Recenzja Genesis Lead 300

Zwykłe klawiatury wydają się nudne, a ich popularne kolory są za klasyczne i nie budzą zainteresowania? Jeśli chcesz rozbudzić wygląd swojego stanowiska, postaw na kolorowe keycapy. Marka Genesis wypuściła 6 wersji Genesis Lead 300, dzięki czemu każdy może znaleźć coś dla siebie. Jak jednak wyglądają keycapy od marki Genesis i czy warto je kupić?

Specyfikacja Genesis Lead 300

Opakowanie Genesis Lead 300

Genesis Lead 300 zamknięte zostały w niewielkich pojemnikach w barwach charakterystycznych dla marki. Te czerwono szare pudełka posiadają oznaczenia koloru konkretnego modelu. Poza tym dostępne na opakowaniu są podstawowe dane o akcesorium, przykładowe grafiki oraz informacja o ilości dostępnych w opakowaniu keypaców.

Co znajduje się w opakowaniu?

• zestaw kolorowych keycapów,
• plastykowy keycap puller,
• krótka instrukcja.

Sposób zabezpieczenia keycapów

Samo opakowanie to nie wszystko. Ważniejszy jest sposób zabezpieczeni keycapów, aby te nie uległy zniszczeniu w tracie docierania do użytkownika. Marka Genesis postawiła na spakowanie akcesoriów w folie, w których zostały zamknięte próżniowo. W każdej paczce dostępne są trzy takie folie, w których przyciski są rozlokowane mniej więcej tak, jak na klawiaturze. Jest to nieestetyczne i niewygodne w użytkowaniu, a do tego bardzo nieekologiczne. Jednak na pewno tanie, co w przypadku Genesis Lead 300 jest bardzo istotne. Mówimy w końcu o produkcie, który można kupić za 40 zł (za jeden wariant kolorystyczny). Czy dało się to zrobić lepiej? Oczywiście, że tak, ale nie miałoby to sensu przy produkcie w takiej cenie. Dla większości użytkowników jednak najważniejsze będzie to, że taki sposób pakowania zabezpiecza keycapy i chroni je przed uszkodzeniem zewnętrznym czy wzajemnym oddziaływaniem na siebie nawzajem.

Kompatybilność Genesis Lead 300

Genesis Lead 300 to keycapy kompatybilne z formatami ANSI i ISO, dzięki czemu dopasują się bez problemu do wielu popularnych rozwiązań. Na pewno współgrają ze wszystkimi klawiaturami od marki Genesis wykorzystującymi przełączniki z montażem MX. Jednak nie oznacza to, że nie sprawdzą się dobrze przy modelach innych marek. Genesis Lead 300 pasują do wielu modeli dostępnych na rynku – na zdjęciach powyżej można zobaczyć, jak prezentują się na KRUX Neo Pro Wireless Gateron Yellow i Genesis Thor 303 TKL PEACH SILENT.

Dostępne kolory Genesis Lead 300

To, co najważniejsze, dla wszystkich miłośników kolorów, Genesis Lead 300 to produkt dostępny w 6 wersjach kolorystycznych. Takie rozwiązanie zapewnia wyjątkową customizację klawiatury, pozwalającą na stworzenie czegoś naprawdę wyjątkowego. Do wyboru są keycpay w kolorze szarym, pomarańczowym, granatowym, fioletowym, miętowym i różowym. Przydałoby się więcej barw w ofercie. Na pewno wiele osób zachwyciłoby się żółcią, zielenią, czerwienią albo jaśniejszym fioletem.

Każdy kolor ma w sobie coś ciekawego. To, który jest najlepszy. To kwestia gustu. Mi szczególnie podobają się zarówno te delikatne kolory (miętowy i różowy), jak i jasne (szary i pomarańczowy). Za to bardzo zawiodły mnie keycapy fioletowe i granatowe. Wyglądają pięknie, ale są na tyle ciemne, że czcionka jest na nich praktycznie niezauważalna. Czy rodzi to problem w obsłudze? Oczywiście, że nie – dla wszystkich, którzy nie patrzą się na klawiaturę, ale przy ich montażu i wyszukiwaniu konkretnych keycapów dobrze jest mieć porządne światło.

Warianty kolorystyczne pięknie się ze sobą łączą. Warto zakupić kilka modeli, aby móc swobodnie modyfikować swoją klawiaturę. Świetnie prezentują się zestawienia granatu z miętowym, różu z miętowym, fioletu z pomarańczą i szarością czy też różu z szarością i fioletem. Bawić można się dowolnie, gdy ma się pod ręką kilka opcji kolorystycznych. Zaznaczę również, że te keycapy dobrze wyglądają również przy białych nakładkach, które można spotkać na wielu klawiaturach.

Różnice między kolorami keycapów – nie tylko w kwestii barwy

Teraz z serii ciekawostek, których można się nie spodziewać. Genesis Lead 300 to model dostępny w dwóch wariantach. Interesujące jest to, że wariantu się nie wybiera. Przynajmniej nie oficjalnie. Rodzaj Genesis Lead 300 zależny jest… od koloru wybranego modelu. W przypadku szarości, pomarańczu i grantu mówimy o 106 keycapach w opakowaniu. Za to kolor różowy, miętowy i fioletowy posiadają już 112 modeli. Czym się różnią? W większym wariancie można doliczyć się dodatkowych 4 nakładek z nadrukami multimedialnymi, dodatkowego shitfa oraz jednego zapasowego klawisza |\.

