Tak to jest w życiu, że to co naprawdę dobre przychodzi z czasem. Zapraszam na recenzję wentylatorów SilentiumPC, która ukazuję jaką drogę przebyła ta firma aby stworzyć Fluctusa. Zapraszam!
ZEPHYR I MISTRAL
Zephyr | Mistral | |
Wymiary: | 120×120×25 | 120×120×25 |
Łożysko: | HBS (HYDRAULICZNE) | HBS (HYDRAULICZNE) |
Obroty: | 500-1400 ±10% | 1500 ±10% |
Napięcie: | 12V | 12V |
Natężenie: | 0,18A | 0,2A |
Żywotność: | 50 000h | 50 000h |
Wtyczka: | 3 PIN PWM | 3 PIN |
Waga: | 117g | 125g |
Zephyr i Mistral są pod względem wyglądu i techniki modelami bardzo do siebie podobnymi. Jedyna różnica między nimi to większa maksymalna ilość obrotów jaką oferuje Mistral. Zarówno Zephyr jak i Mistral posiadają wersję wyposażone w regulator obrotów PWM. Zapakowane są w identyczne wizualnie opakowania z dominującą czernią i bielą. Jedynym akcentem kolorystycznym jest pastelowy niebieski pasek na prawym boku. Głównym motywem graficznym jest zdjęcie wentylatora. Z tyłu opakowania znajdziemy krótką specyfikację techniczną modeli. Krótko, rzeczowo i bardzo czytelnie. Wyposażenie jest również takie samo i składa się na nie 4 śrubki montażowe oraz silikonowe podkładki w formie oringów.
Wracając do budowy to mamy tutaj klasyczną konstrukcję wentylatora wyposażoną w 7 wyprofilowanych łopatek. Ich konstrukcja nie charakteryzuje się niczym szczególnym, nie znajdziemy na nich żadnych podcięć, wytłoczeń czy pogrubień. Ot klasyczna forma i kształt. Ramka wentylatorów również nie posiada żadnych udziwnień. Zwykła czarna konstrukcja, wykonana z szarego półmatowego plastiku. Jakość wykonania, jak na tą półkę cenową, jest bardzo dobra. Krawędzie natarcia łopatek są równe i ostre, brak pozostałości jakiś odlewów czy nierówności wynikających z obróbki. Pomimo swojego budżetowego segmentu oba wentylatory wyposażone są w łożysko hydrauliczne.
Drugą różnicą, jaką zauważyłem między tymi wentylatorami to długość przewodu zasilającego. Zephyr ma ten przewód o długości 40cm a Mistral o długości 30cm. W obu przypadkach mamy czarne przewody, które nie są pokryte żadnym oplotem.
SIGMA HP I STELLA HP ARGB
Sigma HP | Stella HP ARGB | |
Wymiary: | 120×120×25 | 120×120×25 |
Łożysko: | HBS (HYDRAULICZNE) | HBS (HYDRAULICZNE) |
Obroty: | 250 – 1200 ±10% | 250 – 1200 ±10% |
Napięcie: | 12V | 12V |
Natężenie: | 0,28A | 0,3A |
Napięcie LED: | – | 5V |
Natężenie LED: | – | 0,4A |
Żywotność: | 50 000h | 50 000h |
Wtyczka: | 4 PIN PWM | 4 PIN PWM |
Waga: | 138g | 139g |
Sigma HP i Stella HP ARGB to jednostki zupełnie inne niż wyżej opisywane Mistral i Zephyr. Opakowania jednak są bardzo podobne. Także i tutaj dominuje biel oraz czerń z pastelowym niebieskim akcentem kolorystycznym na prawym boku. Głównym motywem graficznym jest zdjęcie wentylatora. Z tyłu opakowania znajdziemy krótką specyfikację techniczną modeli. Krótko, rzeczowo i bardzo czytelnie. Wyposażenie ograniczone jest to śrubek montażowych bo Sigma i Stella posiadają wbudowane w konstrukcje ramki podkładki silikonowe.
