. Płyta główna obrócona jest o 90*, złączami rozszerzeń w dół. Ma to na celu poprawę cyrkulacji powietrza oraz instalacji poszczególnych podzespołów w środku.

Pierwsze co rzuca się w oczy to ogrom przestrzeni! Szczególnie dookoła płyty głównej. Jest tutaj mnóstwo miejsca aby upchać nawet największe mobasy z największymi kartami graficznymi, które mogą mieć długość nawet 38 cm! Naprawdę ogrom miejsca.

Również duże wrażenie robią zastosowane wentylatory o średnicy 160mm. Jest ich aż 4 i na początku może się wydawać, że każdy z nich wdmuchuje powietrze do środka. Jednak dwa z wentylatorów są wdmuchującymi a pozostałe dwa – wyciągającymi. Taka ich konfiguracja tworzy swoisty komin powietrzny, który chłodzi wszystko na swojej drodze.

Zasilacz został przeniesiony do tylnej części obudowy, zza płytę główną.

Będąc w tylnej części można zauważyć tackę na dyski twarde. Umożliwia ona montaż do 4 dysków twardych – dwóch 3.5 cala oraz dwóch 2.5 cala. Obok tacki znajduje się układ sterujący pracą i podświetleniem wentylatorów. Został on umieszczony tak aby jak najbardziej ograniczać niepożądaną plątaninę kabli w środku obudowy.

Wyjmowana tacka:

Montaż podzespołów

Montaż podzespołów komputera jest bardzo prosty i intuicyjny. Umieszczenie zasilacza za tacką płyty głównej powoduje, że cały pozostały środek jest wolny. Biorąc pod uwagę rozmiary obudowy, moje podzespoły wyglądają niczym liliputek w krainie olbrzymów. Spokojnie w tej obudowie mógłby zamieszkać jeszcze kot. Albo i dwa. I nie miałyby ciasno 🙂

Obudowa daje bardzo dużo możliwości do konfiguracji i optymizacji ulokowania poszczególnych elementów. Oczywiście aby to wykorzystać potrzeba bardziej rozbudowanego setupu niż mój. Posiadacze chłodzenia wodnego będą w niebo wzięci, ponieważ ilość możliwości montażu chłodnicy jest aż nadto wystarczająca i każdy znajdzie pozycję odpowiednią dla swojego setupu. Karta graficzna również posiada możliwość montażu w dwóch położeniach – zarówno horyzontalnie jak i wertykalnie (jednak producent nie dodaje żadnych adapterów).

Zarządzanie kablami stoi na najwyższym możliwym poziomie.

Po złożeniu całość prezentuje się dobrze i dostojnie.

Podświetlenie

Jednak najlepiej obudowa wygląda z podświetleniem. Zdjęcia mówią więcej niż setki słów.

Wydajność termiczna i akustyka

Według producenta, OmnyX w testach termicznych osiąga świetne wyniki: Cougar twierdzi, że model ten „crushed thermal tests” – w ich testach znalazł się na 1. miejscu spośród 129 obudów w kontekście temperatury GPU podczas stresu, oraz w top 3 w trybie gamingowym. Tak dobre wyniki można przypisać dużym wentylatorom 160 mm i elastyczności przepływu powietrza („omnidirect flow”) — możliwość lepszego dopasowania ról wentylatorów (wlot / wylot) w różnych orientacjach pomaga w utrzymaniu optymalnej temperatury. Jeśli chodzi o hałas, duże wentylatory mogą pracować na niższych obrotach przy zachowaniu dobrej wydajności powietrznej, co z reguły przekłada się na niższy poziom dźwięku. W praktyce jednak przy maksymalnym obciążeniu są słyszalne, zwłaszcza przy pełnym zestawie siedmiu wentylatorów lub wysokich obrotach PWM.

Jaki jest Cougar OmnyX?

Cougar OmnyX to odważne i innowacyjne podejście do obudowy komputerowej. Jej największą siłą jest elastyczność: zarówno wizualna, jak i funkcjonalna. Dzięki systemowi Omnidirectional Dynamic Flow można ją ustawić w niemal dowolnej orientacji, a symetryczny design zapewnia, że nie traci na wydajności chłodzenia niezależnie od pozycji. Jeśli szukasz obudowy, która łączy w sobie efektowny wygląd, świetny przepływ powietrza oraz możliwość eksperymentowania z aranżacją biurka – OmnyX to świetna opcja.

W mojej ocenie Cougar OmnyX to bardzo dobry produkt, biorąc pod uwagę unikalność konstrukcji, świetne chłodzenie i estetykę. Warto jednak zaznaczyć, że nie jest to obudowa „dla każdego” – jej pełny potencjał ujawnia się przy użytkownikach, którzy docenią elastyczność orientacji i są gotowi poświęcić nieco czasu na zarządzanie kablami.

Cena? Jest drogo ale nie aż tak jakby mogło się wydawać. 700zł.

Zalety:

• bardzo przemyślana konstrukcja,
• jakość wykonania,
• dobre chłodzenie,
• udogodnienia montażowe,
• 4 wentylatory 160mm,
• kontroler wentylatorów,
• bogate akcesoria.

Wady:

• brak uchwytów dla długich kart graficznych,
• gabaryty.