Tak się stało, że Logitech wysłał do dwóch recenzentów klawiaturę Ergo K860. Po początkowej konsternacji (bo dwie recenzje powstały niezależnie od siebie) przyszedł do głowy pomysł aby opublikować dwie recenzję w jednej. Dwie osoby w różnym wieku testują tą samą rzecz i dzielą się swoimi spostrzeżeniami na ten temat. Dodam, że recenzenci różnią się od siebie dosłownie wszystkim – wiekiem, płcią, wykonywanym zawodem oraz oczekiwaniem odnośnie testowanego sprzętu. Czy Logitech Ergo K860 jest klawiaturą dla każdego? Czy tylko dla pewnego, skonkretyzowanego odbiorcy. Na początek recenzja Natalii, później Grzegorza.

Natalia

Niedawno na stronę wrzuciłam recenzje dwóch myszek ergonomicznych. Tym razem przyszedł czas na klawiaturę. O Logitech Ergo K860 słyszy się różne opinie. Jedni ją zachwalają, drugi uznają, że nie da się na niej pracować. Jak było w moim przypadku? Postaram się opowiedzieć Wam moją przygodę z Logitech Ergo K860 i dać kilka porad, które pozwolą przyjemnie rozpocząć historię z tym modelem.

Specyfikacja Logitech Ergo K860

Dla kogo jest Logitech Ergo K860?

Całą opowieść o Logitech Ergo K860 warto zacząć od odkreślania jej adresata. Przede wszystkim, dla kogo jest Logitech Ergo K860? To klawiatura na pewno nie dla graczy i dla osób, które codziennie zajmują się jedynie pisaniem w social mediach niewielkiej liczby znaków. Logitech Ergo K860 to sprzęt dla tych, którzy pracują, korzystając z klawiatury, w dużej mierze po prostu pisząc.

Dla kogo jeszcze? Logitech Ergo K860 to model również dla osób, które:

• mają problem z nadgarstkami, np. zespół cieśni nadgarstka – wtedy ustawienie tego modelu może przynajmniej w części uwolnić od bólu i spowolnić rozwój choroby;
• pracują na stojąco – i to według mnie głównie dla tych osób przeznaczona jest Logitech Ergo K860. Kształt tej klawiatury i sposób ustawienia podkładki sprzyja przede wszystkim pracy stojącej, gdy ręce znajdują się dość nisko i muszą znaleźć wygodne oparcie.

Czy jednak Logitech Ergo K860 sprawdzi się u osób tak na co dzień korzystających niewiele z klawiatury? Może i tak, ale czy warto? To sprzęt za 500 zł. Dla niezaangażowanych w pisanie użytkowników, o wiele lepiej będzie postawić na znacznie tańszy model, zajmujący mniej miejsca na biurku.

Jak zacząć przygodę z Logitech Ergo K860?

Wiadomo już dla kogo jest Logitech Ergo K860. Jednak co zrobić, by się przyzwyczaić do tego modelu? Wiele osób ma z nim problem z uwagi na bardzo specyficzny układ. Skąd się biorą takie problemy i jak zwiększyć szansę na szybkie przywyknięcie do Logitech Ergo K860?

Problem, jak zwykle leży w ludzkich przyzwyczajeniach. Jeśli ktoś nauczył się korzystać z klasycznej klawiatury bez podkładki, stanie przed murem wybierając Logitech Ergo K860. Na początku będzie to bardzo nieprzyjemna przygoda, podczas której trzeba będzie zacisnąć zęby i po prostu od nowa zacząć swoją edukację dotyczącą korzystania z klawiatury. Stopniowo powinno jednak wyrobić się nowe nawyki – jeśli w trakcie nie zrezygnuje się przez liczne błędy i złe klikane znaki.

Jednak rozpoczęcie zabawy z Logitech Ergo K860 nie musi być skomplikowane. Aby jednak należało do łatwych, należy wziąć pod uwagę dwa elementy. Przede wszystkim, szybkie zdobywanie nowej wiedzy. Jeśli jest się człowiekiem podatnym na szybką naukę, łatwo przyzwyczaić dłonie no układu Logitech Ergo K860 i do sposobu jej użytkowania. Należy jednak zapomnieć o starej szkole użytkowania klawiatury i skupić się jedynie na dostępnym pod palcami modelu.

