Będę z wami totalnie szczery – przez całe życie używałem do kompa padów od xboxa i zadowalały mnie w stu procentach. Oczywiście u przyjaciół używałem też kontrolerów od sony, a także innych mniej znanych firm. Nie sądziłem zatem, że przekonam się do produktu od MSI, lecz rzeczywistość lubi zaskakiwać.
Co do nas trafia?
Pad przychodzi w dość sporym białym pudełku, które skrywa w sobie mnóstwo rzeczy. Poza kontrolerem dostajemy również dwie wymienne nakładki, kabel usb, a także usb-otg, by podłączyć urządzenie do telefonu. Nie zabrakło też instrukcji obsługi, która dokładnie przeprowadza nas przez wszystko, co najważniejsze, jeśli chodzi o użytkowanie pada.
No i tutaj już zapisałem plus dla MSI, gdyż po prostu lubię, gdy producenci dokładają w zestawie wszystko, co jest potrzebne do działania. Przy okazji poprzednich recenzji miałem tak, że X firma nie dołożyła np. baterii, kabla lub czegoś innego, przez co były to dodatkowe koszty i problem, a my nie mogliśmy cieszyć się sprzętem od razu.
Ładne i dobrze leży
MSI GC20 V2 to jeden z najładniejszych czarnych padów, jakie widziałem. Całkowity monochromat i brak jakichkolwiek innych kolorów świetnie spaja konstrukcję i sprawia, że pad na biurku prezentuje się wyśmienicie.
Budowa tego pada jest dość podobna do tej znanej z Xboxa 360. Nie jest to jednak identyczna konstrukcja, gdyż różnic jest sporo. Układ analogów i przycisków jest zbliżony, lecz wymiary się różnią oraz fakt, że MSI zastosowało tutaj trochę rzeczy mających zapewnić nam lepszy chwyt i kontrolę. Mowa tutaj o antypoślizgowych gumach po lewej i prawej stronie, a także wypustkach na LT, LB i RT, RB.
Po wzięciu pada do rąk, można od razu poczuć, że leży on bardzo pewnie, a wszystkie przyciski i analogi są w idealnym położeniu względem palców. Pod skórą czuć też dobrą jakość materiałów, a nie tani plastik, przez co korzystanie z kontrolera jest giga przyjemne. Wymienne nakładki „łączą się” z resztą konstrukcji za pomocą magnesów, dzięki czemu łatwo i szybko możemy je zmieniać. Ja jednak finalnie postanowiłem żadnej nie używać, gdyż tak było mi najwygodniej.
Podłączenie i tryby pracy
Kontroler MSI GC20 V2 podłączycie nie tylko do komputera, lecz także do telefonu, przez co jest to bardzo wszechstronne urządzenie. Jeśli chcemy skorzystać z pada na PC, to wystarczy podłączyć jeden koniec kabla do urządzenia, a drugi do komputera. Troszkę inaczej sprawa ma się z telefonami, gdyż tam najpierw musimy wykorzystać kabel usb-otg dołączony przez producenta. Gdy już jesteśmy podłączeni do androida musimy zmienić tryb pada, przytrzymując logo MSI (smok). Jeśli zaświeci się trzecia i czwarta dioda, to wszystko poszło po naszej myśli.
MSI GC20 V2 jest tylko i wyłącznie przewodowym padem, co pewnie odrzuci wiele osób. Zanim jednak przestaniecie czytać tę recenzję, to wiedzcie, że na rynku dostępny jest model GC30 V2, który jest praktycznie tym samym, co teraz omawiany kontroler, lecz oferuje on połączenie Bluetooth.
Do grania i czillowania
Produkt od MSI sprawdzi się w każdej grze, która oferuje sterowanie padem. Bardzo łatwo jest się zaznajomić z tym urządzeniem i wyrobić sobie pamięć mięśniową. Na uwagę podczas gier zasługują też silniczki powodujące wibracje. Są one bardzo dobre i mocne, przez co mogą nam zafundować nie jeden raz darmowy masaż dłoni. Osobiście mnie też cieszy, że przyciski są nazwane literami, tak jak ma to miejsce w padach od Xboxa. Użytkownicy Sony… cóż, będziecie musieli się przyzwyczaić.
Pad jest bardzo reaktywny i można nim bez problemu robić wiele czynności naraz, wszystko jest sczytywane poprawnie i odpowiednio szybko, więc pod kątem mechanicznym też nie jest to produkt, któremu czegoś brakuje. MSI GC20 V2 okazał się najlepszym padem, jakiego miałem lub z jakiego kiedykolwiek korzystałem. Jest on przyjemny również po prostu jako zdalny kursor, gdy chcemy coś obejrzeć z kanapy. Kabel czasami przeszkadza (a w zasadzie jego ograniczona długość), lecz z drugiej strony nie musimy pada ładować, ani wymieniać baterii. Jest to zatem kwestia gustów oraz wyborów, jeśli wolicie bezprzewodowe rozwiązania, to sięgnijcie po GC30.
Podsumowanie
Świetny wygląd, doskonała jakość materiałów, mocne silniczki, brak jakichkolwiek błędów i super działanie – tak po krótce można opisać pada MSI GC20 V2. Ja zostałem całkowicie kupiony tą konstrukcją, gdyż spodobała mi się ona już od pierwszego kontaktu, a swoim działaniem w grach tylko nabrała dodatkowych rumieńców. Do tego cena też jest bardzo atrakcyjna i adekwatna do jakości. Jeśli szukacie pada przewodowego z górnej półki, to urządzenie MSI z pewnością do was przemówi. Na sam koniec zapraszam do innych recenzji na naszym portalu, które możecie znaleźć tutaj.
MSI GC20 V2
Overall
-
Jakość wykonania
-
Cena/jakość
-
Wibracje
-
Wygląd
-
Wygoda