Budowa wentylatorów jest bardziej urozmaicona. Wirnik posiada 9 mocno wyprofilowanych łopatek, które od dolnej strony, na końcu, posiadają wycięcie. Ramka wentylatorów posiada zintegrowane silikonowe wstawki antywibracyjne. Dodatkowo na ramce znajdziemy logo SilentiumPC oraz strzałki obrotu i przepływu powietrza. Jakość wykonania jest bardzo dobra. Krawędzie natarcia łopatek są równe i ostre, brak pozostałości jakiś odlewów czy nierówności wynikających z obróbki. Wentylatory wyposażone są w hydrauliczne łożyska HBS. Warto zwrócić również uwagę, że Stella HP ARGB wyposażona jest w biały wirnik oraz podświetlenie ARGB składające się z 9 programowalnym diod LED.
Z oczywistych względów różnice między wentylatorami nie ograniczają się tylko do kolorystyki łopatek ale również i kabli podłączeniowych. Sigma wyposażona jest w dość długi bo aż 60cm przewód zakończony dwiema wtyczkami 3 PIN – jedną żeńską i jedną męską. W Stelli mamy dwa 60cm przewody odpowiadające za zasilanie oraz sterowanie podświetleniem. W przypadku zasilania przewód zakończony jest dwiema wtyczkami 3 PIN – męską i żeńską. Do sterowania ARGB użyto dwóch złączy 4PIN – męskiego i żeńskiego. W obu przypadkach mamy czarne przewody, które nie są pokryte żadnym oplotem.
CORONA HP EVO ARGB
Corona HP EVO ARGB | |
Wymiary: | 120×120×25 |
Łożysko: | HBS (HYDRAULICZNE) |
Obroty: | 1500 ±10% |
Napięcie: | 12V |
Natężenie: | 0,2A |
Napięcie LED: | 5V |
Natężenie LED: | 0,6A |
Żywotność: | 50 000h |
Wtyczka: | 4 PIN PWM |
Waga: | 170g |
Corona HP EVO ARGB jest ewolucją modeli Sigma i Stella. Zapakowany jest w identyczne wizualnie opakowanie, co powyższe modele, z dominującą czernią i bielą. Jedynym akcentem kolorystycznym jest pastelowy niebieski pasek na prawym boku. Głównym motywem graficznym jest zdjęcie wentylatora. Z tyłu opakowania znajdziemy krótką specyfikację techniczną modeli. Krótko, rzeczowo i bardzo czytelnie. Na wyposażenie składają się 4 śrubki montażowe oraz krótka przejściówka do niektórych płyt Gigabyte.
Wracając do budowy to mamy tutaj podobny wentylator co Sigmie i Stelli. Tak samo jak w tamtych modelach i tutaj znajdziemy 9 mocno wyprofilowanych łopatek z charakterystycznym podcięciem od spodniej strony. Różnica polega na zmniejszeniu średnicy samego środka wentylatora a wolna przestrzeń jest zagospodarowana przez biegnący dookoła pasek LED. To właśnie ramka wentylatora stanowi największą różnicę. Z ramki znikły również symbole pokazujące kierunek obrotu oraz przepływu powietrza oraz logo SilentiumPC. Na narożach występują gumowe podkładki antywibracyjne. Jakość wykonania jest bardzo dobra. Krawędzie natarcia łopatek są równe i ostre, brak pozostałości jakiś odlewów czy nierówności wynikających z obróbki. Wentylator wyposażony jest w hydrauliczne łożysko HBS.
Wentylator posiada długie, 60cm, przewody podłączeniowe. W przeciwieństwie do Stelli zakończone są one pojedynczymi wtyczkami – zasilający wtyczką 3 PIN a przewód od podświetlenia wtyczką 4 PIN.