Inna sprawa to wcześniejsze używanie podkładki pod nadgarstki – jeśli startuje się z Logitech Ergo K860 po korzystaniu z klawiatur z podkładkami albo oddzielnych akcesoriów tego typu od razu jest łatwiej. Dłonie szybciej przyzwyczają się do układu oraz wykonywania podstawowych ruchów.

Wygląd Logitech Ergo K860

To, co wyróżnia Logitech Ergo K860 na rynku, to przede wszystkim ergonomiczna budowa – składająca się z wyprofilowanej klawiatury oraz szerokiej podkładki. W tym akapicie skupię się na samym aspekcie wizualnym i materiałowym całego modelu, aby poniżej zająć się wielkością klawiatury oraz jej układem.

Zacznijmy od samego faktu, którego ciężko Logitech Ergo K860 odmówić. To przede wszystkim klawiatura wykonana z dobrej jakości materiałów, które nie uszkadzają się podczas codziennego użytkowania, nawet gdy pracuje się na modelu przez wiele długich godzin. W pięknym stanie pozostaje zarówno klawiatura, jak i jej podkładka, która stale narażona jest na przesuwnie po materiale dłońmi. Mimo tego w trakcie użytkowania nie powstają na niej ślady czy wytarcia.

Całość dodatkowo wygląda naprawdę przyjemnie pod względem estetycznym. Mimo swojej wielkości prezentuje się elegancko. Nie ma wstydu postawić ją na biurko czy to na Home Office, czy też w pracy, gdzie wokół biega wielu ludzi. To nie model gamingowy, świecący się jak choinka w Wigilię, a naprawdę uniwersalna opcja dla każdego, niezależnie od wieku, płci czy zajmowanego stanowiska. Warto jednak liczyć się z tym, że przyciągnie uwagę innych, który na pewno będą chcieli ją przetestować.

Zwracając uwagę na wygląd Logitech Ergo K860 warto nie patrzeć na nią bezpośrednio z góry, lecz także od boków. Wtedy można dostrzec wyraźnie wyprofilowanie modelu, który mniej więcej pośrodku klawiatury (pod względem liter) ma mocne wzniesienie. Po co coś takiego? By wygodnie ułożyć nadgarstki i zmniejszyć nacisk na nerwy, które często uszkadzają się podczas długiej pracy w prostej pozycji (normalnej dla klasycznych myszek czy klawiatur).

Takie rozwiązanie sprawia, że klawiatura jest przecięta na pół. Do tej opcji należy się przyzwyczaić, jednak nie jest to niemożliwe. Należy pozwolić sobie przede wszystkim na utrzymanie w miarę naturalnego układu nadgarstków, bez celowego przekrzywiana go po pozycji poziomej.

Należy również wspomnieć o czcionce Logitech Ergo K860. Jest ona klasyczna, lekko wyczuwalna pod palcem, idealnie komponująca się ze stylem całego modelu. Dzięki temu, że jest wyraźna i ostra, można bez problemu odczytać przeznaczanie konkretnych klawiszy – nawet jeśli na danym przycisku dostępne są dwie opcje. Dodatkowo warto zaznaczyć, że sama struktura klawiszy należy do dość szorstkich, jednak jest to przyjemne w użytkowaniu i zmniejsza szansę na gromadzenie się kurzu, otłuszczenie modelu oraz zsuwanie się palców przy szybkim pisaniu.

O czym jeszcze warto wspomnieć? O tym, jak wygląda Logitech Ergo K860 od dołu. Znajdują się tam liczne antypoślizgowe podkładki, miejsce na baterie oraz podnóżki z tworzywa sztucznego, które unoszą tę część klawiatury, która odpowiada za podkładkę – to rozwiązanie przede wszystkim przeznaczone do użytkowników korzystających z Logitech Ergo K860 na stojąco.

