Marka InWin znana jest w światku komputerowym. Szczególnie zasłynęła produkcją nietuzinkowych, limitowanych obudów oraz obudowami bardzo małymi, jak seria Chopin. Prócz tego producent posiada w swojej ofercie wentylatory oraz chłodzenia wodne AiO. Do tej pory nie mieliśmy okazji aby przeprowadzić testy produktów tego producenta więc tym chętniej zapraszam na recenzję! Czy wentylatory InWin Neptune okażą się boskim produktem? Zobaczmy!

SPECYFIKACJA INWIN NEPTUNE 140

OPAKOWANIE I ZAWARTOŚĆ

Wentylatory docierają do nas w ładnie zaprojektowanym opakowaniu. Widać, że InWin postarał się urozmaicić tą część. Opakowanie jest dwuczęściowe i dwukolorowe. Górna część jest biała a na niej możemy zauważyć grafikę przedstawiającą wentylator oraz wypisane dane techniczne tych jednostek.

Górna biała część jest zdejmowana a pod nią znajduję się czarny karton kryjący w sobie wentylatory i akcesoria. Również tutaj producent umieścił grafikę prezentującą wentylator. Tym razem nie obracający się.

Ciekawostka! Z tyłu została umieszczona grafika wentylatora od… tyłu!

Pomysł wykonania opakowania zasługuje na pochwałę.

A co wewnątrz opakowania? Zawartość jest raczej skromna i ogranicza się do niezbędnych elementów, a mianowicie:

• 3 wentylatorów InWin AN140 Neptun,
• 12 śrubek montażowych,
• 2 przedłużek kabli zasilających,
• 2 przedłużek podświetlenia ARGB.

Co ciekawe, w pakowaniu nie znalazłem żadnej instrukcji obsługi.

WYGLĄD ZEWNĘTRZNY I BUDOWA INWIN NEPTUNE 140

InWin AN140 to 140mm jednostki, które charakteryzują się dwukolorowym wykończeniem – biały, półprzeźroczysty wirnik kontrastuje z czarną ramką. Neptun wyposażony jest w 9 mocno skręconych łopatek oraz dużych rozmiarów rotor silnika. Niestety producent zastosował łożysko ślizgowe o szacowanym MTFB wynoszącym 35 tys godzin. Nie są to najlepsze wartości na rynku jednak 3 letnia gwarancja nieco uspokaja.

Cechą charakterystyczną tych wentylatorów jest zewnętrzna obręcz na krańcach łopatek. Jest to niecodzienne rozwiązanie, ponieważ większość wentylatorów na rynku nie jest wyposażona w żadne elementy między końcem łopatek a ramką.

Producent w rogach wentylatora umieścił niewielkich rozmiarów silikonowe podkładki, których zadaniem jest nieprzenoszenie wibracji z wentylatora na obudowę. Występują one zarówno z przodu jak i z tyłu wentylatora.

AN140 wyposażony jest w złącze 4PIN oraz ARGB wraz ze stosownymi dla nich rozgałęzieniami. Kabelki są naprawdę krótkie jednak producent dodaje w komplecie dwie przedłużki o długości 50cm. Niestety brak oplotu.

Ramka wentylatora wykonana jest z wysokiej jakości plastiku poziom a wykonanie stoi na naprawdę dobrym poziomie. Wygląd ramki jest klasyczny, z kilkoma stylistycznymi akcentami w postaci przetłoczeń, logiem InWin oraz strzałkami określającymi kierunek przepływu powietrza.

Ze spodniej strony wentylator prezentuje się bardzo klasycznie. Zastosowana nalepka zdradza nam trochę technikali a mianowicie podaje napięcie (12V) oraz natężenie (0.19A).

Więcej informacji technicznych można odczytać z opakowania. Możemy dowiedzieć się, że wentylatory pracują z prędkością w zakresie 900 – 1800 RPM oraz zapewniają maksymalny przepływ powietrza wynoszący 88.89 CFM. Przekłada się to na ciśnienie statyczne wynoszące 2.18 mm / H2O oraz hałas nieprzekraczający 24.5 dB(A). Pora to sprawdzić!

TESTY WYDAJNOŚCI I GŁOŚNOŚCI

Na początek głośność:

Oraz wydajność:

Patrząc na uzyskane wyniki jest dobrze. Maksymalny przepływ powietrza jest zgodny z deklaracjami producenta i wynosi 90 CFM. Głośność, jak na wentylator 140mm i maksymalną prędkość obrotową, która wynosi 1800 RPM, jest na bardzo dobrym poziomie – 43.2 dB mierzone w odległości 30 cm. Trochę obawiałem się jaki wpływ na wydajność i głośność będzie miało zespolenie wszystkich łopatek wirnika jedną obręczą. Moje obawy okazały się bezpodstawne i wydajnością wentylator miło zaskakuje.

Na koniec porcja kilka zdjęć pracy podświetlenia.

JAKI JEST INWIN NEPTUNE AN140

Czy są to boskie wentylatory? Albo mają coś wspólnego z bogiem mórz – Neptunem? Raczej nie 🙂 InWin AN140 Neptune to dobry średniak. Bardzo porządnie wykonany, wizualnie miły dla oka dzięki podświetleniu ARGB a poprzez wysoką kulturę pracy miły i dla ucha. Jednostki te rozpędzone do 1800 obr/min generują przyzwoitę 43.2 dB. Również pod względem oferowanej wydajności jest tak, jak producent deklaruje – 90 CFM. Czy jednostka ma jakieś wady? Na pewno krótkie przewody. Co prawda producent dodaje po dwie przedłużki jednak nie umożliwi to zamontowanie wentylatorów w 3 różnych (i z dala od siebie) miejscach.

Cena za recenzowany trójpak wynosi 185 zł.

Zalety:

• jakość wykonania,
• wysoka kultura pracy,
• wydajność zgodna z deklaracją producenta,
• podświetlenie ARGB,
• ciekawa konstrukcja z pierścieniem łączącym łopatki,
• rozsądna cena (jak za 3-pak).

Wady:

• krótkie przewody elektryczne,
• brak oplotu.