Czy pasta termoprzewodząca ma znaczenie?

Recenzja past termoprzewodzących Savio Glacier

Test niesponsorwany, bezpłatny - zawarte stwierdzenia są tylko subiektywnymi odczuciami redaktora

Jak ważna jest pasta termoprzewodząca niech posłuży jej opis – pasta termoprzewodząca to substancja stosowana do poprawy przewodzenia ciepła między dwoma powierzchniami, na przykład między procesorem a radiatorem w komputerze. Zazwyczaj jest to mieszanka substancji termoprzewodzących, takich jak tlenek cyny lub tlenek glinu, wraz z substancją nośną, która umożliwia łatwe nakładanie pasty i zapewnia kontakt między powierzchniami. Pasta termoprzewodząca pomaga w poprawie transferu ciepła, co może pomóc w obniżeniu temperatury podzespołów elektronicznych i zwiększeniu ich wydajności oraz trwałości. A czy faktycznie tak jest i jakie są różnice między poszczególnymi pastami? Dzięki uprzejmości firmy Savio i dostarczeniu mi do recenzji wszystkich past termoprzewodzących tego producenta mogę sprawdzić czy i ile daje użycie droższej pasty termoprzewodzącej. Ciekawi? Zapinamy pasy i zapraszam do krótkiej recenzji!

SPECYFIKACJA SAVIO GLACIER TG-01, TG-02, TG-03 i TG-04

TG-01

Przewodność cieplna: 4.7 W/m*K
Temperatura pracy: -50 – 250*C
Impedacja termiczna: <0.155 *C  *in^2/W
Gęstość: 2.5 +/- 0.08 g/ml
Przewodność elektryczna: 0 pS/m
Opakowanie: 4g

TG-02

Przewodność cieplna: 8.5 W/m*K
Temperatura pracy: -50 – 250*C
Impedacja termiczna: <0.135 *C  *in^2/W
Gęstość: 2.6 +/- 0.08 g/ml
Przewodność elektryczna: 0 pS/m
Opakowanie: 2g

TG-03

Przewodność cieplna: 13.5 W/m*K
Temperatura pracy: -50 – 250*C
Impedacja termiczna: <0.102 *C  *in^2/W
Gęstość: 2.9 +/- 0.08 g/ml
Przewodność elektryczna: 0 pS/m
Opakowanie: 2g

TG-04

Przewodność cieplna: 14.5 W/m*K
Temperatura pracy: -50 – 280*C
Impedacja termiczna: <0.095 *C  *in^2/W
Gęstość: 2.8 +/- 0.08 g/ml
Przewodność elektryczna: 0 pS/m
Opakowanie: 2g

OPAKOWANIA I ZAWARTOŚĆ

Wszystkie pasty termoprzewodzące zapakowane są w identyczne opakowania. Są to czarne plastikowe woreczki strunowe, na których naniesiona jest grafika strzykawki z pastą oraz specyfikacja techniczna. Jedyne różnice między wariantami to inna nazwa widocznego modelu oraz odpowiednio inne dane techniczne.

Zawartość każdego z opakowań jest taka sama i składa się z:

  • pasty termoprzewodzącej,
  • szpatułki to nakładania,
  • instrukcji obsługi.

Pasty TG-02, TG-03 oraz TG-04 mają delikatnie inny wygląd instrukcji niż TG-01. Co prawda zawartość instrukcji jest taka sama z tym wyjątkiem, że instrukcja TG-01 nie zawiera specyfikacji technicznej pozostałych modeli.

WYGLĄD I ŁATWOŚĆ NAKŁADANIA PAST SAVIO GLACIER

Mogłoby się wydawać, że pasta termoprzewodząca to pasta termoprzewodząca. Jednak diabeł tkwi w szczegółach a w naszym przypadku w składzie chemicznym. O ile Savio nie udostępnia żadnych danych na temat zawartości poszczególnych składników stanowiących daną pastę tak patrząc na kolorystykę widać różnicę.

Idąc od lewej: Glacier TG-01, TG-02, TG-03 oraz TG-04.

Jednak nie tylko kolory są różne ale i gęstości poszczególnych past! Najrzadszy jest Glacier TG-01 (gęstość 2.5), później Glacier TG-02 (gęstość 2.6), następnie Glacier GT-04 (gęstość 2.8) a najgęstszy jest Glacier GT-03 (gęstość 2.9).

Różnice występują także podczas nakładania i rozsmarowywania past na procesorze. Ja należę do tego typu osób, które pastę termoprzewodzącą rozprowadzają równomiernie na procesorze za pomocą płaskiego narzędzia (jak dowód osobisty 😉 ), po czym następuje montaż chłodzenia. Tak, wiem, że istnieje wiele szkół nakładania past. Jedne mówią o ziarenku ryżu, drugie o zrobieniu X’ksa, jeszcze inna szkoła mówi o zrobieniu kilku kropek. Savio w instrukcji zaleca aby utworzyć na środku procesora kulkę o rozmiarach 3x3mm. Dróg do osiągnięcia celu jest wiele 🙂 Ważne aby cała powierzchnia styku procesora z podstawą chłodzenia była idealnie pokryta.