Model Logitech Ergo K860 posiada dwie pary podnóżków, odpowiadających za odpowiedzenie uniesienie klawiatury i jej komfortowe dostosowanie do potrzeb użytkownika. Jednak należy przyznać, że o nich słyszy się wiele złych rzeczy. Na stronach aukcyjnych można nawet znaleźć ich nieoryginalne modele, które służą do podmiany podnóżków, gdy oryginale popękają w trakcie użytkowania – a jest to według wielu użytkowników powszechny problem, który pojawia się po wielomiesięcznym korzystaniu z Logitech Ergo K860.

Układ Logitech Ergo K860

Szczególnie ważny przy Logitech Ergo K860 jest wyjątkowy układ tego modelu. Mimo tego, że jest to klawiatura pełna – 100%, w której dostępne są zarówno strzałki, klawisze funkcyjne, jak i numeryczne boczne, cały produkt ma specyficzną budowę.

Tak naprawdę wyróżnia się jedynie specjalnym układem stworzonym przez wspominane już przeze mnie podniesienie i wyprofilowanie. To sprawia, że pomiędzy klawiszami 6, T, G, B i 7, Y, H i M powstała spora luka. To rozcięcie dotyczy również spacji, która na pierwszy rzut oka wygląda komicznie.

Czy to jednak jakkolwiek przeszkadza? Nie, gdy się już przywyknie do tego modelu. Jednak na początku może generować problemy, przede wszystkim przy szybkim pisaniu. Warto jednak trochę jej poużywać, by przetestować swoje możliwości i umiejętności. Po dłuższym korzystaniu można odczuć ulgę zmęczonych dłoni głównie, jeśli naprawdę sporo czasu spędza się podczas pisania.

Wielkość ergonomicznej klawiatury

Coś, co dla wielu sprawi, że zrezygnują z zakupu Logitech Ergo K860 to nie problem z przyzwyczajeniem się do jej użytkowania, a wielkość tego modelu. Klawiatura jest po prostu ogromna. I nie mówię gołosłownie, to 456 mm długości, 233 mm szerokości i 48 mm wysokości. Do tego całość waży ponad 1,1 kg. Czy to przeszkadza? Tak.

Wspominałam jakiś czas temu w recenzji myszki ergonomicznej Logitech MX Vertical, że zdrowie nadgarstków okupione jest sporą wielkością sprzętu. Jednak w przypadku Logitech Ergo K860 ten rozmiar jest tak ogromy, że wiele osób nie będzie mogło sobie pozwolić na zakup tego modelu. Przede wszystkim myślę o użytkownikach małych biurek czy tak zwanych boksów w biurach.

Dla przykładu. Najmniejsze biurko w popularnym sklepie meblowym IKEA ma 73 na 50 cm. Oznacza to, że klawiatura Logitech Ergo K860 zajmowałaby ponad połowę dostępnej na nim przestrzeni, a należy jeszcze pomyśleć o miejscu na myszkę, monitor, notatki czy dokumenty.

Kiedy najbardziej zauważam wielkości Logitech Ergo K860? Gdy mimo posiadania biurka o dość sporym rozmiarze, muszę odkładać klawiaturę poza nie podczas posiłków. Mój problem oczywiście bierze się z tego, że biurko jest dla mnie jednocześnie stołem, jednak w przypadku innych klawiatur nie miałam takich problemów. W tej sytuacji muszę jednak decydować między sprzętem do pracy a talerzem z posiłkiem. To niby drobiazg, jednak nie jest to w pełni funkcjonalne.

Sądzę, że wiele osób może mieć taki problem, jeśli używa biurka również do innych celów niż samo pisanie na klawiaturze. Jeśli na blacie leży Logitech Ergo K860, ciężko umieścić coś obok, np. zeszyt z notatkami czy dokumenty. Będzie to szczególnie odczuwalne na małych przestrzeniach.

Jednak zaznaczam. Nie sądzę, że warto skreślić Logitech Ergo K860 ze względu na wielkość modelu. Należy jednak dokładnie pomierzyć dostępny obszar przed złożeniem zamówienia i nie zdziwić się, jak odbierze się ze sklepu czy od kuriera ogromny karton z równie dużą klawiaturą.

