Rebeltec P10 – duża pojemność i przystępny rozmiar

Wyświetlacz LCD jest użyteczniejszy, niż człowiek by przypuszczał!

Test niesponsorwany, bezpłatny - zawarte stwierdzenia są tylko subiektywnymi odczuciami redaktora

Telefony, słuchawki, głośniki i inne urządzenia często mają jeden zasadniczy problem – małą pojemność baterii. To sprawia, że często się rozładowują, gdy jesteśmy poza domem, a nie wszędzie mamy przecież dostęp do gniazdka. Z pomocą przychodzą powerbanki, które ten problem rozwiązują. Różnią się one wieloma parametrami, więc ciężko czasem jest wybrać coś odpowiedniego. Rebeltec na rynku posiada bardzo ciekawą propozycję, która z pewnością przypadnie do gustu osobom, chcącym mieć wszystko pod kontrolą.

Opakowanie

Powerbank przychodzi do nas w prostym, acz gustownym pudełku, które zawiera podstawowe informacje o urządzeniu oraz kilka zdjęć poglądowych. W środku czeka na nas oczywiście Rebeltec P10, a poza nim znalazła się też instrukcja obsługi wraz z informacjami dotyczącymi bezpieczeństwa oraz kabel USB-C. Dostajemy zatem wszystko, co nam tylko potrzebne do korzystania z powerbanka.

Specyfikacja

Typ baterii Litowo-polimerowa
Pojemność 10000 mAh
Moc wyjściowa 22,5 W
Wejścia 1x microUSB, 1x USB-C
Wyjścia 2x USB 3.0; 1x USB-C
Rozmiar 142,3 x 67,6 x 15,5 mm
Waga 224 g

Prosta konstrukcja

Czy prostota jest zła? Ja uważam, że nie i Rebeltec chyba też wyszedł z tego założenia. Powerbank jest w zasadzie czarnym prostokątem zaokrąglonym na krawędziach. Na górze znalazły się dwa wyjścia USB 3.0 i wejście/wyjście USB-C. Na lewym boku znajduje się wejście microUSB, a po drugiej stronie przycisk do sprawdzania stanu naładowania urządzenia.

Jeśli już przy naładowaniu jesteśmy, to przejdźmy do najciekawszej rzeczy w konstrukcji – wyświetlacza LCD, który pokazuje, w ilu procentach nasz powerbank jest naładowany. Możecie powiedzieć, że to zbędny bajer i nie ukrywam, sam przez długi czas tak uważałem. Rzeczywistość jednak pokazuje, że to rozwiązanie jest świetne i zjada na śniadanie poziom naładowania ukazywany (przeważnie) czterema diodami.

Przykład z życia – świecą się dwie diody. Oznacza to, że poziom naładowania jest między 26-50%. Nie mamy czasu na ładowanie, a powerbank musi starczyć na cały dzień. Jeśli w środku jest 49/50% to super, jeśli jednak 27% to już tak fajnie nie jest, szczególnie jeśli chcemy podładować więcej urządzeń. Wartość tak mocno orientacyjna nie pozwala nam mieć pewności, że we wszystkim starczy nam baterii. Tymczasem w urządzeniu od Rebelteca wystarczy jeden przyciski i znamy dokładny procent naładowania powerbanka. Jest to bardzo, ale to bardzo wygodne i zapewnia niesamowity komfort.

Przydatny na co dzień i do wyjazdów

Powerbank bez problemu mieści się w kieszeni i mniej w niej ciąży od telefonu. Kompaktowy rozmiar sprawia, że bez problemu wrzucimy go do plecaka, torebki czy nawet nerki. Świetnie zatem nada się do wyjazdów, jak i domowego użytku.

Urządzenie uratowało mi skórę wiele razy podczas pieszych wędrówek, gdyż mój telefon po latach już nie gwarantuje tak świetnej pojemności baterii. Dużym plusem jest tutaj również moc wyjściowa 22,5 W, która sprawia, że sprzęt elektroniczny ładuje się z zadowalającą szybkością.

Rebeltec P10 – plusy i minusy

PLUSY MINUSY
Kompaktowy rozmiar
Szybkie ładowanie
Ekran LCD
Możliwość ładowania wielu urządzeń jednocześnie

Czy warto?

Ujmując sprawę najprościej – jest to świetny powerbank, zdecydowanie wart swojej ceny. Kompaktowy rozmiar sprawia, że zabierzecie go wszędzie, 10000 mAh to bardzo zadowalająca pojemność, tak samo, jak moc 22,5 W. Do tego ekran LCD z poziomem aktualnego naładowania jest bardzo przydatny. Szczerze powiedziawszy, nie widzę wad tego urządzenia, zatem gorąco je każdemu polecam! Na koniec zapraszam jeszcze do innych recenzji na naszym portalu, które znajdziecie tutaj.

Loading

Rebeltec P10
Ocena ogólna
5
  • Bateria
  • Cena
  • Jakość wykonania
  • Komfort
Translate »