Materiał i jakość wykonania keycapów od Genesis

Jak jednak prezentuje się Genesis Lead 300? Poza pięknymi kolorami można zachwycać się sprzętem naprawdę dobrej jakości. Wszystkie keycapy powstały z popularnego materiału ABS oraz za pomocą metody podwójnego wtrysku. Zastosowany plastik ma tendencje do wycierania się, ale nie powoduje to niszczenia keycapów, a raczej sprawia, że po dłuższym użytkowaniu powierzchnia klawiszy jest gładka – można to kochać albo nienawidzić, jednak nie użytkuje się tego źle, a co najważniejsze, wygląda to nadal dobrze. Warto jednak pamiętać, aby nie narażać Genesis Lead 300 na kontakt z gorącymi produktami, ponieważ pod wpływem ciepła stracą swój kształt.

Co do wykorzystania metody podwójnego wtrysku, należy za to pochwalić producenta. Dzięki takiemu rozwiązaniu nie trzeba martwić się o stan czcionki na keycapach. Ta nie jest drukowana na materiale, a stanowi jego część konstrukcyjną, co daje długotrwały, piękny efekt. Metoda double-shot uznawana jest za najbardziej wytrzymałą na rynku – dobrze, że zastosowano ją w keycapach za niecałe 40 zł. Znacząco podnosi to ich jakość i solidność wykonania.

Wyprofilowanie Genesis Lead 300

W przypadku Genesis Lead 300 mamy do czynienia z bardzo standardowym wyprofilowaniem nazywanym OEM. Zobaczyć go można w większości klawiatur dostępnych na rynku, a na pewno w modelach od marki Genesis. Co daje OEM? Lekko zaokrąglone rogi i delikatną powierzchnię. Dodatkowo lekkie ścięcia, zależne od klawisza – te na górze i dole są mocniej wygięte w kierunku środka klawiatury. To rozwiązanie jak najbardziej praktyczne i estetyczne, przez co wielu osobo przypadnie do gustu, a co ważniejsze, będzie pasować do sporej ilości klawiatur.

Czcionka Genesis Lead 300

Jak jednak prezentuje się czcionka na Genesis Lead 300? To zależy. Co ciekawe, warianty, o których wspominałam, oferują inne czcionki i jest to widoczne gołym okiem. Na początek zajmę się Genesis Lead 300 pomarańczowymi, szarymi i granatowymi. Na nich widoczne są niedomknięte litery z brzuszkiem i rozcięcia pośrodku – taką czcionkę widać np. w Genesis Thor 303 TKL PEACH SILENT.

To, co się jednak bardziej rzuca w oczy, to niespójność przy klawiszach Enter, Backspace, Tab i Shift. Jak Enter i Backspace przedstawione są w postaci symbolu, ta pozostałe już oznaczone są nazwami bez żadnych strzałek czy dodatków. Nie rozumiem dlaczego, np. Enter nie mógł być akurat opisany słownie, jak reszta.

Jak jednak prezentuje się wersja miętowa, różowa i fioletowa? W niej mamy do czynienia już z pełną czcionką, bez żadnych przerw. Jest to o wiele bardziej estetyczne. Warto jednak zaznaczyć, że takie rozwiązanie sprawia, że podświetlenie klawiatury jest gorzej widoczne. W tej opcji kolorystycznej nie ma również problemu ze spójnością wspomnianą powyżej. Tutaj każdy klawisze tego typu ma oznaczenie słowne i symboliczne, co zapewnia ciekawą estetykę i elegancję.

Warto jednak zaznaczyć, że przy mieszaniu stylów i kolorów te różnice nie rzucają się w oczy. Należy jednak o nich pamiętać, aby nikt nie zdziwił się, że czcionka na poszczególnych kolorach się różni.

To, co mi się rzuca w oczy, to jej słaba widoczność na ciemnych odcieniach. Zarówno w wersji granatowej, jak i fioletowej znalazła się jasna czcionka, jednak za słaba, by być widoczną. Można byłoby to dopracować, aby każdemu było łatwiej użytkować tych kolorów. Dla mnie czcionka na nich jest praktycznie niezauważalna, jeśli nie zadba się o dobre światło.

Podsumowanie

Wybierając Genesis Lead 300, zyskuje się keycapy za niecałe 40 zł. I tak naprawdę wielu to wystarczy. Za takie akcesoria, często przychodzi użytkownikom zapłacić o wiele więcej. Czy ta cena symbolizuje niską jakość? Nie. To wytrzymałe, solidne keycapy, dostępne w bardzo przyjemnych kolorach. Świetnie sprawdzą się do wielu klawiatur, dzięki swojej uniwersalności i estetyce. Pochwalić je można za różnorodność barw, styl oraz za wykonanie metodą podwójnego wtrysku. Dla wielu plusem będzie też gładka powierzchnia materiału, bardzo przyjemna dla palców.

Co jednak jest minusem? Te różne warianty zależne od koloru. Tak naprawdę opcja miętowa, różowa i fioletowa jest bogatsza (niby o 6 klawiszy, ale te mogą się przydać wielu użytkownikom), a do tego posiada estetyczniejszą czcionkę, oferującą spójny wygląd klawiszy. O wiele lepiej byłoby, gdyby każdy kolor był wydany w tej wersji. Do minusów warto dodać także te mało widoczne czcionki na ciemnych keycapach, które mogą przeszkadzać wielu użytkownikom.

Na ten moment Genesis Lead 300 to najlepsza opcja w takiej cenie. Nie można odmówić im ani pięknego wyglądu, ani jakości. To naprawdę dobre keycapy, w które warto zainwestować.  Wraz z nimi można ożywić wiele klawiatur, a tym samym stanowisk graczy.

Plusy i minusy Genesis Lead 300