FLUCTUS
Fluctus | |
Wymiary: | 120×120×25 |
Łożysko: | FDB (HYDRAULICZNE) |
Obroty: | 300 (±100) – 1800 (±10%) |
Napięcie: | 12V |
Natężenie: | 0,3A |
Żywotność: | 100 000h |
Wtyczka: | 4 PIN PWM |
Waga: | 134g |
Fluctus to najnowsze dziecko SilentiumPC. Jest to wentylator, w którym postanowiono zrobić wszystko od nowa i rzucić rękawicę najlepszym konstrukcjom na świecie. Nawet opakowanie zerwało z dotychczasową biało-czarną kolorystyką. Postawiono tutaj na różne odcienie czerni. Ale po otwarciu opakowania naszym oczom ukazuje się znany pastelowy niebieski 🙂 Na jego tle mamy szkic graficzny wentylatora oraz wykresy przedstawiające różne offsety załączania i wyłączania wentylatora. Na wyposażenie składają się śrubki montażowe oraz 40cm kabel przedłużka 4 PIN.
Budowa to całkowicie nowa konstrukcja, która powstała w współpracy z firmą Synergy Cooling. Wentylatora składa się z 9 mocno wyprofilowanych łopatek, które mają charakterystyczną, ząbkowaną i bardzo ostrą krawędź natarcia. Doły łopatek mają specyficzne nacięcie znane ze starszych konstrukcji. W budowie łożyska również uległy zmiany i zastosowano tutaj hydrauliczne łożysko FDB o bardzo długiej żywotności. Potwierdzeniem tego jest gwarancja wynosząca aż 5 lat. Dodatkowo przeprojektowane zostały podkładki antywibracyjne i obecnie nie są one zintegrowane z obudową lecz są to duże, czarne gumowe kapturki. Na obudowie znajdziemy również logo producenta jak i strzałki określające kierunek obrotu oraz przepływ powietrza. Jakość wykonania jest świetna.
Przewód zasilający ma długość 35 cm. Na długości ok 25cm znajduje się żeńska wtyczka 4PIN a na końcu kabla męska wtyczka 4PIN. Szkoda, że w tym modelu producent nie zdecydował się na czarny oplot. Jest to produkt, który zasługuje na taki miły estetyczny detal.
WYDAJNOŚĆ
Głośność każdego wentylatora została odczytana decybelomierzem, który był ustawiony prostopadle oraz w odległości 30 cm od pracującego wentylatora. Wentylator był umieszczony na statywie, który izolował wibracje wentylatora od podłoża. Dla każdego pomiaru wynik został przeprowadzony 3 razy i wzięta była średnia z tych prób. Do sterowania prędkością obrotową wentylatorów użyłem aplikacji SIV dostarczanej przez producenta mojej płyty głównej Gigabyte. Jeśli w czasie wykonywania pomiaru wystąpił inny zewnętrzny dźwięk zaburzający odczyt, taka pomiar był nieuwzględniany. Wykonane zostały również testy przepływu powietrza. Do pomiarów użyłem anemometru Benetech GM8902 z zamontowaną specjalną przejściówka, która zbiera całe powietrze z wentylatora i przepuszcza je przez wirnik pomiarowy urządzenia odczytującego. Po ostatniej recenzji wentylatorów dostałem pozytywne komentarze oraz pomysły co można jeszcze wprowadzić. Jednymi z takich pomysłów był pomiar przepływu powietrza gdy przed/za wentylatorem znajduje się jakaś przeszkoda. W celu lepszego odwzorowania naturalnego środowiska jakim jest np. zasysanie powietrza do obudowy, gdy przed wentylatorem znajduje się gęsty filtr oraz pchanie powietrza, gdy za wentylatorem znajduje się gęste użebrowanie. Aby ujednolicić pomiary oraz zrobić wyniki bardziej powtarzalnymi zastosowałem zastosowałem metalową siatkę od filtra przeciwkurzowego i w jednym z pomiarów siatka ta umieszczona była zamontowana z przodu wentylatora a w drugim przypadku za wentylatorem.
Na początek zobaczmy jak wyglądają pomiary przepływu powietrza dla wentylatorów bez żadnych ograniczeń.