Wracając do naszych bohaterów, jeśli miałbym podać kolejność od pasty najłatwiej nakładającej się do najciężej to kolejność wyglądałaby tak: TG-01 > TG-03 > TG-02 > TG-04. Savio Glacier TG-01 rozprowadza się po procesorze niczym masełko. Konsystencja jest lekka, prawie że pół-płynna. TG-03 ma konsystencję bardziej zwartą jednak pod płaskim narzędziem dobrze się poddaje i równo „układa” na procesorze. Ciekawe są odczucia podczas rozprowadzania TG-02, o ile sama konsystencja nie pozostawia żadnych zastrzeżeń, tak czuć, że w paście tej jest grube ziarno jednego z użytych składników. Jest nieznacznie ciężej niż w przypadku dwóch wcześniejszych modeli. Na sam koniec zostawiłem TG-04… nakładając tę pastę czułem się jak podczas nakładania pasty Noctua NT-H2. Konsystencja jest plastelinowa i bardzo ciężko rozprowadza się ją na procesorze. W tym miejscu polecam inny sposób niż rozprowadzanie pasty za pomocą patyczka czy dowodu. Lepiej posłuchać się producenta, zrobić na środku procesora kulkę i mocno docisnąć chłodzeniem podczas jego montażu 🙂

WYDAJNOŚĆ

Do testów użyłem procesora AMD Ryzen 5600G podkręconego do 4.5 GHz, który podczas testu wygrzewania programem OCCT generował stabilne 85W. Do schładzania zostało użyte chłodzenie Noctua NH-D12L chromax.black. Każda z past była wygrzewana przez taki sam czas (kilkunastu godzin) zanim poddałem ją testom i odczytałem temperaturę. Przejdźmy więc do wyników:

Wyniki raczej nie są zaskakujące a kolejność past pod względem wydajności jest zbieżna z ich impedacją termiczną. I tak, najwydajniejszy jest Glacier TG-04, po drugiej stronie znalazł się Glacier TG-01. To co może zaskakiwać to różnica w temperaturach między skrajnymi wynikami, która wynosi prawie 3,5*C! To jest już zauważalna wartość a różnica taka występuje czasem między chłodzeniami, które różnią się ceną o 100zł albo i więcej.

 

JEŚLI NIE WIDAĆ RÓŻNICY… ALE NIE W TYM PRZYPADKU!

Różnice między pastami termicznymi są. I nie chodzi tylko o ich kolor, gęstość czy odczucia podczas nakładania tylko o wydajność. W recenzji tej wszystkie pasty pracowały w tych samych warunkach a różnica między najlepszym a najgorszym wynikiem wynosi prawie 3,5*C! Wartość taka nie jest błędem pomiaru lecz pokazuje rzeczywisty wpływ pasty na wydajność chłodzenia. Kolejnym aspektem jest również cena poszczególnych past bo najtańszy w tym zestawieniu TG-01 kosztuje zaledwie 9zł za tubkę 4g. Dla porównania najdroższy TG-04 to wydatek 45zł za opakowanie o połowę mniejsze (2g). W tym miejscu każdy powinien odpowiedzieć sobie na pytanie jak wykorzystuje swój komputer, czy ma podkręcony procesor i ile wat ciepła on generuje. Im bardziej prądożerna jednostka tym różnice między pastami będą bardziej widoczne i nawet te 0.5*C między TG-03 a TG-04 w moim przypadku mogą urosnąć do kilku stopni na najwydajniejszych, podkręconych procesorach. Każda pasta ma swój poziom przewodności ciepła, po przekroczeniu którego zaczyna stawać się wąskim gardłem.

Każda z testowanych past nie zawiera w sobie tlenków metali więc nie przewodzi prądu. Można je bezpiecznie stosować.

Ceny poszczególnych past:

  • Savio Glacier TG-01 – 8.99zł za 4g,
  • Savio Glacier TG-02 – 15.99zł za 2g,
  • Savio Glacier TG-03 – 29.99zł za 2g,
  • Savio Glacier TG-04 – 44.99zł za 2g.

TG-01

Zalety:

  • bardzo tania,
  • łatwa w aplikacji,
  • duże opakowanie,
  • szpatułka do nakładania pasty.

Wady:

  • najniższa wydajność.

TG-02

Zalety:

  • tania,
  • przyzwoita wydajność,
  • szpatułka do nakładania pasty,

Wady:

  • bardzo ziarnista.

TG-03

Zalety:

  • najlepszy stosunek wydajności do ceny,
  • łatwa w nakładaniu,
  • szpatułka do nakładania pasty,
  • łatwa w aplikacji.

Wady:

  • nie stwierdzono.

TG-04

Zalety:

  • najwydajniejsza z testowanych past,
  • do mocno podkręconych zestawów,
  • szpatułka do nakładania,

Wady:

  • konsystencja bardzo zwarta,
  • cena.

Loading

Translate »