Creative Stage Air chce być sprzętem dla wszystkich. Kompaktowa wielkość. Możliwość podłączenia do telewizora, komputera, laptopa, tabletu czy telefonu. Łączność AUX i Bluetooth. 6 godzin pracy na baterii i przyciski, do obsługi na obudowie. Czy to nie za dużo? Czy chcą przypodobać się każdemu, da się stworzyć dobry sprzęt dla choćby jednego konkretnego odbiorcy? Sprawdźmy to, testując najmniej soundbar od Creative, czyli Stage Air.

Specyfikacja

Pudełko

Najmniej soundbar od Creative zamknięty został w białym opakowaniu z pomarańczowymi i czarnymi wstawkami. Całe pudełko jest zrobione w spójny i estetyczny sposób. Pokazany został na nim Creative Stage Air i ogromna ilość jego pozytywnych cech, które mają rzucać się w oczy każdemu chętnemu klientowi. W niewielkiej pomarańczowej ramce znalazła się też skrócona specyfikacja, która pokazuje co Creative Stage Air ma do zaoferowania swoim przyszłym użytkownikom.

Sam soundbar zabezpieczony został twardymi elementami przypominającymi swoją strukturą styropian. Dzięki nim stabilnie leży w opakowaniu, nie przemieszcza się i nie naraża się na żadne uszkodzenia.

Poza Creative Stage Air w pudełku znajduje się:

1. instrukcja obsługi w języku polskim,
2. karta gwarancyjna,
3. kabel micro USB,
4. kabel z dwoma wtykami stereofonicznymi 3,5 mm.

Budowa i wygląd Creative Stage Air

Creative Stage Air to kompaktowy soundbar, który przyciąga swoim wyglądem. To nie sprzęt gamingowy czy biurowy. To po prostu idealny element, który świetnie dopełni elegancki salon czy zwykłe biurko. Soundbar wygląda elegancko, delikatnie i szykownie. Jego opływowy czarny kształt i błyszcząca obudowa sprawiają, że całość prezentuje się naprawdę genialnie. Brak jakichkolwiek celowych zdobień, światełek czy wzorów sprawia wrażenie naprawdę dyskretnego i czystego sprzętu. Z tą czystością trzeba jednak uważać. Na błyszczącej powłoce uwielbia osadzać się kurz. Przy jego czyszczeniu warto być uważnym, aby nie porysować delikatnego Creative Stage Air.

Prawy bok Creative Stage Air zawiera kilka przycisków do sterowania. Włączenie/wyłączenie, głośniej, ciszej i klawisz odpowiadający za Bluetooth. To rozwiązanie jest naprawdę przyjemne, chociaż wymaga użycia siły. Nie jest to opcja przyjazna dzieciom. Dzięki temu nie trzeba martwić się jednak o przypadkowe użycie klawisza, np. podczas sprzątania czy poruszania rękom w bliżej nieokreślonym celu.

Z tyłu Creative Stage Air znajdują się wejścia USB, micro USB i liniowe audio AUX. O nich jednak później, aby w pełni i spokojnie opowiedzieć co dzięki nim można uzyskać. Teraz skupię się jeszcze na gumowych nóżkach, dzięki którym soundbar stabilnie stoi na blacie. Niestraszna mu głośna muzyka czy dudniące bassy. Dzielnie zajmuje określone miejsce i zachwyca swoją jakością.

Dźwięk i bass

Mówiąc o dźwięku Creative Stage Air należy pierw wspomnieć, że ten model na rynku kosztuje niecałe 200 zł. W momencie pisania tej recenzji (w czerwcu 2022) można bez problemu zakupić ten soundbar za 140 zł. Ile można wymagać od sprzętu za takie pieniądze? Nie ma co spodziewać się profesjonalnego dźwięku, rodem z głośników za 1000 zł. Creative Stage Air został wyposażony w dwa przetworniki o mocy 5W. Nie zastąpi to zestawu kina domowego czy też profesjonalnego zestawu komputerowego z subwooferem, ale umożliwi spokojne i komfortowe użytkowanie na co dzień. To dobra alternatywa dla zestawów głośnikowych 2.0. Creative Stage Air umożliwia przyjemne słuchanie muzyki, komfortową rozgrywkę czy też spokojnie obejrzenie filmu, niezależne od tego, czy to musical, czy kino akcji.

Patrząc na cenę, naprawdę jakość dźwięku spełnia oczekiwania. Creative Stage Air zapewnia czysty dźwięk, mocne basy i zrównoważone pasma, które świetnie się uzupełniają. Co do samej mocy bassów, ich brak głębi można odczuć przy mocniejszej muzyce, przy której te są niesamowicie potrzebne, aby w pełni cieszyć się dźwiękiem.

Czas pracy na baterii Creative Stage Air

W Creative Stage Air wmontowany został akumulator litowo-jonowy o pojemności 2200 mAh. W teorii pozwala on na nieprzerwane słuchanie muzyki przez 6 godzin. W praktyce zależy to do głośności i odległości od podłączonego sprzętu. Trzeba jednak przyznać, że jest to ciekawa alternatywa. Ważący kilogram soundbar nie nadaje się do podróży i nie sprawdzi się jako towarzysz wycieczek, ale można swobodne przenosić go po domu. Sprawdzi się świetnie przy komputerze, jak i w salonie czy w kuchni, np. podczas gotowania. Nie ma co jednak ukrywać, że Bluetooth 4.1 to nie najnowsze rozwiązanie i o wiele lepszą i opcją byłoby postawienie na sprzęt z Bluetooth 5.0.

Wejścia i złącza

Co, jednak jeśli nie Bluetooth? Creative Stage Air można bez problemu podłączyć dzięki USB. Tylko znowu wracamy do ważnego szczegółu… microUSB. Do nowych sprzętów znacznie lepiej pasowałby port USB-C. To jednak niejedyna opcja. Soundbar można również połączyć kablem AUX czy też podpiąć do niego pendrive. W takim przypadku wszystko działa sprawie i bez zarzutów. Podłączony sprzęt od razu łączy się z urządzeniem i puszcza przygotowaną muzykę. Należy jednak pamiętać o tym, że za pomocą Creative Stage Air nie można zmieniać piosenek, a kontroluje się jedynie głośność muzyki.

Kable są bardzo profesjonalnie wykonane. Obawę może budzić jedynie ich długość. Półmetrowe kable nie nadadzą się do wszystkich telewizorów i biurek. W wielu przypadkach po prostu zabraknie kilku/kilkunastu centymetrów na podłączenie sprzętu. W taki o to sposób należy od razu zakupić nowy, dłuższy kabel, który umożliwi swobodne połączenie Creative Stage Air.

Podsumowanie

Wracając do pytania z początku. Dla kogo tak właściwie powstał Creative Stage Air? Dla wszystkich. Jednak w głównej mierze dla tych, którzy chcą dobrego dźwięku, w niskiej cenie i braku dodatkowych ozdób i niepotrzebnych im funkcji. Creative Stage Air to zwykły, przyjemny dla oka i ucha soundbar. Świetnie sprawdzi się w nowoczesnych, kompaktowych wnętrzach, w których nie ma miejsca na sprzęt o większej wielkości i mocy. Czy to soundbar godny polecenia? Jak najbardziej. Dla wszystkich, którzy chcą wzmocnić dźwięk taniego telewizora czy zastąpić głośniki 2.0 bardziej szykownym i eleganckim sprzętem.

Plusy i minusy