IMG 4840 scaled

Xiaomi Mi Band 5 – czy warto?

Recenzja po dwóch tygodniach użytkowania

W dzisiejszej recenzji porozmawiamy sobie trochę o opasce sportowej Xiaomi Mi Smart Band 5. Do polskiej dystrybucji trafiła już w lipcu 2020 i bardzo szybko zdobyła dużą popularność. Na Allegro, kiedy została przeceniona na 99 zł z okazji Black Friday, wyprzedała się w błyskawicznym tempie – około 10 tys. sztuk w niecałe 20 minut, przy czym warto zaznaczyć, że każdy użytkownik mógł zakupić tylko jeden egzemplarz. Z pewnością można stwierdzić, że opaska stała się niekwestionowanym hitem sprzedażowym, ale czy słusznie? Oto krótka recenzja po dwóch tygodniach użytkowania.

Specyfikacja

Wyświetlacz1,1-calowy AMOLED
Rozdzielczość126 x 294
Czujnikitętna, SpO2 sensor, NFC, akcelerometr, barometr, czujnik zbliżeniowy
Maksymalna jasność450 nitów
ŁącznośćBluetooth 5.0
Bateriaakumulator litowo-polimerowy 125 mAh
Wodoodporność5 ATM
Obsługa języka polskiegotak

Unboxing

W opakowaniu znajdziemy: pastylkę, czarny, silikonowy pasek, kabel zasilający oraz instrukcję obsługi. Dodam jeszcze, że w czasie testów miałem naklejoną folię ochronną.

Możliwości

Spośród wielu funkcji, jakie oferuje urządzenie, wybrałem kilka, moim zdaniem najważniejsze, które chciałbym po kolei omówić w dalszej części.

W każdej opasce sportowej musi się znaleźć licznik kroków, tutaj także go nie zabrakło. Jednak funkcja ta działa „tak sobie”, a licznik nie należy do tych najdokładniejszych. Jakikolwiek bardziej dynamiczny ruch nadgarstka powoduje naliczenie się dodatkowych kroków i niestety zdarza się to bardzo często. Smart band liczy kroki z podobną dokładnością co telefon w kieszeni. 

Idąc dalej, przechodzimy do mierzenia tętna, które moim zdaniem działa naprawdę nieźle, a przynajmniej do momentu, w którym zdejmiemy opaskę, bo tej zdarza się mierzyć tętno, nawet gdy leży obok.

Najbardziej przydatna jest możliwość sparowania z telefonem. Po połączeniu opaska dostarcza nam informacji o m.in. pogodzie, powiadomieniach, przychodzących połączeniach oraz pozwala na sterowanie muzyką. Niestety Mi Band nie importuje budzików zapisanych w telefonie oraz wydarzeń z kalendarza (w każdym razie ja tego nie znalazłem). Opcje te trzeba ręcznie wprowadzać w dedykowanej aplikacji od Xiaomi – MiFit.

Opaska pozwala także na monitorowanie jakości snu. Urządzenie dobrze radzi sobie wykrywaniem poszczególnych faz oraz przebudzeń. Wyniki wyglądają całkiem sensownie, trudno mi ocenić jak bardzo są rzetelne, ale wydaje mi się, że ogólnie funkcja ta działa naprawdę nieźle. W poprzednich Mi Bandach była opcja inteligentnego budzenia, która polegała na budzeniu nas w najodpowiedniej fazie snu, w czasie np. do 30 minut przed właściwym alarmem. Jednak niestety, z niewiadomych mi przyczyn Xiaomi zrezygnowało z tego dodatku w tym modelu, a szkoda.

Kilka screenów z aplikacji:

Opaska oferuje również pomiar stresu i asystenta oddychania, które mają nam pomóc się zrelaksować, fajne ciekawostki, ale mało użyteczne, korzystałem z nich może kilka razy.

No i teraz przechodzimy do najważniejszej sekcji – Trening. Urządzenie oferuje aż 11 trybów sportowych w tym m.in. bieganie, jazda na rowerze, pływanie czy joga, a dla niezadowolonych jest jeszcze tryb treningu własnego. Aby niektóre aktywności działały poprawnie, należy włączyć GPS w telefonie, pozwala to mierzyć przebyty dystans oraz zapisywać trasę np. podczas biegania. W ogólnym rozrachunku całość wypada nieźle, jednak bynajmniej nie jest to opaska dedykowana dla profesjonalnych sportowców, raczej jest przeznaczona dla osób aktywnych, które nie oczekują dokładnych pomiarów. W trakcie trwania aktywności Mi Band wyświetla ilość spalonych kalorii, czas treningu i nasze tętno.

Teraz kilka słów o baterii, w końcu, aby naładować Mi Banda, nie trzeba wyciągać pastylki z paska. Kabel zasilający podpinany jest magnetycznie z tyłu, koło czujnika tętna. Do pełnego naładowania potrzeba około 2h. Sam akumulator działa bez zarzutu, od kilku do kilkunastu dni pracy na jednym ładowaniu, więc sądzę, że nie ma się czym martwić. Jeżeli nie sparujemy urządzenia z telefonem lub ograniczymy częstotliwość pomiarów tętna, to znacznie wydłuży się żywotność baterii, jednak musimy się wtedy liczyć ze znacznym ograniczeniem większości funkcji (m.in. monitorowanie snu, tryb treningu, powiadomienia i pogoda).

Podsumowanie

Mi Band 5 to naprawdę świetna opaska sportowa, wygląda elegancko, posiada wiele użytecznych, dobrze działających funkcji oraz przyzwoitą baterię. Ja ją głównie używałem do sprawdzania godziny, pomiaru kroków i pulsu – jestem z tego bardzo zadowolony. Jeżeli zastanawiacie się obecnie nad wymianą Mi Banda 4 na nowszy model, to mimo wszystko sądzę, że nie warto się przesiadać, ponieważ nie poczyniono znaczących zmian względem niego, jednak jeżeli miałbym do wyboru obie, to zdecydowanie wybrałbym Piątkę, z czystym sumieniem polecam.

Plusy:

  • jakość wykonania
  • wygląd
  • stosunek cena/jakość
  • bateria
  • wyświetlacz
  • wodoodporność
  • możliwość personalizacji
  • prosta obsługa, język polski

Minusy:

  • niedokładność pomiarów
  • słaba widoczność w dziennym słońcu
  • mała czcionka wyświetlania

A wy? Co sądzicie o tej opasce?

Loading

OCENA Xiaomi Mi Band 5
Overall
4.4
  • Design
  • Jakość wykonania
  • Działanie
  • Aplikacja
  • Komfort użytkowania
  • Funkcje
  • Bateria
  • Cena