TWS, TWS, wszędzie ten TWS! Czy da się zaprojektować tanie i dobrze grające słuchawki TWS? Da się! O czym przekonaliśmy się podczas ostatniej recenzji. A jakby tak podbić stawkę i dodać do tego ANC? Jest to wykonalne? Przekonajmy się, co oferuje Audictus Dopamine!
SPECYFIKACJA
Łączność | True Wireless (Bezprzewodowe) |
Rodzaj łączności | Bluetooth 5.1 |
Budowa słuchawek | Dokanałowe |
System audio | Stereo 2.0 |
Redukcja hałasu | Tak |
Pasmo przenoszenia | 20 – 20k HZ |
Regulacja głośności | Nie |
Wbudowany mikrofon | Posiada, przy słuchawce |
Dynamika przetworników | 100 dB |
Złącze | USB typu-C – 1 szt. |
Impedancja: | 32 Ω |
Materiał | ABS | Aluminium |
Maksymalny czas pracy | Do 4 godzin podczas pojedynczego ładowania Do 16 godzin przy wykorzystaniu etui |
Dodatkowe informacje | Wodoszczelność (IPX4) Odbieranie połączeń Kończenie połączeń Sterowanie muzyką Czujnik podczerwieni Sterowanie dotykowe Redukcja szumów |
Kolor | Biały |
Dołączone akcesoria | Trzy pary silikonowych tipsów Etui z funkcją ładowania słuchawek Kabel USB typu C |
Zasięg działania | Do 15m |
Gwarancja | 24 miesiące |
OPAKOWANIE I ZAWARTOŚĆ
Słuchawki zapakowane są w kwadratowe, kartonowe opakowanie. Utrzymane jest ono w szarej kolorystyce z artystycznym zdjęciem pary słuchawek oraz ich etui na froncie. Frontowa klapka otwierana jest niczym książka. Na opakowaniu znajdziemy praktycznie wszystkie informacje, które opisują Audictusa Dopamine.
Wewnątrz opakowania znajdziemy:
- białe etui, które pełni rolę stacji ładującej połączonej z akumulatorem,
- instrukcję obsługi,
- dodatkowe dwie pary gumek w rozmiarze S i L (M’ki są standardowo zamontowane),
- kabel ładujący.
Akcesoria dodawane do zestawu są wysokiej jakości. Kabelek ładujący jest co prawda bardzo krótki ale całkiem sensownie wykonany. Końcówki wykonane są z szorstkiego, matowego plastiku.
Bardzo cieszy dodanie dwóch dodatkowych par wkładek dousznych w różnych rozmiarach (S/M/L). Dzięki temu każdy z użytkowników znajdzie rozmiar najbardziej mu odpowiadający. Fabrycznie słuchawki mają zamontowane średniej wielkości wkładki. Mniejsze i większe są dostarczane w specjalnym woreczku.
Instrukcja mimo swojej niewielkiej objętości zawiera bardzo dużo informacji. Duży plus za uwzględnienie języka polskiego. Wszystkie kroki od włączenia do sparowania słuchawek z telefonem są bardzo dobrze opisane.
WYGLĄD
Etui, jak większość słuchawek TWS, ma mydelniczkowy kształt. Podobnie jest również w przypadku Audictus Dopamine. Jest ono niewielkich rozmiarów, całkowicie wykonane z matowego, białego plastiku. Jedynym wyróżniającym z zewnątrz elementem jest srebrna obwoluta. Dioda sygnalizująca status urządzenia została umieszczona z przodu a złącze USB-C na spodzie. Z tyłu etui zostały naniesione dane techniczne odnośnie modelu jak i zasilania/ładowania. I tak, akumulatorki w etui do poprawnej pracy wymagają napięcia o wartości 5V i natężenia wynoszącego 0.5A. Czyli standard, 2.5W. Etui ładuje słuchawki prądem o napięciu 3.7V oraz natężeniu wynoszącym zaledwie 0.04A. Daje to w przybliżeniu moc ładowania wynoszącą zaledwie 0.15W.
Po otwarciu klapki (która swoją drogą ma lekki dociąg magnetyczny) ukazują się naszym oczom bohaterzy dzisiejszej recenzji – słuchawki Audictus Dopamine. Umieszczona z przodu etui dioda uruchamia się automatycznie jeśli tylko zechcemy zajrzeć do środka.
Środek jest dwubarwny. Klapka posiada błyszczące, białe wykończenie a część słuchawkowa srebrne, również błyszczące. Etui stanowi również stację ładującą dla słuchawek. Próżno jednak szukać informacji odnośnie pojemności zastosowanych akumulatorów. Producent podaje tylko czas pracy słuchawek (4h) oraz z doładowywaniem z etui (16h). Podawane czasy są jak najbardziej do uzyskania przy użytkowaniu na normalnym poziomie głośności. Czas ładowania wyczerpanych słuchawek do pełna to okolice 2-2.5h.
Przejdźmy teraz do wyglądu testowanego bohatera 🙂
Słuchawki, podobnie jak etui, wykonane są z matowego, białego plastiku, który nie zbiera odcisków palców. Wkładki również mają biały kolor i strasznie znać na nich każdy pyłek czy włosek. Każda ze słuchawek ma funkcję, która powoduje, że wyjęta słuchawka z ucha pozostaje dezaktywowana. Dzięki czemu wyjęcie i położenie słuchawek na biurku nie będzie drenowało wbudowanego w nie akumulatora bo słuchawki te przerwą odtwarzanie dźwięku.