Ogromna podkładka z doskonałym wykonaniem

Kolejna rzecz, która zwraca uwagę w modelu Logitech Ergo K860, to ogromna, wyprofilowana podkładka. Znacząco wpływa na komfort użytkowania całego modelu. Wykonana jest z przyjaznego dla skóry materiału. Stworzona została z trzech warstw:

• wierzchniej – z plamoodpornego materiału, gładkiego, łatwego w czyszczeniu,
• podpierającej – zapewniającą stabilizację i odpowiednie rozłożenie ciężaru,
• komfortowej – odpowiadającej za zapewnienie wygody i komfortu dla nadgarstków.

Podkładka naprawdę pomaga w użytkowaniu. Zapewnia przyjemne korzystanie z modelu i zmniejsza nieprawidłowe wygięcie nadgarstków, powodujące ból i uszkodzenia nerwów. Jest to szczególnie ważny dodatek dla osób, które cierpią na problemy z nadgarstkami, np. na zespół cieśni nadgarstka.

Sama w sobie podkładka jest naprawdę godna podziwu. Materiał jest przyjemny, łatwy w czyszczeniu, trudny do uszkodzenia podczas normalnego użytkowania. Jednak ma swoje minusy, a w zasadzie jeden. Podkładki nie da się odpiąć, co z jednej strony jest bardzo wygodne, a z drugiej strony utrudnia korzystanie z Logitech Ergo K860 oraz czyszczenie szczeliny pomiędzy klawiaturą a materiałem. Nie jest to oczywiście rzecz, która dyskwalifikuje ten sprzęt, jednak warto mieć to na uwadze i w miarę regularnie czyścić cały model, by nie zbierały się w nim wszelkie zabrudzenia, zanieczyszczenia, pyłki czy sierść.

Sposób połączenia i wytrzymałość baterii

Logitech Ergo K860 to klawiatura, którą można podłączyć na dwa sposoby – wykorzystując Bluetooth 5.0 albo złącze 2,4 GHz. Niewielki odbiornik USB Logi Bolt jest schowany w miejscu, w którym zamknięte są baterie. Wystarczy podpiąć go do sprzętu, aby ten szybko się połączył i zapewnił bezproblemowe użytkowanie.

Zarówno połączenie po Bluetooth, jak i za pomocą odbiornika umożliwia szybką pracę, bez żadnych opóźnień. To klawiatura, która po prostu reaguje, gdy tylko kliknie się klawisz i nie przyprawia o nerwicę w tracie wykonywania pracy czy ważnego projektu.

Co warte zaznaczenia, Logitech Ergo K860 działa na baterie (2 sztuki są dodane w zestawie), a nie na wbudowany akumulator. To według mnie bardzo na plus. Po pierwsze, gdyby co stało się z wbudowanym akumulatorem, klawiatura byłaby do wymiany. Tak dostajemy sprzęt, któremu jedyne co trzeba, to co jakiś czas podmienić baterie. Jednak jak często? I tutaj zaczyna się cała magia.

Producent deklaruje, że mniej więcej raz na dwa lata. Niestety nie mogłam tego sprawdzić podczas testów, jednak przejrzałam wiele opinii i wszyscy recenzenci, testerzy oraz prywatni użytkownicy jasno przyznają, że baterie w Logitech Ergo K860 wystarczają na wiele długich miesięcy. To naprawdę istotny element, który doceni wielu użytkowników. Podczas korzystania z modelu można po prostu zapomnieć o tym, że baterie w nim są i trzeba je wymieniać.

Aplikacja do klawiatury

Logitech Ergo K860 jak wiele innych modeli od tej firmy posiada specjalną aplikację, pozwalającą na ustawienie sprzętu pod konkretne potrzeby użytkownika. Logitech Options można pobrać z oficjalnej strony producenta i cieszyć się przejrzystością oprogramowania oraz jego łatwą obsługę. W samej aplikacji w komfortowy, szybki sposób sprawdza się listę połączonych urządzeń czy też dostosowuje się akcję klawiszy funkcyjnych.

