Android GO i 1GB RAM – czy to ma prawo działać?

Długo zastanawiałem się dlaczego w 2019 roku producenci na siłę próbują wcisnąć tanie telefony z Androidem.. baa.. mało tego, ze śmieszną ilością pamięci operacyjnej, bo zaledwie 1 GB. Dla mnie jest to śmieszne, bo nawet 3 GB RAM to jest już na dzisiejsze czasy za mało. Xiaomi Redmi GO, którego testowałem ma jednak coś, co niby ma idealnie działać z tak marnymi podzespołami – mowa o specjalnym wydaniu Androida, który nosi nazwę GO. Co to jest? Czy ma to sens? Jak to działa? O tym przekonacie się czytając dalszą część artykułu.

 

Ten artykuł będzie połączeniem opisu systemu Android GO oraz recenzji smartfona Redmi GO, którego możecie nabyć w okolicach 270zł w serwisie Banggood.com.

 

Specyfikacja

Wyświetlacz: IPS LCD
Rozdzielczość: 720 x 1280 px
Przekątna: 5.0 cala
Aparat główny: 8 MP, f/2.0
Aparat przedni: 5 MP, f/2.2
Bateria: Li-Po 3000 mAh
Procesor: Qualcomm MSM8917 Snapdragon 425 (28 nm) Quad-core 1.4 GHz Cortex-A53
GPU: Adreno 308
RAM: 1GB
ROM: 8 GB (+ slot na karty pamięci microSD do 128GB)
System: Android 8.1 Oreo (Go)
Typ karty SIM: Dual Nano SIM
Łączność bezprzewodowa: 3G, 4G, A-GPS, Bluetooth 4.1, GPS, GSM, WiFi
WiFi: 802.11 b / g / n
Wymiary: 140.4 x 70.1 x 8.4 mm
Waga: 137 g

 

Xiaomi Redmi GO

Produkt dostajemy w prostym, białym pudełku z logami Xioami, specyfikacją i innymi zbędnymi informacjami.

W zestawie znajdziemy zasilacz, dobrej jakości kabel microUSB, kluczy do tacki na karty SIM oraz papierologię.

 

 

Smartfon jak na swoją cenę nie wygląda źle. Spodziewałem się totalnie plastikowej zabawki, która będzie się rozlatywała w rękach, a tutaj całkiem solidną konstrukcję. Oczywiście zastosowano tutaj plastikową obudowę – przyzwoitej jakości, oraz standardowo szkło na froncie. Urządzenie dobrze leży w dłoni ze względu na swoje zgrabne wymiary 140.4 x 70.1 x 8.4 mm i niską wagę – zaledwie 137 g. Całość jest prawidłowo spasowana, nic nie odstaje, nie trzeszczy, nic się nie ugina i absolutnie nie ma wrażenia tandety!

 

Na froncie mamy 5-calowy ekran LCD IPS o rozdzielczości 720 x 1280 px, który wyświetla ładne, naturalne kolory. Obraz jest jasny i w miarę czytelny w pełnym słońcu. Jasność minimalna także jest na dobrym poziomie. Nad ekranem znalazł się niewielki głośniczek rozmów i aparat przedni z matrycą 5 Mpx i przysłoną  f/2.2. Pod ekranem z kolei umieszczono dotykowe przyciski funkcyjne, niestety bez podświetlenia. Ogółem zagospodarowanie frontu jest nie najgorsze, wyświetlacz zajmuje około 70% powierzchni, ramki boczne są niewielkie, ale myślę, że górę i dół można było jeszcze ciutke odchudzić.

 

 

Prawy bok skrywa przyciski VOL-, VOL+ i POWER. Są one wygodnie umiejscowione, dobrze zakotwiczone i wyczuwalne przy nacisku.

Lewy bok to jedna tacka na kartę nanoSIM, druga na nanoSIM i microSD – i tutaj wielki plus, bo niewielkim kosztem dostajemy pełnoprawnego dualSIMa, a nie hybrydę.

 

 

Dolny bok to otwory pojedynczego głośnika, porty microUSB oraz mikrofon. Góra to port miniJack – szanuję!

 

 

Plecki jak wspomniałem wcześniej to plastik, ale solidny i powinien sporo wytrzymać. W lewym górnym rogu znalazły się dioda doświetlająca LED oraz aparat tylny z matrycą 8 Mpx i przysłoną  f/2.0.

 

 

To tyle jeśli chodzi o budowę tego wynalazku. Co więc siedzi w środku? 1 GB pamięci RAM, 4-rdzeniowy procesor Snapdragon 425 o taktowaniu 1,4 GHz – kolejny plus za to, że dostajemy Snapa, a nie jakiegoś badziewnego Mediateka. Za grafikę odpowiada układ Adreno 308, a wbudowana bateria posiada pojemność  3000 mAh, więc jak na tak „mały” telefon jest dosyć pokaźna.

 

Jak to działa w praktyce i czym jest Android GO?

