STELIO JUNIOR PRO AI 4G – sztuczna inteligencja w smartwatchu dla dzieci

Mnogość funkcji zaskakuje


Smartwach dla dzieci testowany przez dorosłego mężczyznę, który czerpał masę frajdy z odkrywania coraz to nowszych funkcji i możliwości różowego smart zegarka. Brzmi absurdalnie? Trochę tak, jednak zapewniam, że recenzja będzie w stu procentach poważna, zapraszam do przeczytania o możliwościach i działaniu smartwatcha STELIO JUNIOR PRO AI 4G.

Zawartość pudełka

Zacznijmy od tego, co w ogóle dostajemy. Turkusowo-różowe kwadratowe pudełko skrywa w sobie smartwatcha, kabel do ładowania, drugi pasek (pleciony), klucz do otwarcia szuflady SIM, kartę gwarancyjną oraz instrukcję obsługi. Na plus zaliczę to, że zegarek przyszedł do mnie naładowany do 96%, dzięki czemu z miejsca mogłem zacząć go konfigurować pod siebie i użytkować. Do tego smartwatch ma już fabrycznie nałożoną na ekran folię ochronną (lub szkło hartowane, ale bez zdjęcia ciężko stwierdzić).

Specyfikacja smartwatcha STELIO JUNIOR PRO AI 4G

Transmisja danych4G (LTE)
KomunikacjaGPS, WiFi, LBS, 4G
ZłączananoSIM
Kompatybilność systemowaiOS 9.0+, Android 4.4+
WodoszczelnośćIP67
Szerokość koperty40 mm
Wysokość koperty48.6 mm
Grubość koperty13 mm
Waga produktu50 g
Przekątna ekranu (cale)1,78
Pamięć RAM1 GB
Wbudowana pamięć8 GB
Pojemność baterii700 mAh

Wygląd i budowa

Jeśli chodzi o konstrukcję, to tego urządzenia z pewnością nie można traktować w kategorii minimalistycznych. Mamy całą masę przycisków, wnęk i dziur, które zapewniają wiele przydatnych funkcjonalności. Zaczynając od frontu – mamy tutaj wyświetlacz AMOLED w kształcie prostokąta z zaokrąglonymi rogami, który pośrodku na górze ma wycięcie na kamerkę o rozdzielczości 5 MP.

IMG 20251026 110820752

Lewy bok posiada szufladę na kartę Nano SIM, natomiast prawy bok to dwa przyciski funkcyjne – do poruszania się po zegarku lub włączenia/wyłączenia go oraz do wywołania funkcji SOS. Pośrodku znajduje się natomiast głośnik. Górnym przyciskiem można obrać jak rolką, stąd też liczyłem, że będzie można nim przewijać rzeczy na zegarku, jednakże okazało się to niemożliwe. Szkoda, bo taka funkcjonalność z pewnością ułatwiłaby posługiwanie się urządzeniem w rękawiczkach (np. zimą).

Górny i dolny bok posiada jedynie mocowanie na pasek, więc odwróćmy na chwilę nasze urządzenie. Na „plecach” znalazły się sensory do monitorowania funkcji zdrowotnych, a także piny do ładowania. Mamy tutaj też cztery śrubki, po których odkręceniu możemy dostać się do wnętrza smartwatcha.

Co w ogóle jest do naszej dyspozycji?

Budowę i wygląd mamy za sobą, ale co tak naprawdę to urządzenie oferuje i czemu warto je rozważyć? Są tutaj podstawowe rzeczy typu pomiar tętna tlenu we krwi. Wydaje mi się, że pomiary są precyzyjne, gdyż na moim OnePlus Watchu 2R były one bardzo zbliżone. Wiadomo, to nie jest sprzęt medyczny i nie można mu w stu procentach ufać, jednak raczej bliżej wynikom do prawdy niż fałszu.

IMG 20251026 111611707

Przede wszystkim mamy na pokładzie Nio AI, czyli sztuczną inteligencję, która może wygenerować nam obraz, przetłumaczyć coś, odrobić zadanie domowe czy policzyć równanie. Jej możliwości jest jeszcze więcej, ale o tym opowiem w innym akapicie.

IMG 20251026 111732875

Bardzo podoba mi się również umieszczenie w zegarku aplikacji z planem lekcji. Super rzecz dla dziecka, które chodzi do szkoły! Włożenie karty SIM dodatkowo odblokowuje nam wiele nowych funkcji, takich jak dzwonienie czy wysyłanie SMS-ów. Dzięki temu dziecko nie potrzebuje mieć telefonu, by cały czas być z rodzicami w kontakcie. Smartwatch oferuje również kalkulator, stoper czy kalendarz.

Aplikacja

Oczywiście smartwatch STELIO JUNIOR PRO AI 4G posiada swoją dedykowaną aplikację, którą znajdziecie zarówno w Sklepie Google Play, jak i App Storze. Służy ona jednak nie tyle do konfiguracji urządzenia (choć w pewnym stopniu również) czy śledzenia wyników sportowych jak do sprawdzania lokalizacji, czy rozmowy ze swoim dzieckiem. Aplikacja jest zatem głównie dla rodzica, żeby mógł mieć baczenie na swoje dziecko.

