Recenzja ALCOLIFE F8 – dla właścicieli firm to must have

Niedawno na naszej stronie pojawiły się recenzje dwóch alkomatów do domowego użytku. Idealnych do schowania w szufladzie czy zabrania ze sobą na imprezę/urlop. Tym razem jednak przedstawiamy alkomat, który nie sprawdzi się w domu (chyba, że ktoś ma dużą rodzinę albo lubi organizować imprezy).

Przed Wami recenzja ALCOLIFE F8. To alkomat dla profesjonalistów, sprawdzi się przede wszystkim dla właścicieli firm, którzy chcą upewnić się, że ich pracownicy w pełniej trzeźwości przychodzą do pracy – czy to na budowie, w transporcie czy wielu innych branżach.

Sprawdźmy razem, co potrafi alkomat ALCOLIFE F8, jak działa i czy warto go kupić.

Specyfikacja ALCOLIFE F8

Budowa alkomatu ALCOLIFE F8

Na start trzeba ustalić jeden fakt. ALCOLIFE F8 to alkomat dla profesjonalistów. Taki, który mógłby się znaleźć na wyposażeniu policji czy pogotowia. To nie małe urządzenie, które można włożyć w kieszeń, dlatego nie sprawdzi się u większości osób. Jeśli jesteś osobą, która poszukuje klasycznego alkomatu, mamy dla Ciebie cztery testy:

• recenzja alkomatu Navitel ALC 01;
• recenzja alkomatu Alcolife Free;
• recenzja alkomatu PRO X-3;
• recenzja alkomatów ALCONTROL MINI i ALCONTROL PRO.

Teraz możemy się już skupić na ALCOLIFE F8. To duży alkomat. Ma prawie 30 cm długości i waży koło 350 g. Wyróżnia się konstrukcją bezustnikową, dzięki czemu nie trzeba wymieniać ich w trakcie badania. Pozwala to błyskawicznie sprawdzić stan wielu osób czy wykonanie nawet kilkudziesięciu badań pasywnych pod rząd (to sprawdza się np. w przypadku osób nieprzytomnych, wrócimy do tego później).

Wygląd widzicie na zdjęciach, dlatego skupię się na szczegółach. ALCOLIFE F8 nie tylko służy do badań. Wyposażono go w kilka istotnych elementów. Mamy w tym alkomacie:

• magnes – można przypiąć całość do metalowych elementów i zająć się czymś innym, czy to rozmową z badaną osobą, czy może innymi obowiązkami;
• zintegrowany zbijak do szyb – to warto mieć ze sobą w aucie. Czasami może zapewniać jedyną drogę ucieczki w sytuacji zagrożenia;
• wbudowana latarka LED – świeci, gdy wykryje alkohol w wydychanym powietrzu, a do tego można ją po prostu uruchomić;
• gwizdek – daje po uszach (auć)!

Poza tym mamy wejście do ładowania na USB-C (zasłonięte szczelną gumą), wyświetlacz i trzy przyciski – Power i dwa, które odpowiadają za światła. Poza tym tymi klawiszami porusza się po ustawieniach ALCOLIFE F8.

To solidny sprzęt. Wykonany tak, że każda część idealnie się łączy, nic nie odstaje ani nie łamie się przy uderzeniu. Duży plus!

Warto wiedzieć jeszcze, że w zestawie z alkomatem jest etui, przewód USB-C, ładowarka sieciowa i pasek, który można założyć na nadgarstek. Poza tym każdy użytkownik dostaje certyfikat potwierdzający dokonanie wstępnej kalibracji (alkomat objęto 3-letnią gwarancją i 12-miesięczną na sensor).

I tak jak w przypadku innych alkomatów tej marki – producent przez pierwsze 12 miesięcy od daty zakupu gwarantuje nielimitowane, bezpłatne kalibracje. Wykonywane muszą być w oficjalnym serwisie, który korzysta z symulatorów Guth Laboratiories.

Działanie ALCOLIFE F8 – w teorii i praktyce

Alkomat ALCOLIFE F8 to urządzenie pomiarowe, które u swoich podstaw ma łączyć wysoką precyzję z łatwością obsługi. Został zaprojektowany z myślą o intensywnym użytkowaniu, również w warunkach wymagających szybkiego przebadania dużej liczby osób, np. podczas kontroli pracowników lub imprez masowych. Jak to działa w praktyce?

Na jakiej zasadzie działa ALCOLIFE F8?

