Jakieś 2 lata temu miałem okazję testować huba Natec Fowler, który okazał się całkiem niezłym adapterem dla laptopów, którym brakuje popularnych portów. Co ciekawe, jakiś czas temu producent do swojej oferty dodał model Fowler 2, który na pierwszy rzut oka wygląda podobnie do pierwowzoru. Cena również bardzo podobna, bo za „dwójkę” przyjdzie nam zapłacić w okolicach 179zł.
Specyfikacja
Liczba portów USB Typ-A: 3
Wersja USB: 3.0
Złącza: HDMI, Micro SD, RJ-45, SD, USB Typ-A, USB Typ-C
Transfer danych (MB/s): 0 – 5000
Obsługiwane typy kart: microSD, micro-SD, microSDHC, microSDXC, Mini SD, RS-MMC, SDHC, SDXC
Długość przewodu: 15 cm
Zasilanie: USB-C
Maksymalna rozdzielczość wideo: 3840 x 2160 (4K) px
Prędkość transmisji: 100 Mb/s
Długość: 105 mm
Szerokość: 50 mm
Wysokość: 16 mm
Urządzenie dostajemy w zwykłym, kartonowym pudełku. Wewnątrz instrukcja obsługi i sam hub.
Fowler 2 jakością wykonania, wyglądem i bryłą nie różni się niczym względem pierwszego Fowlera – prócz drobnych, kosmetycznych zabiegów. Urządzenie jest niewielkie i lekkie, ale przy tym dobrze wyważone. Zastosowany materiał do dobrej jakości aluminium i elementy ABSu. Całość jest idealnie spasowana, nic się nie ugina i nic nie trzeszczy.
Jedyne, do czego mógłbym się przyczepić to brak stopek antypoślizgowych na spodzie. Co prawda, jak wspomniałem, wyważenie jest poprawne, ale jednak dobrze gdyby urządzonko nie przesuwało się mimowolnie po naszym blacie.
Do „dwójki” dodano w zasadzie tylko dodatkowy port USB typu A w standardzie 3.0.
I dzięki temu do tak małej obudowy udało się wepchnąć aż 3 port USB-A 3.0, pełnowymiarowy port HDMI obsługujący 4K@30Hz, gniazdo na karty microSD i pełnowymiarowe SD, gniazdo Ethernet obsługujące transmisję danych do 100 Mb/s oraz gniazdo UBS typu C – Power Delivery służące do zasilania laptopa.
Jeśli chodzi o testowanie huba, to używałem go z MacBook’iem Air 2020, który niestety wyposażony jest tylko w dwa porty Thunderbolt 3 (USB typu C). I to naprawdę boli, szczególnie gdy standard USB-A nadal jest bardzo popularny, a producenci na siłę zmniejszają liczbę portów i dodatkowo zostawiają nam jedynie USB-C. No cóż.. nic z tym nie zrobimy. Jedyne rozwiązanie naszych problemów, to właśnie korzystanie z takich adapterów.
Porty USB-A działają naprawdę dobrze. Nie miałem żadnych przykrych niespodzianek, a transfery są zadowalające.
Port HDMI bez problemu wyświetlił obraz z MacBooka na monitorze i nie strzelał żadnych fochów.
Oba gniazda na karty pamięci bezbłędnie wykrywały karty.
Power Delivery działał tak, jak powinien, czyli w prawidłowy sposób ładował laptopa. Trzeba też tutaj zaznaczyć, że zarówno port w komputerze, jak i port w samym urządzeniu nie nagrzewały się. Prędkość ładowania jak na moje oko wygląda bardzo podobnie, gdybyśmy zasilali MacBooka bezpośrednio do wbudowanego portu.
Ethernet również nie zawiódł! Laptop od razu wykrył połączenie przewodowe LAN 10/100 Mb/s – i tutaj troszkę ubolewam, że nie udało się wepchnąć gigabitowej sieciówki. Ale cóż.. nie można mieć wszystkiego.
PODSUMOWANIE
Natec Fowler 2 to dokładnie to, co widziałem w pierwszej wersji tego modelu. Producent dorzucił nam jednak dodatkowy port USB typu A, który z pewnością okaże się przydatny dla wielu użytkowników. Dla mnie osobiście tego typu hub jest swoistym „must have” dla każdego posiadacza nowego laptopa, któremu brakuje popularnych portów. Cena około 179zł wydaje się być akceptowalna względem tego co otrzymujemy.
Zalety | Wady |
Jakość wykonania | Ethernet tylko 100 Mb/s |
Duża liczba portów i gniazd | |
Power Delivery na USB-C | |
HDMI obsługujące 4K@30Hz | |
Ethernet z gniazdem RJ45 |