Budowa Audictus Dopamine nie różni się zbytnio od innych modeli TWS oferowanych na rynku. Wyróżnić możemy dwie części:
- część okrągła, wkładana do ucha z wbudowanym przetwornikiem,
- część podłużna, wystająca w dół, z wbudowanym akumulatorem.
Design każdej słuchawki jest stonowany ale z wyraźnymi liniami przejścia między częścią okrągłą a podłużną. W części okrągłej, oprócz przetwornika, występują jeszcze wbudowane mikrofony odpowiedzialne za działanie ANC. Część podłużna posiada wbudowaną diodę LED sygnalizującą status pracy słuchawki oraz zakończona jest złączami ładowania. Dodatkowo zostały ukryte w niej dotykowe czujniki, które odpowiadają za sterowanie słuchawkami. Bardzo fajnym akcentem jest logo Audictus. Każda ze słuchawek ma zdublowane sterowanie i wywołanie jakiejś funkcji na jednej powoduje rozpropagowanie działania na drugą. Wśród możliwych funkcji sterowania możemy wyróżnić:
- jedno dotknięcie – odtwarzanie lub zatrzymanie piosenki/odebranie połączenia,
- dwa dotknięcia – zmiana trybu ANC/Passtrough/wyłączenie trybów,
- trzy dotknięcia – aktywacja asystenta głosowego w telefonie,
- przytrzymanie 2 sekundy – kolejna piosenka/odrzucenie połączenia,
- przytrzymanie 5 sekund – wyłączenie słuchawek.
Audictus Dopamine wyposażone są również w dwie pary dodatkowych gumowych wkładek w rozmiarze S i L. Demontaż i montaż jest bardzo prosty, bazujący na mini-klipsie. Dodatkowo kołnierz w słuchawce ma owalny kształt co ułatwia trafienie.
Jeśli kiedyś złapie nas deszcz (na polu/dworze/na zewnątrz) to nie mamy się czym martwić. Słuchawki posiadają klasę szczelności IPX4.
ODSŁUCH
Przejdźmy teraz do wrażeń akustycznych. Audictus podaje pasmo przenoszenia w zakresie 20Hz-20kHz.
Dźwięk wydobywający się z przetworników jest całkiem spójny, bez jakiegokolwiek przesterowania. Bardzo przyjemne są niskie tony, które mają energię, lekko kinową charakterystykę ale bez nadmiernej rozlazłości. Środek jest nieco cofnięty, podobnie jak góra. Pierwszy plan jest wyraźny a dźwięki są nieźle od siebie odseparowane. Jednak brakuje nieco przestrzeni dla drugiej i trzeciej linii melodycznej. To też powoduje, że słuchawki świetnie sprawdzają się w popularnej i energicznej muzyce aczkolwiek Linsdey Stirling czy The Cranberries również dobrze brzmią a piosenka Zombi dalej wyciska łzy. Jednak tym gatunkiem, w którym Dopamine odnajduje się najlepiej, jest hip-hop i rap. Posiadają idealną charakterystykę do tego. Bit brzmi bardzo dobrze a teksty wyeksponowane są na pierwszy plan.
Byłem ciekawy działania ANC. Jakby nie patrzeć nie wszystkie modele konkurencji, w podobnej cenie, posiadają wbudowaną redukcję szumów. Implementacja tego rozwiązania w Dopamine jest poprawna. Słychać, że dźwięki otoczenia ulegają wyciszeniu jednak nie jest to 100% wyciszenie. Trzeba to mieć na uwadze. Oraz to, że jeśli muzyka przestanie grać, słychać biały szum.
Podczas mojego odsłuchu zauważyłem, że słuchawki bardzo dobrze leżą w uszach. Są bardzo lekkie i po założeniu ich zapominamy o ich istnieniu.
PODSUMOWANIE
Recenzowane Audictus Dopamine udowadniają, że budżetowe TWS z ANC również potrafią dobrze grać. Słuchawki oferują całkiem zrównoważony dźwięk z lekką przewagą niskich tonów. Co prawda są pewne braki w przestrzeni jednak idealnie odnajdują się w młodzieżowej muzyce, szczególnie w hip-hopie. Aż jestem pod wrażeniem, jak dobrze ten gatunek muzyczny brzmi na tych słuchawkach. Mocny bit i wyraźny wokal. Poza tym są to dobrze wykonane słuchawki TWS. Producent nie uległ modzie i nie zastosował błyszczących plastików dzięki czemu nie palcują się. Poprawnie również działa rozpoznawanie wykonanego gestu. Producent mógł pokusić się o szybsze ładowanie przy pomocy etui, obecnie otrzymujemy 4h słuchania na każde 2h ładowania.
Sugerowana cena producenta to 149zł.
Zalety:
- jakość wykonania,
- materiały dobrej jakości,
- dźwięk zrównoważony, z mocnym basem i wyraźnym wokalem,
- dobra jakość rozmów głosowych,
- trzy pary wkładek usznych,
- ANC.
Wady:
- dźwiękowi brakuje przestrzeni,
- brak możliwości edycji gestów.