Sercem ALCOLIFE F8 jest nowoczesny sensor elektrochemiczny, który odpowiada za detekcję alkoholu w wydychanym powietrzu. Czujnik ten reaguje wyłącznie na obecność alkoholu etylowego. Dzięki temu nie alkomat nie powinien wykrywać, np. acetonu (możliwy do wykrycia w oddechu osób cukrzycą), rozpuszczalników czy metanolu, np. ze środków do dezynfekcji.

Wykrywa płyn do płukania ust z alkoholem!

Pomiary ALCOLIFE F8 wydychanego powietrza

Żeby otrzymać wynik, wystarczy włączyć urządzenie, a to od razu jest gotowe do pracy. Gdy wyświetli się na ekranie komunikat „dmuchaj”, należy wykonać badanie. Trwa około 5 sekund.

Podczas standardowego pomiaru użytkownik wydmuchuje powietrze bezpośrednio do sensora – nie ma tutaj ustnika. Wynik pojawia się po kilku sekundach, ale to, czy będzie pozytywny widać ciut wcześniej, ponieważ pasek „ładowania” zaczyna świecić na czerwono. Jeśli w oddech wykryto alkohol, urządzenie zacznie piszczeć i świecić.

Wynik wyświetla się na ekranie i nie znika przez kilka minut (do ustawienia w opcjach), dlatego można bez ponawiania, np. pokazać go badanej osobie czy innym zainteresowanym.

Wyniki pomiaru określa się w jednostkach – mg/L, mg/100mL, ‰ lub %. To, jaka opcja nam pasuje, jest to ustalenia w ustawieniach urządzenia.

ALCOLIFE F8 i pomiary pasywne

Jedną z największych zalet ALCOLIFE F8 jest możliwość przeprowadzania pomiarów pasywnych, czyli bezkontaktowych. W tym trybie osoba badana nie musi dmuchać bezpośrednio w alkomat – urządzenie analizuje powietrze z jej otoczenia, co jest szczególnie przydatne w sytuacjach przesiewowych lub gdy badany nie jest w stanie współpracować (np. jest to osoba nieprzytomna) Dobrze sprawdzi się również do sprawdzania napojów, by upewnić się że nie ma w nich zawartości alkoholu.

Tryb pasywny pozwala na szybką wstępną ocenę obecności alkoholu i ewentualne skierowanie osoby na dokładniejsze badanie.

Żeby zacząć badanie pasywne wystarczy kliknąć środkowy klawisz na urządzeniu, to sprawi, że zamiast „DMUCHAJ” wyskoczy komunikat „test pasywny”. Należy go potwierdzić i zacząć badanie.

Podsumowanie tekstów ALCOLIFE F8

ALCOLIFE F8 to alkomat dla właścicieli firm, służb mundurowych czy innych instytucji, np. publicznych. Jego zadaniem jest szybkie sprawdzanie stanu badanych i podawanie dokładnych wyników. Jednak tutaj trzeba ustalić jedną rzecz – w praktyce dokładność pomiaru w alkomatach bezustnikowych zależy w dużej mierze od sposobu, w jaki osoba badana kieruje strumień powietrza. Nawet niewielkie odchylenie może wpłynąć na wynik, który bywa mniej precyzyjny niż w przypadku pomiaru z ustnikiem – tam wydychane powietrze trafia bezpośrednio na sensor, co minimalizuje margines błędu. Odchylenia w pomiarze mogą w takim przypadku przekroczyć 0,01‰, dlatego wynik należy traktować bardziej orientacyjnie.

Czy to jest sprzęt dla każdego? Nie. To urządzenie dla tych, które muszą w krótkim czasie (bez ani jednej przerwy), sprawdzić stan wielu osób. Bez ustników czy pauz na odczekanie, żeby nie zepsuć sensora. I dla tych właśnie ludzi sprawdzi się bardzo dobrze.

Musimy jednak jeszcze porozmawiać o cenie. Obecnie ALCOLIFE F8 kosztuje 1269 zł. Czy to dużo? Do użytku prywatnego tak, dla właścicieli firm? Raczej nie. Tym bardziej że w tej cenie otrzymuje się trwały sprzęt z licznymi dodatkami, długą pracą na baterii i z wygodnym użytkowaniem.

Czy są tutaj minusy? Według mnie nie – gdy mówimy o profesjonalnym użytkowaniu. W takim przypadku nie powinna być straszna cena, wielkość i waga urządzenia. Zamiast wad, ALCOLIFE F8 ma liczne zalety, które doceni każdy, kto chce bezpiecznie pracować z ludźmi godnymi zaufania.

Plusy i minusy ALCOLIFE F8