IMG 20240518 124104650 scaled

Genesis Neon 613 – wygoda największym problemem

Po dłuższych sesjach grania możemy odczuć mocny ból uszu

Genesis to marka, której wiele urządzeń gości na moim biurku. Cenię ją przede wszystkim za świetny stosunek jakości do ceny w oferowanych produktach oraz dbałość o detale. Tym razem w moje ręce trafiły słuchawki Neon 613, które pozostawiły we mnie mieszane uczucia. Z jednej strony wiele rzeczy w nich lubię, lecz inne skutecznie psują obraz całości. Zapraszam do poniższej recenzji, gdzie dokładnie przybliżę wam każdy aspekt słuchawek.

Opakowanie

Produkt przychodzi do nas w typowym dla Genesis szaro-czerwonym pudełku, które poza zdjęciami poglądowymi informuje nas o wszystkich kluczowych cechach słuchawek. Po otwarciu naszym oczom ukazuje się kolejne pudełko, tym razem ze sztywnego kartonu. To właśnie w nim chowa się nasze urządzenie, które dodatkowo zostało na pałąku zabezpieczone folią. Razem ze słuchawkami trafia do nas jeszcze instrukcja obsługi oraz adapter z jednego jacka na dwa.

Specyfikacja słuchawek Genesis Neon 613

Typ słuchawek Wokółuszne
Budowa słuchawek Zamknięte
System audio 2.0
Impedancja 32 Ohm
Pasmo przenoszenia 20-20000 Hz
Typ membrany Dynamiczna
Średnica membrany 50 mm
Czułość mikrofonu -42 dB
Pasmo przenoszenia mikrofonu 10-10000 Hz
Typ mikrofonu Pojemnościowy
Długość przewodu 220 cm
Materiał Metal, plastik

Piękne są!

Co tu dużo mówić, słuchawki prezentują się wyśmienicie. Duże nauszniki, podwójny pałąk, gąbka, kabel w oplocie – wszystko jest ze sobą spójne i cieszy oko. Do tego pasek RGB jest cieniutki i świetnie uzupełnia całość, nadając urządzeniu gamingowego charakteru.

Można powiedzieć, że lewy nausznik jest swego rodzaju centrum dowodzenia. To właśnie tutaj znajduje się rolka do regulacji głośności dźwięku, mikrofon oraz kabel wychodzący ze słuchawek. Na drugim nauszniku żadnych „bajerów” nie uświadczymy.

IMG 20240515 093207427

Słuchawki Genesis Neon 613 posiadają również pilot na kablu, dzięki któremu możemy wyłączyć podświetlenie (lub włączyć), a także wyłączyć mikrofon (lub włączyć). Osobiście z niego nigdy nie korzystałem, gdyż nie odczuwałem takiej potrzeby, lecz wam nadmienię, że znajduje się on 60 cm od nausznika, co w moim odczuciu jest lekko zbyt dużym dystansem. Jeśli lubicie korzystać z pilotów w słuchawkach, to odmierzcie sobie 60 cm od nausznika tych, których obecnie używacie i sprawdźcie sami, czy taki dystans jest dla was odpowiedni.

IMG 20240515 093225263

Wracając jeszcze do wyglądu – słuchawki dostępne są w kolorze białym i czarnym. Obie wersje są cudowne i poza kolorem nie różnią się kompletnie niczym. Ciężko mi zdecydować, które podobają mi się bardziej, lecz u mnie na biurku walkę wygrywa czarny model, gdyż współgra ze wszystkimi innymi peryferiami i urządzeniami kolorystycznie.

IMG 20240518 123623346

Co można powiedzieć o dźwięku?

Już od pierwszego odsłuchu wiedziałem, że mam do czynienia ze sprzętem skierowanym ściśle do graczy. Dolne pasma słuchawek są bardzo wyraźne i głośne. Przyćmiewają one średnie i wysokie tony, przez co wiele piosenek brzmi dość dziwnie i potrzeba chwili, żeby się przyzwyczaić. Nie mówimy tutaj jednak o urządzeniu skierowanym do słuchania muzyki, więc tego faktu nie będę mieć jakoś mocno na uwadze. Kluczowa kwestia – gry. Czy słychać dobrze kroki? Czy łatwo jest ustalić, z której strony dochodzi dźwięk? Czy da się odróżnić różne źródła dźwięku? Tak, tak i tak.

