dav

Smartfon dla mało wymagających za 320zł od myPhone

Recenzja myPhone Fun 7 LTE

Tanie smartfony rzadko idą w parze z wydajnością. Jednak nie każdemu zależy na wielozadaniowości, ogromnej szybkości i potężnej specyfikacji. Większość seniorów zadowoli się tanim rozwiązaniem do dzwonienia, SMSowania, od czasu do czasu przeglądania internetu, Facebooka itp. – nic szczególnego, a już na pewno nie gry. Propozycji takich telefonów jest na rynku masa – przykład to testowany ostatnio Xiaomi Redmi GO, który dzięki specjalnemu wydaniu systemu Android GO okazuje się bardzo stabilnym i ciekawym urządzeniem, a jego cena to około 300zł. Dzisiaj jednak przyjrzę się propozycji polskiej marki myPhone, a dokładnie modelowi Fun 7 LTE, który kosztuje w graniach 320zł.

 

Specfikacja

Rodzaj wyświetlacza: Dotykowy IPS
Przekątna ekranu [cal]: 5.4
Rozdzielczość: 480 x 960
Sterowanie: Dotykowe klawisze funkcyjne Ekran dotykowy
Dual SIM: TAK
Typ karty SIM: MicroSIM
Pamięć wewnętrzna: 16 GB
Pamięć RAM: 2 GB
Karta pamięci: MicroSD MicroSDHC (do 32GB)
Model procesora: MediaTek MT6739
Ilość rdzeni: 4 (Quad-Core)
Taktowanie procesora: 1.28 GHz
Układ graficzny: PowerVR GE8100
System: 800 850 900 1800 1900 2100 2600
Transmisja danych: LTE
WiFi: 802.11 b/g/n
Bluetooth: 4.0
Złącza: Jack 3.5 mm micro USB
System operacyjny: Android 8.1 Oreo
Rodzaj: Dwa aparaty
Rozdzielczość aparatu [Mpix]: 8
Autofocus: TAK
Przysłona: f/2.0
Lampa błyskowa: TAK
Nagrywanie wideo: 3264 x 2448
Rozdzielczość [Mpix]: 5
Odbiornik GPS: 895172
Rodzaj nawigacji: A-GPS
Czujniki: Akcelerometr Światła Zbliżeniowy
Wiadomości: E-mail MMS SMS
Rodzaj akumulatora: Litowo-Jonowy Wymienny
Pojemność [mAh]: 2500
Maksymalny czas rozmów [h]: 80
Maksymalny czas czuwania [h]: 170
Inne: Czas ładowania do 100%: 3 h
Wysokość [mm]: 150
Szerokość [mm]: 70.8
Głębokość [mm]: 9.5
Waga [g]: 178

 

myPhone Fun 7 LTE

Smartfon przychodzi do nas w pudełku, które mnie osobiście kojarzy się z jakimiś dziecięcymi zabawkami.. może to przez tą kolorystykę. Na opakowaniu znajdziemy wszystkie najważniejsze informacje o produkcie.

W zestawie oprócz telefonu znajdziemy kabel microUSB, ładowarkę i papierologię.

 

 

Fun 7 LTE pod względem designu prezentuje się.. średnio. Chyba dlatego, że ramki wyświetlacza są niezbyt na czasie. Konstrukcja jednak jest wykonana z dobrych materiałów – znajdziemy tu rzecz jasna szkło na froncie i plastikowe plecki o leciutko chropowatej powierzchni, co jest fajnym rozwiązaniem, bo w jakimś stopniu zapobiegnie wyślizgnięciu się urządzenia z dłoni. Smartfon poprawnie leży w dłoni, jest wygodny i osobiście nie mam żadnych zastrzeżeń co do jego chwytu. Wymiary to 150 x 70.8 x 9.5 mm przy wadze 178 g – model ten niestety nie należy do najcieńszych i najlżejszych telefonów – dla jednych będzie to plus ze względu na pewność że trzymamy coś w dłoni, a dla drugich minus ze względu na gabaryty.

 

Front to 5.4-calowy LCD IPS o rozdzielczości 480 x 960 px. Wyświetla on przyzwoite kolory, naturalne, ale nie oczekujemy tu jakości rodem z AMOLEDów. W pełnym słońcu niestety ciężko cokolwiek zobaczyć na wyświetlaczu, musimy schować się do cienia – według mnie jasność maksymalna powinna być wyższa nawet w tak tanim modelu. Jasność minimalna z kolei jest na akceptowalnym poziomie. Nad ekranem znalazł się niewielki głośniczek rozmów i aparat przedni z matrycą 5 Mpx z nieokreśloną przez producenta przysłoną. Pod ekranem z kolei umieszczono dotykowe przyciski funkcyjne, które niestety są bez podświetlenia. W mojej opinii zagospodarowanie frontu jest przeciętne, ramka są grube i nijak się mają do obecnie panujących trendów. Rozumiem, że w tej kwocie nie można oczekiwać cudów, ale lepsze zagospodarowanie przestrzeni nie ma zbytniego wpływu na końcową cenę produktu.

 

 

Prawy bok skrywa przyciski VOL-, VOL+ i POWER. Są one wygodnie umiejscowione, dobrze zakotwiczone i wyczuwalne przy nacisku.

Natomiast lewy bok pozostał niezagospodarowany.

 

 

Dolny bok skrywa niewielką dziurkę z mikrofonem. Górny z kolei to port miniJack – za którego leci ogromny plus, oraz port microUSB.

