Creative SBS E2500 – głośniki od których oczekiwałem lekko więcej

Ten pilot to tragedia

Całe swoje życie używam głośników od firmy Creative. Cechuje się ona niesamowicie dobrą jakością oraz odpornością na upływające lata, a przynajmniej jeśli chodzi o głośniki. Swoje pierwsze, których modelu nawet nie mogę znaleźć teraz na internecie mam od jakiś 15 lat, a całkiem niedawno wymieniłem je na nowe, o których możecie przeczytać w tej recenzji. Z ogromnym bananem na twarzy zatem testowałem model E2500, który jednak pozostawił we mnie lekki niesmak.

Zawartość pudełka

W potężnym pudełku trafia do nas świetnie zabezpieczony subwoofer, dwa głośniki, pilot oraz kable do podłączenia i sporo papierologi. Wszystko trafiło do mnie bez najmniejszych uszkodzeń, ba nawet o ślad kurzu było ciężko. Za pakowanie należy się piątka z plusem, gdyż wszystko jest świetnie przygotowane do nawet cięższych podróży.

Nie dostałem jednak wszystkiego, gdyż pilot wymaga dwóch baterii, które trzeba sobie ogarnąć na własną rękę. Miłym aspektem byłaby na pewno również karteczka z podziękowaniami za zakup, jak robi to, chociażby Logitech. Jest to jednak czepianie się małych i dla 99% osób nieistotnych szczegółów, zatem przejdźmy dalej.

Pierwsze wrażenia

Wizualnie głośniki od razu mi się spodobały. Mają one ciekawy design, który z pewnością poprawi wygląd naszego biurka. Zaskoczony byłem wagą zarówno subwoofera, jak i głośników. Są one bardzo, ale to bardzo lekkie, przez co zacząłem się obawiać, czy będą dobrze grać, bo wagi elektroniki w tym urządzeniu kompletnie nie czuć.

Rozbawił mnie fakt umieszczenia przez Creative głośnika na spodzie subwoofera. Jest to dość nietypowe miejsce i szczerze powiedziawszy, to gdyby nie fakt, że szukałem jakiś dodatkowych informacji na spodzie, to nigdy bym go nie odkrył.

Specyfikacja i tryby

Zacznijmy od samych głośników, które mają 258 gramów i przetworniki o rozmiarze 3”. Każdy z nich ma 7.5W, czyli oba razem mają 15W, tyle samo ile sam subwoofer. Ten natomiast waży lekko ponad dwa kilogramy i ma o 2” większy przetwornik. Z urządzeniem możemy połączyć się przez Bluetooth, kabel AUX, a także podpinając jakiś nośnik pamięci na USB, np. pendrive’a. Głośnik też może posłużyć nam za radio, które jest dostępne dzięki wbudowanemu analogicznemu tunerowi FM.

Jeśli chodzi o BT, to głośnik na początku przy każdym włączeniu piosenki wydawał z siebie pewnego rodzaju uderzenie. Było to coś, jakby przez sekundę poleciał szum połączony z mocnym basem. Występowało to tak naprawdę tylko przez pierwszy dzień, a potem magicznie zniknęło. Nie mam pojęcia, o co chodziło. Być może sygnał BT był zakłócany lub coś się źle sparowało, ciężko mi ocenić, lecz warto odnotować tę sytuację.

Szumy w radiu są natomiast normalnością, więc zastosowany tuner FM nie jest zbyt dobrej jakości. Samo poruszanie się po radiu za pomocą pilota też jest dość toporne. Creative SBS E2500 nie sprawia wrażenia, jakby było zaprojektowane pod radio, raczej jest to mały dodatek, który miał skłonić do tego modelu więcej konsumentów.