Co według mnie bardzo ważne, aplikacja pozwala na połączenie wielu urządzeń jednocześnie. Oznacza to, że posiadając oprócz Logitech Ergo K860 jakąś myszkę od tego producenta, np. MX Master 3S, MX Anywhere 2S czy też MX Anywhere 3 (której recenzja wpadnie na dniach) można mieć wszystko w jednym miejscu, by kontrolować pracę całego sprzętów – dotyczy to również słuchawek oraz innych sprzętu z dostępem do Logitech Options.

Grzegorz

Osoby, które dużo piszą mogą odczuwać negatywne skutki użytkowania klasycznych klawiatur. Ułożenie dłoni równolegle, blisko siebie nie jest naturalną pozycją. Powoduje ona nadwyrężenie ścięgien a w konsekwencji i ból. Stąd też producenci opracowali bardziej ergonomiczne rozwiązania, które dzielą sekcję literową klawiatury na dwa oddzielne elementy, które zwrócone są do siebie pod pewnym kątem. Czy takie ułożenie jest optymalne dla każdego? I czy łatwo jest się przyzwyczaić do takiego ułożenia? Zapraszam na recenzję ergonomicznej klawiatury Logitech Ergo K860!

Specyfikacja Logitech Ergo K860

Dane podstawowe

Techniczne

Fizyczne

Opakowanie i zawartość zestawu Logitech Ergo K860

Logitech w swoich klawiaturach powoli przyzwyczaja nas do ekologicznych opakowań. Tak jest i w przypadku Ergo K860. Opakowanie wykonane jest z szarego papieru, najprawdopodobniej z recyklingu. Próżno na nim szukać kolorowych grafik, są jedynie czarne kontury klawiatury i napisy. Design jest bardzo przejrzysty. Jeden rzut oka i wiadomo jaka jest zawartość.

Wewnątrz opakowania jest niezwykle skromnie. Logitech nie zastosował tutaj żadnej plastikowej wytłoczki ani folii. Wszystko naturalne. Nawet czarna wytłoczka pod klawiaturą wygląda na zrobioną z celulozy. To się chwali.

Zawartość jest bardzo skromna i ogranicza się do:

• instrukcji obsługi,
• baterii,
• dzyngla 2,4 GHz.

Wygląd i budowa Logitech Ergo K860

To co najciekawsze to wygląd i budowa samej klawiatury, która zaskakuje, szczególnie na tle klasycznych rozwiązań. Jak przystało na ergonomiczne rozwiązanie, sekcja klawiszowa została podzielona na dwie grupy. Każda z nich jest lekko pod kątem (dokładnie takim w jaki układają się dłonie, jak wyciągniemy je przed siebie). Dodatkowo środkowa część została wyniesiona do góry aby rotacja dłoni również była na odpowiednim poziomie. Łącznie klawiszy jest 111 (w tym dwie spacje). Poza podziałem na dwie grupy ułożenie wszystkich przycisków jest standardowe.

Patrząc na klawiaturę warto zdać sobie sprawę z jej rozmiarów. Nie ma co ukrywać ale jest to klocek, który może swoimi rozmiarami zastawić poł biurka. Wymiary to 456 mm długości, 233 mm szerokości i 48 mm wysokości. Do tego całość waży ponad 1,1 kg. Lepiej przed zakupem zmierzyć dokładnie blat biurka. Plusem jest to, że jest bezprzewodowa więc po pracy można odłożyć ją w inne miejsce.

Kolejna charakterystyczna rzecz to podpórka pod nadgarstki, która… nie jest demontowalna! Tak, pomimo wyraźnego rozgraniczenia między częścią, na której spoczywają nadgarstki a klawiszami, od spodu jest to jedna całość.

