edf

Porządny wideorejestrator Full HD z GPS i WiFi

Recenzja Xblitz V2

Przez reTEST przewinęło się już sporo różnych kamerek samochodowych. Mogłem przetestować różnorakie modele, ale nigdy wcześniej nie miałem okazji sprawdzić po co do wideorejestratorów wrzucany jest GPS i WiFi. Teraz z racji premiery Xblitz V2 mam możliwość zapoznania się z tymi właśnie funkcjami. Na dzień pisania artykułu cena urządzenia nie jest jeszcze znana.

 

SPECYFIKACJA

Procesor: NT96658
Rozdzielczość wideo: 1920*1080P przy 30 kl/s, 1280*720P przy 30 kl/s
Sensor: SONY STARVIS IMX307
Obiektyw: 6G
Kąt widzenia: 150°
Łączność: GPS, WiFi
Wyświetlacz: IPS LCD 2,4” DOTYKOWY
Funkcje: Detektor ruchu, G-Sensor, Nagrywanie w pętli, WDR, Tryb Parkowania, Tryb nocny
Pamięć: Obsługa kart pamięci microSD
Format wideo: MOV, H.264
Format zdjęć: JPG
Ładowarka: Do 1,5 A / 12-24V
Bateria: Wbudowana , litowo-jonowa
Porty: Mini USB 2.0
Mikrofon / Głośnik: Wbudowany
Wymiary: 88x38x38mm (bez uchwytu)
Waga: 61g (bez uchwytu)

 

Xblitz V2

Kamerkę dostajemy w ładnym pudełku z wszystkimi najistotniejszymi informacjami o produkcie.

W zestawie oprócz kamery znajdziemy moduł GPS, kabel zasilający do zapalniczki, kabel USB, uchwyt mocujący z taśmą dwustronną, czytnik kart pamięci na USB oraz instrukcję obsługi.

 

 

Wideorejestator już na pierwszy rzut oka prezentuj się bardzo dobrze – oczywiście na rynku dostepne są mniejsze modele, ale ten wygląda naprawdę dobrze jak na swoje wymiary – 88 x 38 x 38 mm. Całość wykonana jest z porządnej jakości tworzywa sztucznego. Wszystkie elementy są prawidłowo spasowane, nic nie odstaje i nic nie trzeszczy.

 

Na przedzie umieszczono mocno wystający obiekty 6G o kącie 150° i z sensorem SONY STARVIS IMX307 oraz pojedynczy głośnik.

Z tyłu z kolei znalazł się 2,4″ dotykowy wyświetlacz LCD IPS.

 

 

Prawy bok skrywa gniazdo na karty pamięci microSD, przycisk RESET oraz otwór mikrofonu.

Lewy bok to dwie diody: informująca o włączonym WiFi oraz informująca o zasilaniu kamery.

 

 

Na spodzie znalazł się przycisk POWER, a u góry mamy magnetyczne złącze ładowania.

 

 

Przejdźmy teraz do uchwytu magnetycznego. Bardzo cenię sobie w kamerkach samochodowych właśnie tego typu rozwiązania, czyli uchwyt na magnes. Co ciekawe nie zasilamy bezpośrednio kamerki, a kabel miniUSB podpinamy do portu na prawym boku. Uchwyt jest wykonany z tych samych materiałów co kamerka – jest bardzo solidny i chyba najlepszy jaki do tej pory widziałem w kamerkach. Bardzo prosta regulacja, ale mam też małą uwagę.. wolałbym jednak przyssawkę zamiast taśmy dwustronnej, ale to takie moje marudzenie 😉 . Na lewym boku uchwytu mamy złącza magnetyczne do podpięcia modułu GPS.

Moduł GPS to właściwie tylko magnetyczne złącze i dioda statusu pracy GPS.

