Tanie i niezłe lusterko z wideorejestratorem i kamerą cofania

Recenzja OVERMAX Camroad Mirror 2.0

Wideorejestratory to urządzenia, z których korzysta już większość kierowców. Na rynku dostępnych jest ogrom modeli oferujących różne funkcje. Ostatnio jednak trend wiodą lusterka wsteczne pełniące jednocześnie funkcję rejestratora jazdy, jak i kamery cofania. Co ciekawe, takie wynalazki dostaniemy już w okolicach 140zł, a przykładem jest chociażby OVERMAX Camroad Mirror 2.0. Pytanie, czy taki sprzęcior ma sens? Sprawdźmy to!

 

Specyfikacja

Wielkość wyświetlacza: 4.3’’
Fotochromatyczny odcień lustra
Obsługa: panel dotykowy, 6 przycisków nawigacyjnych
Rozdzielczość nagrywania / foto: przednia Full HD
1080p ; tylna 480p (przy 30 fps) / 12 Mpx
Format wideo / foto / audio: AVI / JPG / WAV
Jednoczesne nagrywanie z dwóch kamer
Obiektyw: 5-warstwowy, szerokokątny wysokiej rozdzielczości
Automatyczny start nagrywania i wygaszanie ekranu
Kąt widzenia: 150°
Tryb nocny: TAK
Nagrywanie w pętli: TAK
G-sensor: TAK
Detekcja ruchu: TAK
Funkcja parkingowa: TAK
Wbudowany mikrofon: TAK
Wbudowany głośnik: TAK
Czytnik kart: microSD do 32 GB (od klasy 6)
Pojemność baterii: 600 mAh 3.7 V

 

Camroad Mirror 2.0 dostajemy w zwykłym, kartonowym pudełku z najważniejszymi informacjami o produkcie.
W zestawie oprócz lusterka dostajemy tylną kamerę cofania, gumowe klamry montażowe, ładowarkę samochodową, śrubki oraz papierologię.

 

 

Urządzenie pod względem designu prezentuje się bardzo dobrze.. większość tego typu lusterek ma zwykły, owalny kształt, a tutaj można powiedzieć że jest on nieco unikalny 🙂 . Obudowa wykonana została z całkiem dobrego tworzywa sztucznego i szkła na froncie. Całość konstrukcji jest poprawnie spasowana, nic nie odstaje, nic się nie ugina i absolutnie nie ma wrażenia tandety!

Front to.. szklane, fotochromatyczne lusterko wraz z niewielkim wyświetlaczem o wielkości 4.3″ po prawej stronie.  Co ciekawe ekran jest dotykowy co zdecydowanie na plus!

Górny bok to port zasilania miniUSB, gniazdo kamery tylnej AV i slot na karty pamięci microSD do 32GB.

Dół to z kolei 4, wyczuwalnej przyciski funkcyjne z prawidłowym skokiem, aczkolwiek nie jestem zwolennikiem umieszczania ich od dołu.. dużo wygodniej byłoby z lewego boku, ewentualnie u góry.

Tył to m.in. pojedynczy głośniczek, uchwyty montażowe oraz kamera o kącie 150 stopni i regulacją w dowolnym kierunku.

 

 

Informacji na temat kamery cofania nie mamy zbyt wiele. W zasadzie wiadomo tyle, że wyposażona została dodatkowo w 4 diody LED. Możemy zamontować ją na tylnej szybie, bądź na zewnątrz w okolicach ramki rejestracji. Aby kamerka automatycznie przełączała obraz na lusterku podczas cofania, należy czerwony przewód z kamery przyłączyć do przewodu światła cofania. Jedyny minus tego wszystkiego to taki, że nie każdy lubi grzebać w elektryce, więc pewna grupa osób będzie musiała skorzystać z pomocy elektryka. No i jeszcze jedno.. długość przewodu to jakaś kpina.. na oko 3m. Naprawdę ciężko jest przeprowadzić estetycznie kable od lusterka na tył w Corsie, a co gdy mamy większy samochód typu kombi? Nie mam pojęcia dlaczego producenci dają tak krótkie kable.. przecież gdyby było go więcej to nic by się nie stało, bo zawsze gdzieś go schowamy, a tak w przypadku większych aut pojawia się spory problem.

 

 

Lusterko może wyświetlać oba obrazy na ekranie (tylny mniejszy), bądź tylko jeden.
Menu jest po polsku, a poruszanie się wygląda jak w większości widerejestratorów. Nie zauważyłem tutaj nic szczególnego. Nie będę się rozwodził na temat opcji ustawień, bo wydaje mi się to bez celowe – poniżej łapcie za to fotki, na których macie w zasadzie wszystko 😉 .

 

 

Z podstawowych funkcji mamy np. WDR, czyli automatyczne dostosowanie jasności z kamery oraz tryb nocny. Nie zabrakło także trybu parkingowego, detekcji ruchu (włącza nagrywanie gdy wykryje ruch w obrębie obiektywu kamery), czy G-sensora czyli czujnika uderzeniowego – dla tych funkcji sprzęcior ma wbudowana baterię o pojemności 600 mAh, która wystarczy na „czarną godzinę”. Mamy tu także nagrywanie w pętli, czyli najstarsze nagrania są automatycznie nadpisywane przez najnowsze. Zaś same nagrania są kompresowane w standardzie H.264. A gdyby była potrzeba pstryknięcia fotek na miejscu zdarzenia, to również taka opcja istnieje, a zdjęcia mają rozdzielczość 12 Mpx.

Camroad Mirror 2.0 pod względem jakości nagrań kamery przedniej jest.. w porządku. Jak na cenę ok. 140zł nie ma co oczekiwać cudów. Kolory są naturalne, widoczne są szumy, obraz nie jest w pełni wyraźny, ale spokojnie taka jakość wystarczy jako dowód. Blachy można odczytać, ale tylko z niewielkiej odległości. W nocy jest ciut gorzej, ale nadal akceptowalnie.
Tylna kamera to w zasadzie tylko taki mały dodatek do cofania – do tego nadaje się idealnie. Jako ewentualny dowód również może posłużyć, bo nagrania z niej także trafiają na kartę pamięci.

Nie chcę szerzej oceniać jakości nagrań, bo już kilka razy „eksperci” pisali do mnie że głupoty piszę.. dlatego oceńcie sami – poniżej surowy materiał.

 

 

PODSUMOWANIE

OVERMAX Camroad Mirror 2.0 to naprawdę ciekawe urządzenie w bardzo atrakcyjnej cenie. Za 140zł dostajemy fajne prezentujące się urządzenie, które będzie nam służyło zarówno jako kamera samochodowa, kamera cofania i.. lusterko wsteczne. Co prawda są pewne minusy, ale wydaje mi się że jak za tą cenę zdecydowanie warto się zastanowić nad tym modelem. Od siebie polecam!

 

Loading

OCENA OVERMAX Camroad Mirror 2.0
Ocena ogólna
4.2
  • Design
  • Jakość wykonania
  • Jakość nagrań (dzień)
  • Jakość nagrań (noc)
  • Kamera cofania
  • Funkcje
  • Komfort użytkowania
  • Zestaw
  • Cena
Translate »