Będąc jeszcze przy podpórce pod nadgarstki warto wspomnieć o materiałach, które zostały tutaj użyte. Pianka jest naprawdę miękka a zewnętrzny materiał przyjemny w dotyku. Całość zaprojektowana została tak aby zapewnić jak największy komfort podczas długiego pisania. Z danych, które zostały udostępnione przez producenta, podpórka pod nadgarstki zbudowana jest z 3 materiałów:

• WARSTWA WIERZCHNIA: dzianina o grubości 0,5 mm z wytrzymałą, plamoodporną i łatwą do czyszczenia warstwą, która jest gładka w dotyku,
• WARSTWA PODPIERAJĄCA: wysokiej gęstości pianka o grubości 2 mm zapewnia wygodę, stabilizację i równomierne rozłożenie ciężaru,
• WARSTWA KOMFORTOWA: pianka zapamiętująca kształt o grubości 4 mm zapewniając wygodę, większy komfort i rozluźnienie.

Czy to działa? Tak, zdecydowanie. Wygoda jest naprawdę wysoka a wyprofilowanie podpórki pasuje idealnie pod nadgarstki.

Od spodu klawiatura prezentuje się bardzo standardowo. Występują tutaj gumowe podkładki stabilizujące oraz nóżki. Yyy… wybaczcie, spojrzałem na klawiaturę obrócona o 180*. Tak naprawdę nawet i tutaj Logitech zerwał ze standardowym umieszczeniem elementów i regulowane na wysokość nóżki zostały umieszczone z przodu. Tak, to nie przejęzyczenie. Nóżki podnoszą przód klawiatury odpowiednio o 4* i o 7*. Cóż, rozwiązanie bardzo nietypowe. Podobno poprawia komfort pisania podczas pracy na stojąco.

Klawiatura wyposażona jest łącznie w 5 diod. Cztery z nich wbudowane są w klawisze (Caps Look oraz z wyborem urządzenia) a ostatnia, piąta, znajduje się z tyłu klawiatury i sygnalizuje połączenie z odbiornikiem. Obok ostatniej diody znajduje się również przełącznik włączana/wyłączania.

Wrażenia z użytkowania Logitech Ergo K860

Jak na mój pierwszy kontakt z klawiaturą ergonomiczną, wrażenia są dość niecodzienne 🙂 Pierwsze uczucie to hmm… separacja dłoni. Nagle są daleko od siebie, pod kątem. Drugie wrażenie to już sensoryka i motoryka samych dłoni i palców podczas pisania. Pierwsze słowa często gubiły literki bądź lewa dłoń zamiast shifta wciskała klawisz z „|”. Ok, dajmy jednak szanse temu urządzeniowi – pomyślałem sobie. I zacząłem na niej pisać, dużo pisać. Sam nawet nie wiem kiedy nabrałem naprawdę dużej pewności i szybkości w pisaniu. Czuję, że dłonie leżą w bardziej naturalny sposób. Jednak mam wrażenie, że moje palce bardziej „latają” po całej klawiaturze a nadgarstki spoczywają w jednym miejscu. Czy czuję jakiś dyskomfort? Nie, wręcz przeciwnie 🙂 Jest bardziej naturalnie. Jednak muszę zdejmować zegarek do pisania, ponieważ nadgarstek spoczywa na podpórce akurat w miejscu gdzie jest bransoleta zegarka.

Jeśli chodzi o odczucia czysto mechaniczne to klawisze mają bardzo fajny, niski skok. Jak kiedyś w laptopach. Przyciski nie wydają żadnych niepotrzebnych dźwięków a samo pisanie jest naprawdę ciche. Faktura klawiatury i klawiszy jest przyjemnie chropowata. Czuć, że nie jest to gładka powierzchnia ale jednocześnie nie czuć „grudek”. W modelu Ergo K860 Logitech stawia również na ochronę środowiska i plastikowe elementy w 71% składają się z plastików z recyklingu.

Będąc jeszcze przy technicznych aspektach użytkowych to zasięg BT wynosi do 10m jednak im więcej przeszkód na drodze tym maleje maksymalny dystans jaki może dzielić testowane urządzenie od odbiornika. Dołączane do zestawu dwie baterie AAA powinny wystarczyć na ok 2 lata pracy.