 

 

Myślałem, że obsługa tak małego ekranu dotykiem będzie toporna i mocno się myliłem. Korzystanie jest przyjemne i nie sprawia żadnych problemów. Ekran jest czytelny nawet w pełnym słońcu, więc tutaj duży plus.

W menu mamy możliwość włączenia/wyłączenia WiFi, GPSa, mikrofonu, trybu parkingowego. Możemy zablokować ekran, aby przypadkiem go nie dotknąć. Przyciskiem POWER możemy ręcznie rozpocząć nagrywanie, bądź jest zatrzymać. Oczywiście nie jest to koniecznością, bo rejestrator sam przy uruchomieniu samochodu się włączy i rozpocznie nagrywanie – lepiej gdy jest podłączony do zasilania, ale w praktyce też nie jest to koniecznością o ile jest naładowany, bo dzięki trybowi parkingowemu urządzenie samo wykryje ruch i rozpocznie nagrywanie.

Wracając do menu – mamy tam możliwość przeglądania zdjęć, nagrań i  ważnych zdarzeń.

W ustawieniach możemy dodatkowo zmienić jakość nagrań wideo 1920x1080p przy 30 kl/s, 1280x720p przy 30 kl/s, 1280x720p przy 60 kl/s,  zmienić długość pojedynczego klipu, czułość G-sensora, czas po jakim ekran ma sie zablokować i kilka podstawowych opcji typu zmiana języka, czasu, daty itd. . Wszystko macie poniżej na fotkach 😉 .

 

 

No dobrze, ale do czego właściwie służy GPS i WiFi w kamerce samochodowej. A no do tego, aby rejestrować naszą pozycję. Współrzędne będą widoczne na nagraniu. Czy jest to komuś potrzebne? Dla mnie niekoniecznie, ale może ktoś potrzebuje śledzić położenie pojazdu na mapie.

WiFi daje nam po prostu możliwość podglądu na żywo z kamerki na urządzeniu mobilnym typu smartfon, tablet. Jest też opcja pobrania materiałów z kamerki na urządzenie z systemem Android i iOS. Apka nazywa się „Antyscam” – jest bardzo prosta, ale niestety bez języka polskiego. Czy taki dodatek ma sens? Nie mam pojęcia.. mi osobiście jest zbędny.

 

To teraz jakość nagrań. I tutaj Xblitz muszę pochwalić. Jakość jest genialna jak na 1080p. Naturalne kolory, bez większych szumów, wszystko czytelne i widoczne.. ale… tylko w dzień. W nocy przy małym natężeniu światła jest akceptowalnie, ale mogłoby być odrobinę lepiej. Co prawda widziałem kamerki które o wiele gorzej radziły sobie po zmroku, ale widziałem też takie które radziły sobie lepiej. Nie mogę powiedzieć, że nagrania są fatalne, bo jednak można wiele rzeczy zobaczyć, przy zbliżeniu się do samochodu można odczytać rejestrację, ale mimo wszystko brakuje tu chociażby diod IR, które wspomagałyby rejestrowanie w nocy. A zresztą oceńcie sami na filmiku poniżej 😉 .

 

 

PODSUMOWANIE

Czy wideorejestrator Xblitz V2 jest warty zakupu? To wszystko zależy od ceny, która jeszcze nie została podana. Kamera ma swoje plus takie jak fenomenalne wykonanie, komfort użytkowania i świetną jakość nagrań w dzień i w miarę dobrą jakość nagrań w nocy. WiFi i GPS to takie bajerki, które dla jednych będą ciekawym uzupełnieniem, a dla drugich zbędnym dodatkiem. Ogólnie moje odczucia są pozytywne, ale nic poza tym.

 

Loading

OCENA Xblitz V2
Ocena ogólna
4.6
  • Design
  • Jakość wykonania
  • Jakość nagrań (dzień)
  • Jakość nagrań (noc)
  • Funkcje
  • Komfort użytkowania
  • Zestaw

Nagrody

     

Translate »