Nieczęsto zdarza mi się testować sprzęt przeznaczony do telefonów, jednak zdjęcia do recenzji trzeba jakoś robić a Natec Alvito świetnie się sprawdza w tym zadaniu. Sam sprzęt nie należy do kategorii super drogich jak DJI Osmo, bo kosztuje tylko 60 zł.
Opakowanie
Natec Alvito zapakowane było w grafitowo-pomarańczowe pudełko, na którego froncie widoczny jest sprzęt. Na tyle opakowania podane są najważniejsze informacje o produkcie w 15 językach. W środku znalazło się samo urządzenie oraz krótka instrukcja obsługi.
Specyfikacja
• Typ urządzenia mobilnego: Smartfon
• Przekątna ekranu: 6,0″
• Obsługiwane systemy operacyjne: Android 4.2.2, iOS 5.0.1
• Typ akcesoria do urządzenia mobilnego: Selfie Stick
• Kolor: Czarny
• Materiał: ABS+metal
• Rozstaw ramion: 55 – 85 mm
• Długość: 190 – 700 mm
• Waga 130 g
Budowa
Natec Alvito zostało wykonane z taniego plastiku. Rączka pomimo nie sprawiania dobrego wrażenia spełnia swoje zadanie i jest wyprofilowana. Dłonie się nie ślizgają, a rękojeść poza funkcją trzymania jest także statywem. Sprzęt nie ma żadnych luźnych elementów, nie chybota się pomimo użycia tanich materiałów.
W rękojeści został ukryty mały pilot, który zasilany jest baterią CR20225. Umożliwia on bezprzewodowe połączenie ze smartfonem. Pilota można też wyciągnąć z rączki i wykonać zdjęcie z większej odległości. Sprzęt można wydłużyć maksymalnie do 70 cm, co jest w miarę rozsądną długością dla selfie sticka. Według producenta, w pełni rozsunięty statyw udźwignie ciężar sześciu kilogramów.
Tripod zakończono wykonaną z plastiku obrotową głowicą. Zamontowane w niej szczęki są rozsuwane, dzięki czemu można zamontować różnej wielkości telefony do 6 cali.
Podsumowanie
Czy urządzenie za 60 zł, może być dobry dla blogerów i vlogerów? Natec Alvito oferuje trochę więcej niż zwykłe statywy za nie wiele większą cenę. Pilot oraz połączenie bezprzewodowe z telefonem sprawdza się świetnie. Sam sprzęt mimo użycia tanich materiałów jest solidny i nie mogę na niego narzekać. Za ok.65 zł uważam, że jest to akcesorium godne uwagi.
