Surefire Eagle Claw – świetna myszka w przystępnej cenie

Ciężko znaleźć jakiekolwiek wady

Po myszce od Surefire nie spodziewałem się żadnych rewelacji. Myślałem, że to urządzenie poza dużą ilością przycisków nie będzie się wyróżniać niczym. Tymczasem zostałem bardzo pozytywnie zaskoczony, gdy okazało się, jak wiele oferuje ten producent oraz jak dobrze i rozmyślnie gryzoń jest połączony z oprogramowaniem.

Opakowanie

Myszka trafia do nas w ciekawie zaprojektowanym pudełku, w którym główną rolę odgrywa kolor czerwony oraz czarny. Na wszystkich bokach mamy podstawowe informacje o urządzeniu, które znajdziecie również na stronie internetowej Surefire. Samo pudełko możemy otworzyć niczym książkę, dzięki czemu zobaczymy myszkę w pełnej krasie oraz dowiemy się co nieco o rozmieszczeniu poszczególnych przycisków.

W zestawie otrzymujemy również instrukcję obsługi oraz płytę z instalatorem programu Surefire Eagle Claw, w którym będziemy mogli dostosować myszkę do własnych preferencji.

Wygoda i użyteczność przede wszystkim

Nie jestem fanem myszek symetrycznych, gdyż te po prostu są dla mnie niewygodne. Stąd też niezmiernie cieszę się, że Surefire zadbało o ładne wyprofilowanie swojego urządzenia. Jest to model dla osób praworęcznych, a dla leworęcznych niestety nie ma żadnej alternatywy. Wiem jednak, że spora część leworęcznych osób korzysta mimo wszystko z myszki w prawej dłoni, stąd też nie uważam tego za jakiś duży mankament.

Urządzenie trzyma się w ręce naprawdę dobrze i wygodnie. Na powierzchniach mających stały kontakt ze skórą zastosowano tutaj gumę, dzięki czemu dłonie się aż tak nie pocą, a sam chwyt jest znacznie pewniejszy. Zostają tutaj jednak resztki naszego naskórka, a gryzoń dość pokaźnie zbiera kurz, który jest zresztą bardzo widoczny. Dodam przy tym, że jest to chyba jeden z największych minusów tego urządzenia, gdyż znaleźć jakiekolwiek inne, jest niezwykle ciężko.

Przejdźmy już jednak do budowy. Mamy tutaj do czynienia z aż dziewięcioma przyciskami, dzięki czemu w wiele gier będziemy mogli zagrać praktycznie przy pomocy jedynie myszki. Na lewym boku znajdują się cztery przyciski, przy czym każdy z nich ma swoje ciekawe zastosowanie. Pierwszy idąc od góry pełni funkcję double clicka, a pod nim mamy dwa przyciski do poruszania się wstecz i w tył (np. po stronach internetowych). Za pomocą czwartego zminimalizujemy wszystko do pulpitu, co znacznie ułatwia pracę, gdyż nie trzeba już wykonywać skrótu klawiszowego lub przejeżdżać kursorem do górnej krawędzi okna.

Teraz już coś bardziej standardowego – lewy i prawy przycisk myszki. Tutaj nie będę się rozwodzić, gdyż każdy widzi po zdjęciach, jak one wyglądają i do czego służą. Dodam jedynie, że są naprawdę spore i przed moimi palcami jest jeszcze sporo miejsca, zatem osoby z większymi dłońmi będą się czuć doskonale z produktem Surefire. Scroll został bardzo miło zaprojektowany, gdyż ma on na sobie wypustki, dzięki czemu możemy precyzyjnie zmieniać wyposażenie w grach lub obracać przedmioty. Za pomocą aplikacji dołączonej na płycie, możemy też zmienić jego działanie na zwiększanie lub zmniejszanie poziomu głośności. Pod nim umieszczone zostały przyciski do zmiany DPI w locie. Zakres możemy wybrać w programie, zatem bez problemu dostosujemy go pod siebie. Ja na najniższej wartości ustawiłem 400 DPI, a każdy kolejny próg (jest ich sześć) był o 200 DPI większy.

Na sam koniec zostawiłem najlepsze, istny crème de la crème tego urządzenia, a mianowicie fire key. Nie będę ukrywać, nigdy wcześniej nie miałem z czymś takim do czynienia i trochę zajęło, zanim nauczyłem się poprawnie z tego korzystać. Czym jest fire key? To nic innego jak swoistego rodzaju auto clicker, którego parametry możemy określić i wywołać „z palca”. W programie ustawiamy ilość kliknięć oraz czas, w którym mają się wykonać i voilà, wszystko gotowe. Jest to niezwykle pomocne przy kontrolowaniu serii z karabinu automatycznego w strzelankach, nabijaniu kolejnych punktów w clickerach czy innych czynnościach, wymagających od nas szybkiego klikania w myszkę. Polecam każdemu się z tym pobawić, gdyż daje to naprawdę przednią radość, tym bardziej, gdy to tej pory się nie wiedziało, że takie coś w ogóle istnieje.

Kilka słów o specyfikacji i programie

Ten gryzoń nie będzie dla każdego, a to chociażby ze względu na fakt, że oprogramowanie jest dostępne jedynie dla systemów Windows. Na pokładzie znalazł się sensor optyczny, który pozwala ustawić maksymalne DPI na 3200. Nie doszukałem się jednak nigdzie informacji, jaki dokładnie jest to model sensora, lecz w grach nigdy się on nie gubił, ani nie zrywał, stąd też jestem przekonany, że nie jest to pierwszy lepszy model. Kabel ma półtora metra, co według mnie jest dolną granicą długości. Optymalnie powinien on mieć koło dwóch, gdyż na styk udało mi się go przeprowadzić za biurkiem do komputera i mieć jeszcze na tyle luzu, by bez problemów wykonywać większe ruchy myszką.

Surefire nie zapomniało też o podświetleniu RGB, które doświetla logo, scroll oraz elementy na lewym boku urządzenia. Kolor, jak i tryb możemy sobie wybrać w programie. Żywotność deklarowana przez producenta to pięć milionów kliknięć, zatem sprzęt z całą pewnością będzie działał latami.

Większość funkcjonalności programu wymieniłem już „po drodze”, lecz warto wspomnieć o jeszcze kilku jego ciekawych możliwościach. Przede wszystkim możemy przeprogramować każdy przyciski, nawet lewy i prawy. Dodatkowo boczne klawisze mogą np. kopiować tekst lub go wklejać, odpalać kalkulator czy zatrzymywać utwór. Do naszego sprecyzowania pozostaje również szybkość scrolla oraz precyzja kursora. Wszystko możemy zapisywać i przywracać, a istnieje również opcja pobierania gotowych ustawień od innych użytkowników Surefire Eagle Claw.

Moje wrażenia

To był naprawdę dobry czas z tą myszką. Spodziewałem się znacznie gorszej jakości wykonania oraz funkcjonalności. Tymczasem było tego od groma i trochę zajęło, zanim się ze wszystkim zaznajomiłem. Urządzenie jest bardzo przyjemne, wygodne i nigdy nie narzekałem na jego działanie. Polecam absolutnie każdemu, gdyż jakiekolwiek wady jest ciężko nakreślić, a gryzoń kosztuje naprawdę niewiele. Po inne recenzje myszek dla graczy zapraszam tutaj.

Loading

Surefire Eagle Claw
Ocena ogólna
4.9
  • Jakość wykonania
  • Funkcjonalność
  • Wygoda
  • Oprogramowanie
  • Cena
Translate »