Genesis Mangan 300 i 400 – pady które mają zadowolić każdego gracza

W świecie gamingu, gdzie precyzja, szybkość i wygoda są kluczowe, pady Genesis Mangan 400 wyróżniają się jako ciekawa propozycja dla każdego gracza poszukującego przewagi nad przeciwnikami. Czy jest to pad pozbawiony wad?

Specyfikacja techniczna Genesis Mangan 400

PlatformaAndroid, Asus Rog Ally, iOS, Mac OS, Nintendo Switch, PC, Steam Deck
KomunikacjaBezprzewodowa
InterfejsBluetooth
ZłączaUSB Typ-C
Zasięg10 m
Liczba przycisków19
WibracjeTak
Zasilanie i pojemność bateriiBateria litowo-jonowa, 1000 mAh
PodświetlenieTak
Obsługiwane systemy operacyjneAndroid, iOS, MAC, Windows 10, Windows 11, Windows 7, Windows 8

W zestawie znajdziemy adapter Bluetooth, który pomoże połączyć się ze stacjonarnym komputerem pozbawionym tego interfejsu, dodatkowy panel przedni, etui, kabel USB – USB Typ C.

Pierwsze wrażenia

Po rozpakowaniu pady Genesis Mangan 400 pierwsze, co przykuwa uwagę, to jego solidna konstrukcja i przemyślany design. Asymetryczne rozmieszczenie gałek przypomina mi konstrukcje pewnego popularnego producenta konsol. Dodam, że producenta, który tworzy według mnie najwygodniejsze pady. Kontroler od razu wyróżnia się nowoczesnym wyglądem, który łączy w sobie elegancję i funkcjonalność. Ergonomiczny kształt sprawia, że pad idealnie leży w dłoniach, nawet podczas maratonów gamingowych, co jest kluczowe dla zapewnienia komfortu podczas długotrwałego użytkowania.

Dołączone do zestawu etui nie jest najlepszej jakości. Cienkie, plastikowe zawiasy mogą nie wytrzymać zbyt długo w przypadku intensywnego użytkowania. Trzeba mieć na uwadze jednak to, że etui używane jest raczej sporadycznie – podczas przewożenia kontrolera. Myślę, że to miły dodatek, który może tylko pozytywnie, wpłynąć na długość życia pada.

Genesis Mangan 400 z Nintendo Switch

Nie ukrywam, że główną konsolą, z której korzystam jest japoński, przenośny wynalazek. Spędzenie kilku godzin z pewnym hydraulikiem nie jest dla mnie większym wyzwaniem. Jak w przypadku tej konsoli sprawdzi się pad? Najpierw musimy go podłączyć…

Najpierw przytrzymujemy przycisk „Home” do momentu pojawienia się szybko migającego fioletowego światła. Następnie wchodzimy w ustawienia konsoli, wybieramy w ustawieniach opcję odpowiedzialną za dodanie nowego kontrolera, wciskamy jednocześnie spusty LT i RT i… to wszystko. Bajecznie proste i przyjemne. Jedynym aspektem, do którego mogę się przyczepić to brak możliwości zamiany przycisków A i B. Oczywiście do tej niedogodności przywykniemy w ciągu kilkunastu minut rozgrywki.

Jakość wykonania

Jak wspomniałem we wstępie tej recenzji. Pad jest niezwykle dobrze wykonany. Ściskanie, próby „wykręcania” obudowy nie generują trzasków tworzywa, z którego kontroler został wykonany. Górna plastikowa nakładka (jest wymienna), została wykonana z matowego plastiku. Dolna obudowa to strukturalne tworzywo, dzięki czemu pad pewnie trzyma się w dłoniach, nawet podczas najbardziej emocjonalnych rozgrywek.

Mam małe dłonie i rozmiar kontrolera sprawia, wrażenie szytego na miarę. Palce naturalnie układają się w odpowiednich miejscach. W przypadku osób o większych dłoniach proponuje sprawdzić w sklepie, czy aby na pewno kontroler będzie leżał dobrze w Waszych rękach. Sprawia wrażenie nieco mniej „pulchnego” niż ten od XBOXa.

Wrażenia podczas rozgrywki i czas pracy na baterii

Po przystąpieniu do rozgrywki postanowiłem skupić się na możliwych opóźnieniach i zakresie pracy gałek. Często tanie, wątpliwego pochodzenia gałki mają „kwadratowy” zakres ruchu – przez to występować może dziwne szarpanie podczas rozgrywki, gdy poruszamy się po ich skrajnych obszarach. W przypadku kontrolera Genesis Mangan 400 ten problem nie występuje.