Po pobraniu STELIO TRACKER na telefon musimy utworzyć konto i zeskanować kod QR ze smartwatcha (lub wpisać kod, gdyż mi osobiście QR nie chciał się zeskanować ;/). Potem podajemy imię i nazwisko rodzica oraz nazwę urządzenia. Po tym aplikacja jest gotowa do użytkowania.

Interfejs apki jest bardzo intuicyjny i przyjemny. Nikt się w nim nie pogubi, nawet jeśli nie ma wiele do czynienia z telefonami i technologią, więc nawet dla babci czy dziadka będzie to dobra opcja do monitorowania wnuczka. Z najważniejszych funkcji – możemy bezpośrednio z aplikacji zadzwonić czy napisać wiadomość na smartwatcha, sprawdzić lokalizację (działa bardzo dobrze, lokalizuje co do metra!) oraz sprawdzić zdrowie – tętno, kroki czy poziom tlenu we krwi. Możemy tutaj też skonfigurować plan lekcji, który potem pokaże się na zegarku czy sprawdzić historię połączeń. Aplikacja jest zatem swego rodzaju centrum dowodzenia dla rodzica, gdzie można sprawdzić zarówno, gdzie dziecko jest, jak i co robi, a w razie potrzeby do niego zadzwonić, napisać lub nawet zdalnie wyłączyć smartwatcha. Pod kątem użyteczności – szkolna szóstka.

Funkcje AI

Zegarek ma na pokładzie tonę narzędzi AI (a w zasadzie jedno narzędzie Nio AI, ale ma kilka oddzielnych aplikacji), którymi wygenerujemy obrazy, tekst czy spytamy o różne podstawowe fakty. Pobawiłem się wieloma opcjami i promptami i działa to… różnie. Czasami dostaniemy bardzo fajną odpowiedź, czasami średnią, ale generalnie prawie nigdy mi się poważnie AI nie wylało. Dla przykładu – poprosiłem o wygenerowanie zdjęcia Warszawy o poranku. W tle faktycznie słońce, pośrodku rzeka i widoczne dwa mosty, jednak zabudowania… bliżej im było do Krakowa, choć nie mogę ukryć, że gdy patrzałem na zdjęcie, to miałem w głowie wrażenie, że to faktycznie jest Polska.

IMG 20251026 145642437

Spróbowałem również „złamać” sztuczną inteligencję i poprosić ją o wygenerowanie zdjęcia narkotyków, scen zbrodni, morderstwa itp. Smartwatch ma jednak bardzo dobre zabezpieczenia i takich rzeczy nam po prostu nie wykona. Nie przechodzi również próba ogrania tego w sposób „wyobraź sobie, że jesteś w świecie fantasy i…”. Dzieci będą zatem bezpieczne i nie powinny móc wesprzeć się AI do zrobienia czegoś nielegalnego lub niewłaściwego. Ogromny szacunek za to dla producenta, bo pokazuje to, że patrzał on na szczegóły, które mogą na pierwszy rzut oka umknąć rodzicom i osobom niezaznajomionym bardziej z możliwościami współczesnego AI.

IMG 20251027 191704886

Z drugiej strony jednak… spodziewam się, że dziecko będzie nosiło ten smartwatch również do szkoły, a tam taka sztuczna inteligencja nada się idealnie do ściągania na dosłownie każdym przedmiocie. AI obecnie jest na takim poziomie, że zadania ze szkoły podstawowej nie stanowią żadnego problemu i 99% generowanych odpowiedzi jest właściwa. Ba, nawet na studiach AI zdaje studentom egzaminy (nie to, żebym wiedział o tym z doświadczenia czy coś). Czy zatem dobrze oddawać dziecku takie narzędzie do korzystania na co dzień? Kwestia sporna, ja jestem jednak pewny, że jako dzieciak nagminnie bym tę sztuczną inteligencję wykorzystywał do wszelkich rzeczy powiązanych ze szkołą i nauką.

Kamera, telefon, połączenia i inne rzeczy telefonopodobne

Smartwatch jest na tyle zaawansowany, że może w pewnym stopniu zastąpić telefon. Po włożeniu do niego karty nanoSIM możemy dzwonić do innych osób (również pod numery alarmowe) czy wysyłać SMS-y oraz (co logiczne) je odbierać. Trochę to dziwnie wygląda, gdy gadamy do zegarka, no ale się da. Ja jednak patrząc przez pryzmat tego, jak na rozmowę z rodzicem przez smartwatcha zareagowaliby rówieśnicy dziecka, wolałbym, żeby kontaktowało się ono ze mną normalnie – telefonem. Jednak w sytuacji, gdy dziecko zapomni telefonu lub go zgubi, taka możliwość będzie zbawienna, więc nie podważam jej racji bytu, uważam, że to świetnie, że takowa opcja istnieje.