Można by powiedzieć, że wyniki są mocno zbliżone do siebie. Fluctus ok 10% wydajniejszy od reszty, rodzina Sigma/Stella mocno zbliżona do prostszych braci Zephyr/Mistral. Corona, pomimo mniejszego rozmiaru łopatek nie odstaje od reszty.
Popatrzmy teraz jak przedstawia się wydajność gdy wentylatory mają przeszkodę przed sobą (symulacja gęstego filtra przeciwkurzowego i umieszczenie wentylatorów jako zasysające do obudowy).
Fluctus znowu z lekką przewagą nad resztą. Corona dostała zadyszki i to zdecydowanie nie jest jej najmocniejsza strona. Rodzina Stella/Sigma podobnie do Zephyr/Mistral.
Zobaczmy jaką siłę pchania mają poszczególne wentylatory (w tym przypadku filtr przeciwkurzowy został zamontowany między wentylatorem a anemometrem).
Tradycyjnie Fluctus na pierwszym miejscu. Wielołopatkowa konstrukcja śmigła w rodzinie Stella/Sigma w końcu pokazała swoją przewagę nad rodziną Zephyr/Mistral. Najmniejsza Corona dużo lepiej niż poprzednio jednak braki w rozmiarze dają o sobie znać. Patrząc na suchą wydajność i przepływ powietrza można by sobie pomyśleć: „o co tyle krzyku z tym Fluctusem? Lepiej kupić budżetowe Zephyr/Mistral”. Jednak spójrzmy na głośność. Ten pomiar to prawdziwy gamechanger!
Tanie Zephyr/Mistral są zdecydowanie najgłośniejsze. Bardzo szybko dają o sobie znać a ich praca jest słyszalna. Mistral przy rozpędzeniu do maksymalnej prędkości przekracza 43 dB i jest to zauważalnie słyszalna praca. Co ciekawe, Zephyr i Mistral mimo identycznej budowy zachowują się nieco inaczej a przeprowadzone pomiary pokazują, że Zephyr jest nieco cichszy. Nie wiem czym to jest spowodowane czy to taki urok tych konkretnych jednostek czy może charakteryzują się inną budową silnika/łożysk mimo, że producent o niczym takim nie wspomina.
Młodsze i bardziej zaawansowane konstrukcje w postaci Sigma/Stella/Corona zachowują się dużo lepiej i nawet przy prędkościach obrotowych w okolicy 1600 obr/min wciąż nie przekraczają 38 dB. Są to naprawdę bardzo dobre wyniki. Szczególnie Stella i Sigma, które są bardzo nisko obrotowe są lekko słyszalne.
Jednak Fluctus to prawdziwy gamechanger! Rewelacyjna kultura pracy bijąca na głowę wszystkie inne modele SilentiumPC. Ja naprawdę nie wiem co tutaj się dzieje, ponad 1800 obr/min a głośność w granicy 39 dB! Aczkolwiek przy 1800 obr/min pojawiły się delikatne drgania (stąd górka na wykresie), ani wcześniej ani później takie nie wystąpiły.
Jako bonus wrzucam porównanie Fluctusa do Noctuy NF-A12x25 PWM. Sami oceńcie.
