Portów USB nigdy za wiele – tak brzmi złota dewiza każdego posiadacza komputera, szczególnie posiadacza laptopa o ultra przenośnych rozmiarach. W takich właśnie urządzeniach konstruktorzy walczą wręcz o każdy milimetr. A milimetr w tą czy w tamtą może spowodować, że braknie miejsca na złącze USB. O ile z upchnięciem jednego czy dwóch złączy nie będzie problemu tak z większą ilością niekoniecznie. Co w takiej sytuacji zrobić? Najlepiej zaopatrzyć się w zewnętrzny hub USB 3.0, taki jak testowany dzisiaj Natec Mayfly. Zapraszam do krótkiej recenzji!

SPECYFIKACJA NATEC MAYFLY

OPAKOWANIE I ZAWARTOŚĆ

Natec w swoich produktach utrzymuje ujednoliconą stylistykę. Przeważa ciemne tło z niebieskimi akcentami. Na froncie umieszczone jest zdjęcie testowanego produktu a pod nim umieszczony napis przywitanie „Hi, I’m MAYFLY„. Całość jest naprawdę schludna i przyjemna do oka. Nie ma natłoku danych a najważniejsze informacje podane są bardzo intuicyjnie. Oprócz tego na opakowaniu możemy znaleźć kilka ciekawych informacji, jak:

• 4 porty USB 3.0,
• adapter USB-A/USB-C,
• Plug & Play.

Wewnątrz opakowania bez wodotrysków. Znajdziemy jedynie hub oraz instrukcję obsługi (jest język polski).

WYGLĄD ZEWNĘTRZNY NATEC MAYFLY

Testowany hub Natec Mayfly swoim wyglądem nie odbiega od tego, co moglibyśmy się spodziewać. Ot prostopadłościennych kształt oraz 15 cm kabel USB z adapterem, który umożliwia podłączenie Maxfly do złącza USB-A oraz USB-C. Nie znajdziemy tutaj fikuśnych krzywizn czy innych, dziwnych kształtów.

Maxfly wyposażony jest w sumie 4 złącza USB 3.0. Trzy z nich znajdują się na dłuższym boku a jedno na krótszym. Cała obudowa wykonana jest z matowego plastiku. Spód nie jest podbity żadną gumą. Na górze huba oprócz nazwy Natec została umieszczona niebieska dioda LED, który sygnalizuje status urządzenia. Projekt jest bardzo poprawny a hub lekki (waga to zaledwie 40g).

Kabel podłączeniowy ma 15 cm długości. Jest on stosunkowo gruby ale elastyczny. Dzięki temu dość lekki korpus nie będzie zbyt mocno przesuwany po biurku. Niestety, od spodu urządzenia próżno szukać jakiś podkładek stabilizujących.

Wśród napisów, które zostały umieszczone na spodzie, możemy odczytać dokładną nazwę modelu NHU-2023 oraz kraj produkcji – PRC (Chiny).

Zakończenie kabla USB stanowi adapter, który umożliwia podpięcie Maxfly do złącza USB-A oraz USB-C. Wtyczki wykonane są z „plastikowej” gumy. Bardzo twardej.

TESTY I WYDAJNOŚĆ

Pora na testy wydajności. Czy deklarowany przez producenta transfer na poziomie do 5 GB/s jest osiągalny? Pora to sprawdzić. Natec Maxfly został podpięty do złącza USB 3.1 umieszczonego w płycie głównej a do huba został wpięty pendrive SanDisk iXpand Flash Drive 3.0. Zobaczmy jak poradzi sobie taki tandem.

CristalDisk:

ATTO:

Oba benchmarki pokazały podobną wydajność wynoszącą ok 90 MB/s podczas zapisu i 29 MB/s podczas odczytu. Dla pewności sprawdźmy jak zachowuje się pendrive podłączony bezpośrednio do płyty głównej. Ten pomiar umożliwi nam sprawdzenie, czy występuje negatywny narzut od huba, który wpływa na wydajność.

Jak widać, wyniki są bardzo zbliżone do siebie i nie stwierdzono, by Natec Mayfly negatywnie wpływał na transfery danych. Ograniczeniami tutaj są same urządzenia jak pendrive.

JAKI JEST NATEC MAYFLY

Jest to prosty hub, który rozszerza możliwości naszego laptopa czy komputera o nowe złącza USB 3.0. Natec Maxfly to stonowane stylistycznie urządzenie, które swoim wyglądem wkomponuje się w każdy typ biurka oraz wystroju wnętrza. Jest bardzo lekki (40g) więc nie będzie dodatkowym obciążeniem podczas podróży a jego niewielkie rozmiary umożliwiają mu zmieszczenie się do każdej torby czy kieszonki. Adapter na złączu USB umożliwia wpięcie Maxfly zarówno do USB-A jak i USB-C. Jedynym ze znalezionych mankamentów jest brak jakiegokolwiek gumowego wykończenia na spodzie urządzenia.

Cena jest bardzo przystępna i wynosi ok 50zł.