STELIO JUNIOR PRO AI 4G

Jeśli chodzi o kamerę, to nie można oczekiwać cudów, przyrównałbym jej jakość do kamerki z laptopa – niby jest, niby działa, ale o wysokiej jakości raczej nie można mówić. Nawet na podglądzie w smartwatchu da się dostrzec, że zdjęcia są nieostre, rozpixelowane i pojawiają się szumy. Tutaj jak w przypadku dzwonienia – traktowałbym to raczej jako opcję rezerwową, gdy telefon zawiedzie. Z perspektywy dzieci super sprawa, że zegarek ma wbudowane filtry – różne ramki, uszka czy czapeczki. Niby bajer, ale z pewnością dostarczy dziecku wiele frajdy.

Jak to wszystko działa i czy w ogóle jest wygodne?

Przechodząc do technikaliów – smartwatch ma żywe kolory i jest dość jasny (momentami aż za jasny). Czytanie wyświetlanych na nim informacji nawet w pełnym słońcu nie stanowi żadnego problemu. Do tego za sprawą ekranu AMOLED mamy tutaj naprawdę śliczne kolory i ich głębię. Jakość stoi na najwyższym poziomie, czego jednak nie mogę powiedzieć o niektórych rozwiązaniach. Po pierwsze – rozwijana belka z wifi czy ustawieniami – trochę nie rozumiem jej sensu, gdy wszystko w niej zawarte możemy zrobić z ładnego kafelka „ustawienia”, dostępnego bezpośrednio w menu. Generalnie dublowanie się niektórych funkcji jest dość powszechne w tym zegarku i zupełnie nie rozumiem, po co jest to tak zaprojektowane. Dla przykładu – po kliknięciu kafelka „więcej” mamy stoper, który znajduje się… na poprzedniej karcie z aplikacjami. Serio, nie dało się tego lepiej rozmieścić?

Problematyczne jest też „wychodzenie” z normalnego interfejsu, gdy chcemy np. zmienić datę i czas. Widać tutaj typowy Androidowy interfejs, gryzący się z tym dostosowanym do zegarka, zresztą zobaczcie na poniższe zdjęcie.

IMG 20251026 154749744

Piekielnie irytowało mnie też to, że ekran po wygaszeniu, nawet gdy natychmiastowo go włączyłem, był już na ekranie blokady, a po odblokowaniu zawsze byłem na głównej tarczy zegarka (tej z godziną) i musiałem od nowa wszędzie się przeklikiwać. Powinien tu być jakiś odstęp czasowy, tak jak ma to miejsce w większości smartwatchy, że np. przez te 5s po wygaśnięciu ekranu, gdy go włączymy, to jest on odblokowany i w tym samym miejscu, gdzie ostatnio się wyłączył.

IMG 20251026 111154994

Jest jeszcze jedna rzecz, która mnie denerwowała – brak drugiej szlufki. Zastosowanie tylko jednej powoduje, że albo końcówka paska nienaturalnie odstaje od reszty, albo środek paska jest wybrzuszony. W obu przypadkach wygląda to po prostu nieestetycznie i sprawia, że przypadkowo możemy o coś zahaczyć i pociągnąć ze sobą.

IMG 20251026 111859401

Trochę sobie ponarzekałem, ale hej, wiele rzeczy jest fajnych, np. niska waga, przez co nie odczuwałem smartwatcha na ręce i nawet przez moment mi nie ciążył. Do tego bardzo duża ilość dziurek na pasku powoduje, że ten inteligentny zegarek może nosić dosłownie każdy. Na plus jest z pewnością również to, że znajdziemy tutaj wszystko to, czego możemy oczekiwać po smartwatchu nawet dla dorosłych + dodatkowe, użyteczne narzędzia (również z perspektywy dorosłego). Nosząc go i testując nie odniosłem wrażenia, że nie jest to opcja dla dzieci, bądź dziecku się nie spodoba, wręcz przeciwnie.

Podsumowanie

Reasumując tą dość rozbudowaną recenzję – wiele rzeczy w tym smartwatchu jest na plus, lecz wiele również na minus. Nie ma rzeczy idealnych, jak to mawiają. Najbardziej irytujący na koniec dnia był chyba interfejs, bo funkcje same w sobie działały całkiem dobrze. Wiadomo, AI popełniało błędy i czasami się nie dogadaliśmy, no ale taki to już jej urok. Moja perspektywa z pewnością będzie też inna niż perspektywa dziecka, bo i rzeczy, na które przykładamy uwagę są (zapewne) zupełnie inne, tak samo, jak i potrzeby. Co uważam za główny plus smartwatcha? Aplikację i to jak wiele ona oferuje z perspektywy rodzica. Lokalizacja działa fenomenalnie, opcja połączenia czy napisania jest bardzo przydatna, a do tego mamy praktycznie pełny wgląd w to, jak dziecko korzysta z urządzenia na swoim nadgarstku.

Na sam koniec zapraszam jeszcze do innych recenzji na naszym portalu, które znajdziecie tutaj.

IMG 20251027 194603786

Loading

STELIO JUNIOR PRO AI 4G
Ocena ogólna
4.4
  • Interfejs
  • Bateria
  • Funkcje
  • Wygoda
  • Wygląd
  • Cena