IMG 20240518 124233648

Słuchawki Genesis Neon 613 pod kątem gier spisują się wyśmienicie. Najwięcej korzystałem z nich podczas sesji w Counter Strike’a 2, gdzie dźwięk odgrywa bardzo istotną rolę. Bez problemu można pozycjonować dźwięk i oceniać, z której strony idzie ilu przeciwników. Szczerze muszę przyznać, że pod kątem gier spisują się one lepiej od moich codziennych słuchawek, które kosztują dwa razy więcej (sic!). Widać, w jakim celu Genesis stworzyło to urządzenie i chylę czoła, pod tym kątem wyszło genialnie.

Jakość mikrofonu

Dołączony do słuchawek mikrofon nie jest ani najgorszy, ani najlepszy. Oceniłbym go mianem „w porządku”. Bez problemu wasi znajomi czy członkowie drużyny was usłyszą, a w tle nie będą słyszalne ogromne szumy czy trzaski. Dźwięk jest jednak zbierany dość intensywnie, więc jeśli w waszym domu jest głośno i cały czas coś się dzieje, to bądźcie przygotowani na to, że sporo rzeczy będzie wam przebijać, co może potencjalnie irytować innych i utrudniać zrozumienie was.

Do mikrofonu mam jeszcze dwa zastrzeżenia czysto techniczne, powiązane z jego budową. Pierwsza rzecz – nie można go odpiąć. Mikrofon jest na stałe przymocowany do słuchawek i dzięki jego gibkości możemy w pewnym zakresie go odchylać, lecz niestety nie możemy wypiąć go na stałe. Brak tej możliwości jest drażniący, szczególnie gdy coś jemy lub oglądamy i chcemy przybrać bardziej „nienaturalne” pozycje za biurkiem.

IMG 20240515 093154664

Druga kwestia – nie rozumiem, dlaczego wysięgnik mikrofonu nie jest pomalowany na czarno. Zdjęcia może tego nie oddają, lecz cały metalowy element został schowany w przezroczystym gibkim plastiku lub czymś do niego zbliżonym. Dlaczego zatem nie zastosowano tutaj antracytowego koloru, żeby element był bardziej spójny z całą konstrukcją i się nie wyróżniał? Nie wiem i się nie domyślam.

Komfort największym problemem słuchawek Genesis Neon 613

Z przykrością muszę stwierdzić, że o ile w grach słuchawki prezentują się znakomicie, tak nie możemy ich potencjału wykorzystywać zbyt dużo. Dlaczego? Ano dlatego, że po dłuższym czasie uszy przeszywa nam ból. Wewnątrz nauszników przed membraną mamy tylko cieniutki kawałek materiału, który w żaden sposób nie amortyzuje naszych uszu przed twardymi plastikowymi elementami z tyłu. Jeśli dodamy do tego fakt, że słuchawki Genesis Neon 613 uciskają naszą głowę, to problem widać, jak na dłoni. Punkty styku naszego ucha z membraną po czasie (u mnie około 3 godziny) tak bolą, że nie jesteśmy w stanie wysiedzieć ze słuchawkami na głowie. Do tego ból nie przechodzi tak od razu, więc to nie jest tak, że będziecie mogli zrobić przerwę na 10 min i wszystko wróci do normalności.

IMG 20240515 093115139

Nadmienię, że pozostałe elementy są jak najbardziej w porządku. Gąbka na pałąku jest miękka i wygodna, kompletnie jej nie czuć na głowie. Do tego, jeśli nosicie okulary, to nauszniki nie wwiercają ich wam w głowę, co często zdarza się przy rozwiązaniach wielu producentów. Jeśli tylko Genesis wewnątrz nauszników zastosowałoby grubszą siatkę, gąbkę lub coś innego dla amortyzacji i wygody, to miałbym oczami konstrukcję, w której mógłbym się doczepić tylko do drobnych wad i ewentualnie dźwięku, który pod słuchanie muzyki zdecydowanie nie jest zaprojektowany. Grubsza pianka na nausznikach również rozwiązałaby problem.

Warto czy nie warto?

Powiem wam szczerze, że długo zastanawiałem się nad pytaniem z nagłówka i do tej pory nie jestem w stanie na nie odpowiedzieć. Nie mogłem użytkować słuchawek dłużej niż 3 godziny ze względu na ból, lecz z drugiej strony w grach spisywały się one lepiej od moich codziennych słuchawek kosztujących dwa razy więcej. Do tego na plus dla Genesis Neon 613 trzeba zaliczyć wygląd oraz wcale nie tragiczny mikrofon, który ma jednak swoje wady. Jeśli miałbym temu urządzeniu wystawić szkolną ocenę, to postawiłbym solidną trójkę. Po więcej recenzji na naszym portalu zapraszam tutaj.

Loading

Genesis Neon 613
Ocena ogólna
3.8
  • Wygląd
  • Dźwięk
  • Komfort
  • Mikrofon