Mophie Powerstation Wireless XL bezprzewodowy powerbank

Kable, kable, wszędzie te kable! Długie, krótkie, wiecznie zaplątane, o różnych końcówkach. Można dostać szewskiej pasji! A jakby tak móc ładować swój telefon w podróży bez użycia kabla i jednocześnie słuchać muzyki na słuchawkach bezprzewodowych? Zapraszam do recenzji bezprzewodowego powerbanku Mophie Powerstation Wireless XL!

Specyfikacja

Najważniejsze cechy:

• pojemność 10 000 mAh,
• wymiary (długość/szerokość/grubość) – 134/69/17 [mm],
• bezprzewodowe ładowanie iPhone’a lub bezprzewodowego etui ładującego do AirPods w każdym miejscu,
• niezawodny akumulator o pojemności 10 000 mAh, który dostarcza energię, gdy jest najbardziej potrzebna,
• ładowanie iPhone’a tak szybko, jak to tylko możliwe, za pośrednictwem portu USB-C mocą 18 W,
• do naładowania akumulatora wystarczy dołączany do urządzeń Apple przewód Lightning,
• uzupełnianie energii kilku urządzeń jednocześnie przy użyciu portu USB-C i powierzchni do ładowania bezprzewodowego,
• wbudowane cztery diody LED informują o stanie ładowania oraz aktualnej ilości energii w akumulatorze,
• przelotowe ładowanie w pierwszej kolejności uzupełnia energię ładowanego urządzenia, a dopiero później akumulatora,
• elegancka obudowa pokryta miłym w dotyku, tekstylnym materiałem,
• lekka i przenośna konstrukcja, która łatwo mieści się w torbie.

Producent Mophie pozycjonuje swoje ładowarki w klasie premium. Nie należą do najtańszych ale słyną z dobrej jakości. Pomimo tego, że w oficjalnym opisie Mophie kieruje swój produkt do telefonów z logiem nadgryzionego jabłka to jest kompatybilny ze wszystkimi telefonami, które obsługują standard Qi, czyli:

• Apple,
• Samsung,
• Motorola,
• LG.

Opakowanie i wygląd zewnętrzny

Powerbank zapakowany jest w kartonowe pudełko o biało-czarnej kolorystyce z zielonymi akcentami. Wszystkie najważniejsze funkcje są wyszczególnione a zdjęcia dokładnie przedstawiają produkt.

W środku opakowania znajdziemy papierową ramkę, w której mieści się ładowarka, instrukcja oraz kabel zasilający. Sam kabel jest ciekawie ukryty albowiem mieści się w górnej części ramki, w wysuwanej szufladce. Całość naprawdę sprawia bardzo dobre wrażenie.

Powerbank ma kształt prostopadłościanu. Przód i tył pokryty jest miłym w dotyku materiałem. Na przodzie występuje jest gumowany pierścień, dzięki któremu telefon stabilnie leży na ładowarce i nie ma obawy o ześlizgnięcie się pod niewielkim przechyleniem. Z prawej strony znajduje się przycisk oraz 4 diody LED sygnalizujące stopień naładowania. Same diody zapalają się w ciekawy sposób a mianowicie jest to zapalanie płynne, od przycisku w górę. Ostatnia zapalona dioda, w zależności od stopnia naładowania akumulatora, świeci się z różnym stopniem jasności aby dodatkowo zasygnalizować czy np. bliżej jest do 50% czy do 75%. Z tyłu, w materiale, wytłoczone są symbole i znaki, które informują nas o pojemności powerbanku oraz przeznaczeniu danych złączy. Na górnej ściance występują dwa wejścia – USB A oraz USB C. Pierwsze z nich jest wyjściem ładującym a drugie, USB C, służy jako wejście ładujące powerbank oraz wyjście ładujące telefon. Przełączanie trybu działania USB C odbywa się poprzez przyciśnięcie bocznego przycisku na czas ok 3s. Zasygnalizowane to będzie mignięciem diod LED.

Co warte zaznaczenia, cała obudowa jest bardzo solidnie zmontowana. Nic się nie ugina ani nie trzeszczy nawet przy mocnym, oburęcznym wykręcaniu.

Ładowanie

Mophie w swoim produkcie Powerstation Wireless XL gwarantuje ponad dwukrotne, pełne naładowanie telefonu a ładowanie do 50% odbędzie się w 30 min. Oczywiście są to dane dla ładowania poprzez port USB-C, który oferuje funkcje Fast Charge o mocy 18W. Dla ładowania bezprzewodowego moc wynosi 10W a więc do 50% telefon naładuje się w mniej niż godzinę. Trzeba również mieć na uwadze fakt, że ładowanie bezprzewodowe zawsze generuje pewne straty i korzystając tylko z trybu bezprzewodowego naładujemy telefon w pełni maksymalnie 1.5 raza.

Do powerbanka możemy jednocześnie podłączyć 3 urządzenia – 2 przewodowo i jedno wireless. Bezprzewodowe ładowanie działa również jak telefon jest w ochronnej obudowie.

Samo ładowanie jest bardzo proste – wystarczy przycisnąć boczny przycisk i położyć telefon na powerbanku albo wpiąć kabel.

Podsumowanie

Testowany dzisiaj produkt sprawia bardzo dobre wrażenie. Jakość wykonania oraz jakość użytych materiałów bezsprzecznie należą do klasy premium. Występujące akcenty, jak gumowany pierścień oraz urozmaicone podświetlanie diodami, są dodatkowym atutem. Generalnie nie potrafię znaleźć w tym produkcie wad, no może poza jedną – wysoką ceną. Ale coś za coś. Wolność od kabli swoje kosztuje. Aktualnie Mophie Powerstation Wireless XL dostępny jest jedynie w sklepie Apple w cenie aż 460zł.

Zalety:

• jakość wykonania,
• użyte materiały,
• funkcjonalność,
• opakowanie.

Wady:

• cena.