Spusty są równie precyzyjne i siła nacisku, jaką gracz przekazuje, jest wiernie odzwierciedlana. Nie mam uwag również do krzyżaka i pozostałych przycisków, które po prostu działają.

Pochwalić również muszę wibracje, są naprawdę mocne. Kontroler pod tym względem można określić chwytliwym zdaniem „mały, ale wariat”, co więcej mamy możliwość dostosowania siły wibracji do własnych preferencji. Podobnie sytuacja wygląda z czułością gałek.

Testy baterii były bardzo męczące i wymagające poświęceń – próba rozładowania zakończyła się powodzeniem po około 4 dniach i nieco ponad 3,5-godzinnych sesjach w różnych tytułach. Podsumowując, myślę, że realnie możemy cieszyć się rozgrywką przez około 13 godzin.

Osoby lubiące grać w nocy z całą pewnością nie będą zadowolone z braku portu słuchawkowego w kontrolerze. Brak tej funkcjonalności niezwykle mnie zabolał.

Genesis Mangan 400 vs Nintendo Switch Pro Controller

W pierwszym dniu testów zastanawiałem się, czy jest sens porównywać ze sobą te dwa produkty… ale drugiego dnia już wiedziałem, że powinno się to zrobić. Kontroler od Japończyków kosztuje około 300 złotych. Propozycja Genesis to wydatek rzędu 159 złotych.

Czy Pro Controller jest w czymś wyraźnie lepszy? Tak na pewno jest szyty na miarę konsoli, do której został stworzony i pracuje prawie dwa razy dłużej na baterii, jednak produkt Genesis jest zdecydowanie bardziej uniwersalny. Kwestią dyskusyjną są również wibracje, możliwość dopasowania ich do indywidualnych preferencji. Sama jakość rozgrywki wygląda tak samo na jednym i drugim padzie. A co najważniejsze… Genesis Mangan 400 leży w moich dłoniach lepiej niż Pro Controller, głównie ze względu na strukturalne tworzywo w dolnej części kontrolera.

Genesis Mangan 300

Równolegle testowałem przewodowego brata „czterysetki”. Mangan 300 jest kontrolerem przewodowym, jednak podobnie jak wcześniej omówiony kontroler jest kompatybilny chyba ze wszystkimi dostępnymi platformami. Jedyną różnicą, jaką dostrzegłem, podczas codziennego użytkowania jest brak podświetlanego panelu w okolicach portu USB typu C.

W zestawie otrzymujemy dokładnie te same akcesoria – etui, wymienny panel i przewód USB typu C. Odnotowania godny jest fakt, że producent dorzucił przewód długości dwóch metrów. Pozwala to na swobodne korzystanie z kontrolera. Biorąc pod uwagę znikomą różnicę w cenach wersji przewodowej i bezprzewodowej (przewodowa kosztuje około 129 złotych), nie wiem, co musiałoby sprawić, żebym wybrał Genesis Mangan 300.

Podsumowanie

Kontroler Genesis Mangan 400 z pewnością redefiniuje pojęcie akcesoriów dla graczy oferuje imponujący design, funkcje i ergonomie w znakomitej cenie. Jego trwała budowa i starannie przemyślana estetyka nie tylko przyciągają uwagę, ale również zapewniają komfort użytkowania nawet podczas najdłuższych maratonów z grami. Dzięki ergonomicznemu projektowi, wraz z łatwo dostępnymi przyciskami i joystickami trudno odłożyć go na miejsce.

Z technologicznego punktu widzenia, Genesis Mangan 400 wyróżnia się błyskawiczną reakcją na komendy i wyjątkową precyzją, co jest nieocenione w intensywnych i wymagających tytułach. Możliwość dostosowywania poziomu wibracji pozwala na indywidualne dostosowanie kontrolera do preferencji użytkownika, co dodatkowo zwiększa immersję i komfort gry. Co więcej, jego wszechstronność i kompatybilność z wieloma platformami sprawiają, że jest to uniwersalne rozwiązanie dla różnorodnych potrzeb gamingowych, eliminując konieczność posiadania osobnych kontrolerów dla każdego urządzenia.

Jeżeli zależy Wam na nieco niższej cenie i wolicie przewodowe kontrolery, to z całą pewnością będziecie również zadowoleni z Genesis Mangan 300. Zapewnia nieograniczoną niczym długość rozgrywki, gwarantując przy tym precyzję i dostosowanie niektórych cech kontrolera w identyczny sposób, jak w wersji 400. Jedyną odczuwalną różnicą jest brak podświetlanego panelu w części, w której znajduje się port USB typu C.

Loading

Ocena ogólna
4.8
  • Jakość wykonania
  • Czas pracy na baterii
  • Precyzja
  • Kompatybilność
  • Cena
Translate »