Dźwięk

Sam dźwięk nie jest jakoś najgorszy. Głośniki grają cicho i z pewnością nie użyjecie ich do zrobienia domówki na pełnej pompie lub imprezy na podwórku z głośną muzyką, lecz do zwykłego słuchania muzyki, radia lub TV są w porządku. Niskie i wysokie tony są dobre i nie słychać żadnych zakłóceń lub trzasków. Głośnik ma też przyjemny bass, który dobrze się rozprowadza i ma odpowiednią głębię. Wrażenia dźwiękowe są zatem na zadowalającym poziomie, lecz audiofilem nie jestem i jakiś małych szczegółów nie jestem w stanie usłyszeć. Z perspektywy szarego Kowalskiego powiem jednak, że słucha się muzyki przez ten głośnik bardzo dobrze, a jedynym mankamentem jest to ciche granie.

Pilot

Na tym polu firma bardzo mnie zawiodła, gdyż pilot jest tragiczny i strasznie zaniża moje finalne odczucia. Zacznijmy od tego, że jest bardzo mały, a przyciski jeszcze mniejsze. Spowodowało to, że nawet posiadając małe dłonie musiałem przyciski klikać paznokciem, gdyż opuszki palców zahaczały mi o sąsiednie przyciski. Do tego podczerwień jest słaba i trzeba wycelować prosto w subwoofer, bo inaczej nici z naszego klikania. Bardzo mi to przeszkadzało, gdyż cenię sobie wygodę i nie zawsze chcę się siłować z głośnikiem, tym bardziej że w pokoju nie siedzę tylko przy biurku (gdzie miałem głośniki i subwoofer), lecz także na łóżku i z niego niejednokrotnie musiałem wyciągać rękę i robić akrobacje, by sygnał załapał.

Na początku już wspominałem o braku baterii do pilota i dla mnie jest to nielogiczne, jeśli już daje się pilot do urządzenia, to powinien on mieć baterie, taka sytuacja tyczy się czegokolwiek innego. To tak jak nie dostać do smartwatcha na piny specjalnej ładowarki lub kupić monitor bez kabla zasilającego w zestawie. Dla mnie jest to niefajne zachowanie, tym bardziej że ile takie baterie kosztują? Jedna za dwa złote? Nie sądzę, żeby firmie aż tak było szkoda pieniędzy na dwie baterie AAA.

Moje wrażenia

Jestem lekko zniesmaczony. Creative SBS E2500 zapowiadały się ciekawie, a tymczasem dostałem produkt, który wydawał się nie do końca dopracowany. Na miejscu firmy przeprojektowałbym pilota i przede wszystkim go powiększył. Do tego zwiększyłbym długość kabli wychodzących od głośników, gdyż mi bardzo mocno przydałoby się dodatkowe pół metra i pewnie każdej innej osobie, która nie ma zamiaru trzymać subwoofera na biurku.

Przyciski do sterowania spełniają swoją funkcję, a dodatkowo wpisują się w cały wygląd konstrukcji. Ja jednak zazwyczaj używałem pilota, gdyż często przyciski były po prostu za daleko od mojej ręki. Nie mniej jednak dobrze, że one są, gdyż w przypadku padnięcia diody podczerwieni w pilocie (a mam przeczucie, że ona długo nie wytrzyma) okażą się niezwykle przydatne. Do samego dźwięki nie można się przyczepić. Jest on czysty, przyjemny, a bas daje radę.

Podsumowanie

Za te pieniądze nie można oczekiwać fajerwerków i zdaję sobie z tego sprawę. Jeśli zależy wam tylko i wyłącznie na dźwięku, to będziecie w stu procentach zadowoleni z tego urządzenia. Jeśli jednak dbacie o detale, funkcje i każdy szczegół jest dla was istotny, to Creative SBS E2500 może nie spełnić waszych wymagań. Ja pozostaje z mieszanymi uczuciami, a was zapraszam do innych recenzji sprzętu audio na naszej stronie.

Loading

Creative SBS E2500
Ocena ogólna
3.8
  • Dźwięk
  • Jakość wykonania
  • Pilot
  • Wygląd
  • Cena
  • Funkcje
Translate »