PODSUMOWANIE
SilentiumPC przebyło naprawdę długą drogę aby od jednostek takich jak Mistral i Zephyr dojść do Fluctusa. Patrząc jedynie na suchą wydajność można dojść do błędnego wniosku, że przecież przeskok wydajności jest mały, raptem o 10% biorąc pod uwagę same suche CFMy do danych obrotów. Jednak mając zamontowany wentylator w obudowie nie skupiamy się na tym z jaką prędkością obrotową się kręci lecz jak głośny jest. A tutaj zmiana jest ogromna! Dla przykładu, w okolicy 35 dB Mistral jest w stanie przetłoczyć ok 51-52 CFMów a Fluctus w okolicach 80! Wzrost o ~60%. Nawet konkurencja premium nie może spać spokojnie bo Fluctus nie bierze jeńców. Czyżby umarł król, niech żyje król? Mi osobiście brakuje jedynie aby powstała super doposażona edycja Fluctusa, jakiś Golden Sample albo The One. Wyposażona w przewód w oplocie, kolorowe gumki i co tam jeszcze można dodać 🙂
Krótko podsumowując testowane wentylatory można zauważyć, że Mistral/Zephyr są typowo budżetowymi konstrukcjami, których głównym zadaniem jest zastąpienie bądź uzupełnienie wentylatorów w obudowie. Oferują całkiem sensowną wydajność przy akceptowalnym poziomie głośności. Duże znaczenie ma tutaj łożysko hydrodynamiczne. Wyposażenie ograniczone jest do absolutnego minimum i obejmuje jedynie śrubki montażowe oraz silikonowe oringi. Oczko wyżej stoi seria Sigma HP oraz Stella HP. Są to już wentylatory wyposażone w 9 łopatek, które mają większą moc pchania powietrza niż najtańsza seria. Dodatkowo wyposażone są w zintegrowane z obudową podkładki antywibracyjne. Cechują się dobrą wydajnością i niesamowitą ciszą podczas pracy. Wyposażenie? Znowu absolutne minimum czyli śrubki montażowe. Jednak cena wciąż niesamowicie atrakcyjna. Kolejnym modelem jest Corona HP Evo ARGB czyli wentylator, który stawia formę nad funkcjonalnością. I tak jest w tym wypadku gdzie gruba ramka ogranicza nieco rozmiar łopatek wentylatora. Jednak swoim świetnym podświetleniem oraz bardzo przystępną ceną można to wybaczyć. Wciąż mamy tutaj bardzo dobrą kulturę pracy jednak wydajność traci poprzez brakujące centymetry.
Fluctus to prawdziwy gamechanger! Najwydajniejszy i najcichszy. Praktycznie bez słabych stron. Klejnot w koronie. Brakuje lepszego wyposażenia, jakiś bezsensownych dodatków, które nie mają wpływu na wydajność, a które mogłyby cieszyć oko. Nie mniej w podanej formie jest to naprawdę łakomy kąsek a cena wynosząca ok 55zł to jak za półdarmo!
Ceny poszczególnych wentylatorów prezentują się następująco:
- Mistral 120mm – 20zł,
- Zephyr 120mm PWM – 25zł,
- Sigma HP 120mm – 25zł,
- Stella HP ARGB 120mm – 35zł,
- Corona HP EVO ARGB 120mm – 49zł,
- Fluctus 120mm PWM – 55zł.
Zephyr/Mistral
Zalety:
- niska cena,
- dobra wydajność,
- prosta budowa,
- łożysko hydrauliczne.
Wady:
- głośność,
- ubogie wyposażenie.
Sigma HP/Stella HP
Zalety:
- niska cena,
- dobra wydajność,
- bardzo cicha praca,
- podświetlenie ARGB (Stella HP),
- łożysko hydrauliczne,
- wbudowane podkładki antywibracyjne.
Wady:
- ubogie wyposażenie.
Corona HP EVO ARGB
Zalety:
- niska cena,
- dobra wydajność,
- bardzo cicha praca,
- bardzo ładne podświetlenie ARGB,
- łożysko hydrauliczne,
- wbudowane podkładki antywibracyjne.
Wady:
- ubogie wyposażenie,
- gruba ramka podświetlenia ogranicza rozmiar łopatek.
Fluctus
Zalety:
- niska cena,
- świetna wydajność,
- bardzo cicha praca,
- łożysko hydrauliczne,
- długa żywotność,
- gwarancja 5 lat,
- podkładki antywibracyjne.
Wady:
- jakie wady? Ok, przewód mógłby być w oplocie 🙂
Ocena ogólna
-
Wydajność
-
Kultura pracy
-
Dodatki
-
Cena
-
Możliwości