Android GO to nic innego jak specjalna wersja systemu Android, z tym że mocno odchudzona, pozbawiona zbędnych dodatków, animacji i innych zasobożernych procesów. W rezultacie na Redmi GO otrzymujemy Androida 8.1.0 (być może w przyszłości dostaniemy aktualizację wyżej) w wersji GO. Czy różni się on znacząco od zwykłej wersji? Nie! Wygląda dalej jak Android, działa dalej jak Android z tym, że jest zwyczajnie szybszy. Dodatkowo system posiada specjalne aplikacje z dopiskiem GO, które znajdziemy w Sklepie Play. Zazwyczaj od zwykłych wersji różnią się one okrojonym designem, może ciut mniejsza funkcjonalnością, ale za to działają o wiele sprawniej. Gdyby jednak ktoś wolał korzystać ze standardowych wersji apek to nic nie stoi na przeszkodzie – wszystkie dostępne są w Sklepie Play 😉 .

 

 

Dobra, to teorie na temat systemu Android GO mamy już za sobą. To teraz pytanie zasadnicze.. czy to w ogóle działa i nadaje się do codziennego użytkowania? Powiem tak, jeśli nie oczekujemy od telefonu cudów, nie gramy w gry, nie odpalamy kilkunastu kart w przeglądarce na raz, nie używamy jakichś potężnych aplikacji itd., a chcemy telefonu po prostu do dzwonienia, pisania SMSów, przeglądania internetu, wejścia na FB, czy obejrzenia filmiku na YouTube.

Osobiście bez problemu mogłem mieć otwarte 4 zakładki w Google Chrome i nie miałem żadnego przycięcia. Przeglądanie Facebooka też nie sprawia żadnych problemów.. baa nawet możemy obejrzeć filmiki na YouTube w 720p bez najmniejszych lagów. Te telefon po prostu działa. I doskonale widać tą optymalizację.. jasne, fajnie gdyby tutaj były chociaż 2 GB pamięci RAM, ale przy tym co mamy teraz nie jest źle. Mam nadzieję, że w smartfonach o mocniejszej specyfikacji ten system także się pojawi, bo jego potencjał jest przeogromny. Mnie świetnie się z niego korzysta i nie widzę jakiejś sporej różnicy pomiędzy Go, a zwykłym 8.1.0, różnica w wydajności jest jednak nieporównywalna.. wystarczy wziąć podobnego smartfona o zbliżonej specyfikacji, bez Android GO i wierzcie.. nie będzie się dało z niego korzystać.

 

 

Poniżej Benchmarki dla fanów cyferek 🙂 – niestety Antutu nie chciał współpracować… .

 

 

Jeśli chodzi o łączność to mamy tutaj WiFi w standardzie v802.11 b/g/n , Bluetooth 4.1 i GPS. Nie miałem tutaj jakichkolwiek problemów czy to z WiFi, Bluetooth, czy nawigacją w mapach Google. Wszystko działało dobrze, bez żadnych zastrzeżeń.

 

Aparat, czyli kwestia dla wielu równie ważna co wydajność. No i powiem, że nie jest źle jeśli fotki będziemy pstrykać w naturalnym świetle, na zewnątrz w dzień – wtedy zdjęcia wyglądają bardzo dobrze jak na smartfona w swojej klasie cenowej. Niestety w nocy, bez naturalnego światła jest totalny koszmar.. pełno szumów, zdjęcia są brzydkie i mało czytelne. Ale nie spodziewajmy się cudów za niecałe 300zł.

Poniżej przykładowe fotki – trzy pierwsze w naturalnym świetle, kolejne z lampą błyskową ze słabym światłem, dwa ostatnie bez lampy i z bardzo słabym światłem.

 

 

Została nam bateria. Gdzieś już wcześniej wspomniałem, że znalazł się tutaj akumulator o pojemności 3000 mAh. To sporo jak na taki telefonik. W rezultacie osiągnąłem 2 dni intensywnego korzystania ze smartfona – zaczynając od około 8:00 z w pełni naładowaną baterią i kończąc dnia następnego o około 21:00 z 11% baterii. Jest to imponujące, tym bardziej że miałem ciągle włączone WiFi, przeglądałem neta i Facebooka, obejrzałem kilka krótkich filmików na YouTube i.. jest petarda! To wszystko jednak zasługa niewielkiego ekranu, niskiej rozdzielczości i mało prądożernych podzespołów.

 

PODSUMOWANIE

Xiaomi Redmi GO pokazał klasę. Producent uświadomił nas, że można zrobić bardzo taniego smartfona z dobrą jakością wykonania, niezłą wydajnością i świetnym czasem pracy na baterii. To wszystko za niecałe 300zł. Zdaję sobie sprawę, że nie jest to urządzenie dla każdego, na pewno nie dla nastolatka, nie dla mnie.. jest to raczej propozycja skierowana dla osób starszych, dla tych którzy chcą coś nowoczesnego, ale nie wymagają nie wiadomo jakiej funkcjonalności. Ten telefon ma po prostu działać, a nie być maszynką do gier i innych zasobożernych czynności. Ja jak najbardziej polecam, bo tak fenomenalnego stosunku ceny do jakości jeszcze w smartfonach nie widziałem!

 

 

 

Serdeczne podziękowania dla sklepu Banggood.com za udostępnienie egzemplarza Xiaomi Redmi GO do przeprowadzenia testów.

Link do sklepu Banggood.com: https://banggood.com

Link do zakupu Xiaomi Redmi GO w najlepszej cenie: SPRAWDŹ