Silicon Power Sync&Charge – recenzja dwóch przyjemnych kabelków

Jeden do zadań specjalnych, drugi do domowego użytkowania

Kabli w domu nigdy nie jest za dużo, a nawet jeśli, to dobrze mieć zapas. Silicon Power ma w swojej ofercie dwa ciekawe egzemplarze, które poza szybkim ładowaniem mogą pochwalić się również dobrą wytrzymałością. Chcecie wiedzieć więcej? W takim razie zapraszam do poniższego tekstu!

Prostota i nowoczesność

Nikt chyba nie zaprzeczy, że biel, czerń i ich odcienie cieszą się obecnie ogromną popularnością. Razem z modą idzie Silicon Power, które właśnie w tych odcieniach zaprojektowało pudełka do obu kabli. Mamy na nich kilka podstawowych informacji, logo producenta, a także przezroczystą część z plastiku, dzięki czemu możemy zobaczyć obie końcówki kabla USB Typu-C.

W środku nie znajdziemy niczego poza samym kablem. Żadnych papierów, żadnych naklejek i żadnych podziękowań za zakup. Nie dziwi mnie to jednak i myślę, że jest to raczej zrozumiałe.

Da się bardziej typowo?

Omówienie poszczególnych kabli rozbiję na dwa osobne nagłówki, gdyż dość mocno się one między sobą różnią. Na pierwszy ogień weźmiemy biały kabel, który chyba jest definicją słowa „zwyczajny”. Nie mam tutaj nic złego jednak na myśli, produkt po prostu spełnia wszystkie oczekiwania, lecz… nic poza tym. Jest to taki cichy uczeń z pierwszej ławki, który zawsze ma oceny na dobrym poziomie i nie wybija się przed szereg. Stąd też urządzenie ma 100 cm długości, obsługuje szybkie ładowanie QC 3.0 i QC 2.0, a także maksymalnie 2.4 A.

Kabel zrobiony jest z polichlorku winylu (PVC), przez co jest elastyczny i łatwy do zginania lub zawijania. Bez problemu zatem schowacie go do kieszeni lub zawiniecie do plecaka. To w zasadzie tyle, jeśli chodzi o specyfikację tego kabla. Najczęściej zapewne użyjecie go (tak jak ja) do ładowania telefonu, lecz świetnie się nadaje on również do podłączania wszelkich urządzeń do komputera.

Trudne warunki? Jakie trudne warunki?

Chcecie mocnego, dobrze zabezpieczonego kabla, któremu niestraszne zaginanie, otarcia lub warunki atmosferyczne? No to w takim razie Silicon Power ma dla was mocniejszą wersję kabla omawianego wcześniej. Ta różni się głównie faktem, że jest to o 250% mocniejsza konstrukcja. Uzyskaną ją przez zastosowanie grubo plecionego nylonu. Wszystko to sprawia, że kabel nie tylko jest lekko grubiutki, lecz także dość sztywny. Świetnie nada się on na budowę, taras lub inne miejsca, gdzie panują trudniejsze warunki.

Sam osobiście polubiłem ten kabel i używam go na co dzień. Po około miesiącu nylon przetarł się lekko w okolicach mniejszej końcówki, przez co wyszły takie mikro włoski. To właśnie w tym miejscu jest najczęściej przeze mnie łapany, bo jednak trzeba jakoś włożyć go do portu w telefonie. Z całą resztą nic się jednak nie stało, a konstrukcja jest serio mocna. Jedynie przeszkadza mi lekko fakt 100 cm, gdyż preferuje dłuższe kable, ale to tylko kwestia gustów i ewentualnego zastosowania. Warto jeszcze wspomnieć, że ta wersja szybciej naładuje nam urządzenia, gdyż obsługuje do 3 A. Można powiedzieć, że jest to kabel na wypasie, który przetrwa grube lata.

Kilka słów na koniec

Silicon Power przygotowało dwa udane kable, które przydadzą się każdemu w domu, pracy lub na wyjazdach. Są to dobrze przemyślane i zrobione z dbałością o detale konstrukcje, które mogę szczerze polecić. Jeśli spodobała się wam ta recenzja, to zapraszam do innych moich tekstów, dostępnych tutaj oraz do pozostałych recenzji na naszym portalu.

Loading

Silicon Power Sync&Charge
Ocena ogólna
5
  • Jakość wykonania
  • Cena
  • Ładowanie
  • Żywotność
  • Design
Translate »