Logitech udostępnia aplikację Logi Options+, która służy do zarządzania urządzeniami tego producenta. Obsługa tej aplikacji jest nadzwyczaj intuicyjna a jej możliwością, biorąc pod uwagę prostotę klawiatury, bardzo rozbudowanie. Logi Options+ umożliwia podgląd i edycję wszystkich klawiszy funcyjnych.

Mamy również możliwość zarządzania funkcjami dotyczącymi podłączenia klawiatury do innych urządzeń:

Oraz zarządzania opcjami, takimi jak aktualizacja oprogramowania, podłączenie BT i inne:

Ogrom możliwości jak na tak niewielką aplikację. Apka ta posiada również wiele filmików instruktażowych na temat możliwości Ergo K860 a także rzeczywisty podgląd naładowania baterii. Niezły kombajn.

Komfort użytkowania Logitech Ergo K860 i podsumowanie testów

Natalia

Jak w praktyce sprawdza się Logitech Ergo K860? Gdy się do niej przyzwyczai, to jedna z przyjemniejszych klawiatur, z którą można pracować. Jednak to sprzęt dla osób, naprawdę potrzebujących wygodnego produktu do ciągłego użytkowania. Dopiero przy stałym korzystaniu z Logitech Ergo K860 można odczuć komfort, który daje i zaprzyjaźnić się z tym urządzeniem.

Po testach tej ergonomicznej klawiatury muszę przyznać, że jest to model naprawdę warty zakupu, jednak nie dla każdego. Na pewno odradziłabym go osobom mającym niewielkie biurka oraz ludziom za grosz nieprzyzwyczajonym do korzystania z klawiatury z podkładką. Jednak jeśli ktoś może pochwalić się sporą powierzchnią blatu, a do tego szybko się uczy, powinien zainwestować w Logitech Ergo K860. Do tego warto zaznaczyć, że jest to model wręcz idealny dla osób, które mogą i potrafią pracować na stojąco – sprawdzi się w takim przypadku o niebo lepiej niż klasyczne klawiatury.

Dla mnie Logitech Ergo K860 to produkt, który warto kupić. Tylko w trakcie zamawiania czy płacenia lepiej nie patrzeć na zaporową (dla wielu) cenę ok. 500 zł za biurkowy model. Należy pamiętać, że za tę kwotę zyskuje się sprzęt wyjątkowej jakości, który może uchronić przed większymi wydatkami w przyszłości – na lekarza i rehabilitację nadgarstków, łokci, ramion czy całego kręgosłupa.

Grzegorz

Jakie jest obcowanie z Logitech Ergo K860? Niecodzienne 🙂 Urządzenia naprawdę umożliwia ergonomiczną pracę i pisanie. Każde zaokrąglenie czy kąt nie jest z przypadku lecz jest wypadkową wielu lat badań. Czuć, że to działa. Oczywiście przejście z tradycyjnej klawiatury na ergonomiczną będzie wymagało od każdego użytkownika zmiany niektórych nawyków, poprawki niezliczonej ilości literówek jednak im głębiej w las tym więcej drzew i ergonomia będzie brała górę. Czy klawiatura posiada jakieś wady? Paradoksalnie to co jest jej największą zaletą, czyli ergonomia, może być również największą wadą, która dla pewnych osób będzie nie do przeskoczenia. Dla przykładu nie wyobrażam sobie by mój ojciec, który jest na emeryturze i używa sporadycznie komputera pisząc przy tym jednym palcem po klawiaturze, mógłby się przestawić na K860. Oj nie, tego się nie przeskoczy. Pewnie jakaś grupa bardziej impulsywnych osób wcześniej wyrzuci tą klawiaturę przez okno niż nauczy się na niej pisać 🙂 No i gracze także się nie odnajdą na niej… Tak poza tym to naprawdę świetne urządzenie, wykonane z bardzo wysokiej jakości recyklingowego plastiku oraz posiadające naprawdę dobrą aplikację.

Sugerowana cena to 599zł.

Plusy i minusy Logitech Ergo K860