 

 

Plecki to jak wspomniałem wcześniej leciutko chropowaty plastik – czuć to wsadzie tylko po delikatnym przejechaniu palcem, bądź paznokciem po powierzchni. Na górze po środku mamy matrycę aparatu o rozdzielczości 8 Mpx z przysłoną f/2.0, a poniżej znalazła się lampa błyskowa. Bardzo cieszy fakt, że korpus aparatu nie wystaje poza obudowę.

Prawy dolny róg to pojedynczy głośnik i.. ehh.. muszę to powiedzieć.. jest to najgorsze możliwe umiejscowienie głośnika w smartfonie.

 

 

Co ciekawe to cudo ma zdejmowane plecki. Znowu pojawia się sprzeczność z obecnie panującymi trendami. Pod pokrywą znajdziemy miejsce na baterię, slot na karty microSD do 32GB zamiennie z miejscem na kartę microSIM oraz dodatkowy slot na kartę microSIM.. niestety hybryda, ale niech będzie.

 

 

Fun 7 LTE napędzany jest przez 4-rdzeniowy procesor MediaTek MT6739 o taktowaniu 1.28 GHz i wspierany przez 2 GB pamięci RAM. Za grafikę odpowiada układ PowerVR GE8100. Na dane użytkownika przewidziano 16GB, ale w rzeczywistości dostajemy do dyspozycji około 12 GB (reszta to system). Wbudowana bateria posiada pojemność  2500 mAh. Oprócz procesora cała reszta podzespołów wydaje się niezła jak na ta półkę cenową. Niestety już teraz można po cichu stwierdzić, że zastosowane tutaj CPU może spowalniać całą jednostkę.

Jak jest w rzeczywistości? Nie najgorzej. Spodziewałem się dużo gorszej wydajności, ale system działa całkiem sprawnie. Pewnie to zasługa czystego Androida 8.1.0. Nie jest to wersja GO, ale przynajmniej lepsza od jakichś zbędnych nakładek i bajerów. Telefon przez to działa w miarę szybko, nie ma większych przycięć, aplikacje nie są wywalane do pulpitu, pamięć podręczna jakoś tam sobie radzi z trzymanie pamięci w cache. Niestety granie na takim wynalazku jest tylko dla masochistów.. nie oczekujcie, że będziecie tutaj grali spokojnie GTA San Andreas.. w ogóle nie oczekujcie tu grania. To telefon do najbardziej podstawowych zadań jak dzwonienie, SMSowanie, przeglądanie internatu z 3 – 4 otwartymi kartami, przeglądanie Facebooka, oglądanie filmików na YT i jakieś inne mniej wymagające apki.

Co do YouTube to musicie się tutaj przygotować na niską rozdzielczość filmików, bo maksymalna obsługiwana to 480p. Jest to spowodowane rozdzielczością ekranu. Tak czy inaczej oglądanie w 480p na tym smartfonie nie jest jakoś szczególnie złe pod względem jakości. Jeśli ktoś musi coś obejrzeć to można.

 

 

Poniżej możecie luknąć na benchamrki.

 

 

Do dyspozycji dostajemy WiFi w standardzie 802.11 b/g/n, Bluetooth 4.0 i GPS. Wszystkie te metody łączności działają prawidłowo i nie mam do nich większych zastrzeżeń. Co prawda GPS mógłby być bardziej dokładny, bo zdarza mu się gubić sygnał i wykrywać inną drogę, ale chyba nikt nie kupuje tak taniego telefonu do nawigacji.

 

Aparat jest niezbyt zadowalający. Porównując fotki z Fun 7 LTE i Redmi GO to model od Xiaomi pstryka o wiele lepsze foty. O ile myPhone jakoś sobie radzi w naturalnym świetle dziennym to w sztucznym oświetleniu, czy słabym świetle jest już niezbyt ciekawie – zdjęcia mają pełno szumów, są brzydkie i mało czytelne.

Zobaczcie poniżej – sześć pierwszych fotek robionych w dzień w naturalnym świetle, dwa kolejne ze słabym oświetleniem, cztery ostatnie w bardzo słabym świetle z lampą błyskową.

 

 

Na koniec bateria. Ta ma pojemność 2500 mAh i podczas moich testów wytrzymywała około 1 dnia z hakiem. Użytkowałem go standardowo – 3 rozmowy telefoniczne (max. po 3 minuty), ciągle włączone WiFi, trochę przeglądania internetu, przeglądanie Facbooka, 3 -4 krótkie filmiki na YouTube. Przykład: rano o godzinie 8:00 był naładowany do 100%, następnego dnia o 12:00 było to już około 10%. Wynik nie najgorszy, ale przy takich parametrach sprzętu oczekiwałbym dobicia przynajmniej do 18:00 następnego dnia.

 

PODSUMOWANIE

Czy myPhone Fun 7 LTE jest warty uwagi? Jeśli potrzebujecie telefonu do najbardziej podstawowych czynności jakie opisałem powyżej w artykule to jak najbardziej można się nim zainteresować, bo system działania stabilnie, bateria trzyma w miarę dobrze, ale niestety aparat to taki jeden z większych minusów tego modelu. Lepszy może okazać się Xiaomi Redmi GO, którego można wyrwać w podobnej cenie – około 320zł, ale to już kwestia indywidualna. Życzyłbym sobie, aby propozycja od myPhone kosztowała w graniach 260zł – wtedy jak najbardziej byłby to jeden z ciekawszych modeli w swojej klasie cenowej.

 

Loading

OCENA myPhone Fun 7 LTE
Ocena ogólna
3.9
  • Design
  • Jakość wykonania
  • System
  • Wydajność
  • Funkcje
  • Aparaty
  • Bateria
  • Komfort użytkowania
  • Zestaw
  • Cena
Translate »