Konwertery, adaptery, przejściówki. Życie potrafi skomplikować nawet najczystsze biurko, spełniające wszystkie wymagania Zen. A jakby tak istniała stacja dokująca, do której możemy podłączyć się tylko jednym kablem nie martwiąc się sygnał audio, video, internet i porty USB? Brzmi jak fantazja? Zapraszam w takim razie na szybką recenzję możliwości stacji dokującej Plugable Thunderbolt 3!
SPECYFIKACJA
Wyjście dla hosta | Thunderbolt 3 |
Ethernet | Intel i210 Gigabit |
Wyjście wideo 1 | DP (konwerter na HDMI) |
Wyjście wideo 2 | USB-C przez Thunderbolt 3 |
Zasilacz | AC 100-240V 50/60Hz, DC135W (20V/6.75A) |
Wyjścia USB z tyłu | 4x USB 3.0 (4.5W) |
Wyjścia USB z przodu | 1x USB 3.0 (9W) |
Wyjście słuchawkowe | 3.5mm |
OPAKOWANIE I ZAWARTOŚĆ
Stacja dokująca zapakowana jest w kartonowe opakowanie o dość kompaktowych rozmiarach 30x15cm. Jest to tym bardziej ciekawe, że całość waży kilka kilogramów. Z zewnątrz mamy miks trzech charakterystycznych dla firmy Plugable kolorów czyli bieli, szarości i zieleni.
Na górze pudełka występują zdjęcia przedstawiające kupowany produkt oraz wyszczególnione są najważniejsze cechy:
- wsparcie do dwóch ekranów 4K/UHD poprzez DisplayPort oraz USB-C,
- dostarcza do 60W energii dla urządzenia host,
- wsparcie dla szeregowego podłączenia urządzeń Thunderbolt 3,
- wbudowane złącze Gigabit Ethernet i wyjście audio,
- 5 złączy USB 3.0 (4 wyjścia o mocy 4.5W, jedno o mocy 9W).
Wewnątrz opakowania znajdziemy dość pokaźne wyposażenie, w którego skład wchodzi:
- stacja dokująca,
- podstawa do pionowego ustawienia stacji,
- przewód Thunderbolt 3 o długości 0.5m,
- zasilacz z dwoma przewodami podłączeniowymi,
- adapter DisplayPort do HDMI,
- instrukcja obsługi.
Trzeba przyznać, że jest tutaj wszystko aby rozpocząć komfortową pracę.
Poszczególne elementy są bardzo dobrze wykonane. Kable mają odpowiednią grubość, guma na nich jest miękka i przyjemna w dotyku. Nie odnosi się wrażenia, że jest to najpodlejszy chińczyk.
Adapter z DisplayPortu na HDMI ma ładny, czarny kształt. Obudowa w dużej mierze jest matowa lecz przez środek biegnie błyszcząca wstawka. Kabel zakończony jest estetycznie, zwolnienie działa z wyczuwalnym oporem.
Przewód podłączeniowy ThunderBolt 3 ma długość ok 0.5m. Na zewnątrz wykonany jest z miłej w dotyku gumy. Na wtyczkach umieszczona jest strzałka symbolizująca, że pełni on rolę również zasilającą.
Dostarczany zasilacz to produkt marki Chicony. Jest to znany chiński producent specjalizujący się w produkcji zasilaczy komputerowych. Jest to jednostka charakteryzująca się prądem wejściowym AC o charakterystyce 100-240V i częstotliwości 50-60Hz. Prąd wyjściowy DC jest o napięciu 20V i maksymalnym natężeniu 6.75A. Łącznie daje to maksymalnie 135W. Do zasilacza dołączany jest zestaw dwóch kabli, zarówno na rynek europejski jak i brytyjski/amerykański.
Dostarczona do zestawu podstawka jest metalowa i ciężka. Od spodu posiada dwie piankowe podkładki. Po zamontowaniu stacji dokującej do podstawki całość stoi stabilnie i nieruchomo.
BUDOWA I MOŻLIWOŚCI
Stacja dokująca ma kształt prostopadłościanu z zaokrągleniami. W większości (szara część) obudowa wykonana jest z grubego, anodyzowane aluminium z charakterystycznym karbowaniem po dwóch stronach. Góra i spód posiada aksamitne wykończenie a front i tył wykonany jest z czarnego, połyskującego plastiku.
Na przednim panelu wiele się nie dzieje. Występuje tutaj jedynie wyjście słuchawkowe 3.5mm oraz jedno złącze USB 3.0 o maksymalnej mocy 9W.
Za to z tyłu mamy całe centrum dowodzeniowo-operacyjne. Idąc od dołu znajdziemy tutaj:
- wejście zasilania 20V/6.75A,
- wyjście video DisplayPort,
- główne wyjście Thunderbolt 3 do hosta o maksymalnej mocy 60W,
- drugie wyjście Thunderbolt 3 służace również jako wyjście video USB-C o maksymalnej mocy 15W,
- wejście Gigabit Ethernet,
- 4 złącza USB 3.0 o mocy 4.5W każde.
Jak widać zestaw wejść/wyjść jest bardzo pokaźny i oferuje wystarczającą funkcjonalność aby wszystkie urządzenia i monitory wpiąć do stacji dokującej bez potrzeby dopisania czegokolwiek do laptopa.
Podłączenie stacji dokującej do laptopa jest bardzo proste. Stacje podłączamy do zasilacza a port Thunderbolt 3 oznaczony jako host wpinamy do naszego laptopa. Jeśli nasz laptop wyposażony jest w możliwość ładowania poprzez to wejście to nastąpi automatyczne jego ładowanie. Po podłączeniu w systemach takich jak Win8 lub Win10 następuje automatyczne wykrycie akcesorium i całość jest gotowa do pracy. I to w sumie tyle 🙂 Teraz w zależności od ilości komponentów, które chcemy podpiąć, wpinamy się do kolejnych wejść, które udostępniane są w stacji dokującej Plugable Thunderbolt 3. Monitory błyskawicznie są wykrywane, tak samo jak inne urządzenia wpinane do USB 3.0. Świetna sprawa!
PODSUMOWANIE
Testowany Plugable ThunderBolt 3 Docking Station jest wspaniałym urządzeniem, które pozwoli nam zapanować nad bałaganem kabli na biurku oraz strasznie ułatwi częste odpinanie laptopa i zabieranie go w inne miejsce. Już nigdy więcej nie będziemy musieli bawić się z kablami, które często potrafią wpaść gdzieś za biurko podczas odpinania. Prezentowana tutaj stacja dokująca charakteryzuje się bardzo dobrym wykonanie z wysokiej jakości materiałów. Główna część korpusu zrobiona jest z jednego płatu aluminium. Dodatkowo bardzo duża ilość wyjść, która niejednokrotnie przekracza zestaw złącz, który znajdziemy w laptopie. Jak zwykle w przypadku produktów, które są bardzo dobrze wykonane i oferują dobrą funkcjonalność, minusem bywa cena. Tak jest również i w tym przypadku bo cena testowanej stacji dokującej to aż 220$ co w przeliczeniu na polskie złotówki daje niebagatelne 850zł…
Zalety:
- jakość wykonania,
- ilość złączy,
- możliwość ładowania laptopa,
- kompaktowa i ciężka konstrukcja,
- dwa wyjścia video,
- dużo dodatków.
Wady:
- cena.