Równie urocza jak obiekt testowy

Kamera idealna do obserwacji dziecka (nawet tego z futrem)

Recenzja kamery TESLA Smart Camera Baby B250

Test niesponsorwany, bezpłatny - zawarte stwierdzenia są tylko subiektywnymi odczuciami redaktora

Mimo tego, że nie należę do osób, które mają dzieci w moje ręce trafiła TESLA Smart Camera Baby B250, czyli kamerka z funkcją elektronicznej niani. Postanowiłam sprawdzić ją na bardzo dobrze znanym mi psim dziecku, które obecnie spędza dużo czasu samo w domu. Dlatego zapraszam dzisiaj na nietypową recenzję TESLA Baby B250 – kamerki, która przez ostatnie tygodnie pilnowała pewnego futrzanego malucha.

Profesjonalne pilnowanie domu

Specyfikacja TESLA Smart Camera Baby B250

Kąt widzenia ‒ poziom 91°
Kąt widzenia ‒ pion 50°
Złącze zasilania microUSB
Magazyn w chmurze Tak
Rozdzielczość 2304 x 1296 px
Typ czujnika 1/2,8‘‘ 3 MPx, CMOS
Odległość wykrywania IR ≤ 10 m
Obiektyw 3,6 mm F2.0
Przechowywanie danych karta MicroSD, chmura
Zasilanie USB 5 V / 1 A
Wymiary 84 x 80 x 136 mm
Łączność Wi-Fi 2,4 GHz IEEE 802.11b/g/n
Aplikacja TESLA Smart Google Android 6.0+, Apple iOS 11.0+
Funkcje Inteligentne rozpoznawanie dźwięku i wykrywanie ruchu, Dwukierunkowa komunikacja audio, Śledzenie ruchu, Kołysanka, Czujnik temperatury i wilgotności, Funkcja wywołania jednym przyciskiem

Pudełko TESLA Baby B250

TESLA Smart Camera Baby B250 schowana jest w estetycznym białym pudełku z szarymi elementami. Całość wygląda naprawdę przyjemnie dla oka – na opakowaniu dostępne są podstawowe dane (nazwa producenta, produktu, specyfikacja) oraz grafiki przedstawiające urządzenie i jego wielkość.

Ważniejsze jest jednak to, że całość szczelnie trzyma kamerkę w ryzach, dzięki czemu sprzęt podczas magazynowania i transportu nie ulega uszkodzeniom różnego rodzaju.

W pudełku znajduje się:

  • kamerka TESLA Baby B250,
  • wkręty z osłonami,
  • zabezpieczenie dolnej części kamery,
  • kabel USB-A-USB-C,
  • ładowarka,
  • drut umożliwiający wciśnięcie punktu resetu.

Zanim jednak przejdę dalej, zatrzymam się na chwilę przy marce TESLA. Nie przyszło mi opowiadać o samochodach elektrycznych, ale o dobrej jakości urządzeniach od znanej, ale nowej na polskim rynku marki, która próbuje zdobyć serca Polaków. W swojej ofercie ma ciekawe produkty, które przyciągają wzrok i budzą ochotę na zakupy. Na uwagę zasługują kamerki, oczyszczacze powietrza, urządzenia dla zwierząt domowych, nawilżacze, inteligentne produkty Smart Home czy przełączniki różnego typu. Warto zerknąć w ofertę marki TESLA, aby poszukać w niej sprzętów dla siebie, swojej rodziny czy domu.

Wygląd i budowa TESLA Smart Camera Baby B250

Powiedzieć, że TESLA Baby B250 kupiła mnie swoim wyglądem, to jakby nic nie powiedzieć. Ta niewielka kamera (84 x 80 x 136 mm) składa się z dwóch części – stabilnych nóżek oraz ruchomej główki z głośnikami.

Górny element urządzenia posiada specjalną gumową nakładkę w szarym kolorze, przypominającą uszy kota. Można ją bezpiecznie ściągać w razie potrzebny, np. do mycia, gdy zgromadzi się na niej kurz czy sierść.

Skupiając się jednak na poszczególnych częściach, zacznę od dolnej części TESLA Smart Camera Baby B250. Dostępna jest ona w postaci niewielkiego grzbietu i nóżek kotka, co wygląda niezwykle estetyczne i po prostu ładnie. Pasuje do każdego dziecięcego pokoju czy też do osób, które lubią minimalistyczny, dekoracyjny albo przesłodzony styl.

Na tej części urządzenia dostępna jest nazwa producenta, przycisk odpowiadający za nagrywanie komunikatów (te można później odtwarzać za pomocą aplikacji), głośnik oraz wejście USB-C do podłączenia urządzenia. Całość prezentuje się naprawdę dobrze i wytrzymałe. Na materiale nie powstają rysy i praktycznie nie zbiera się kurz, co jest ważne dla każdego, kto chce postawić TESLA Smart Camera Baby B250 w pokoju dziecięcym.

Co jeszcze warto zaznaczyć, to możliwość zamontowania TESLA Smart Camera Baby B250 w dowolnym miejscu. Kamerka może po prostu stać, np. na szafce czy blacie, ale bez problemu da się ją również umieścić na statywie czy też przykręcić ją za pomocą wkrętów do dowolnego mebla. Możliwości jest wiele, dzięki czemu każdy znajdzie rozwiązanie dla siebie.

Górna część TESLA Smart Camera Baby B250 to praktycznie w pełni ruchoma głowica z obiektywem. Pozwala ona na obrót o 340° w poziomie oraz ruch góra-dół, jednak w przypadku pionu kamerka nie jest w stanie spojrzeć „w dół”, przez co trzeba dokładnie przemyśleć jej ustawienie. Poza obiektywem na górnej części urządzenia dostępne są również dwa głośniki oraz wejście na kartę pamięci (max. 128 GB) i punkt resetu.

Równie urocza jak obiekt testowy

Jak całościowo ocenić wygląd i budowę TESLA Smart Camera Baby B250? To kamerka wykonana z wysokiej jakości materiałów, lekka, łatwa w zamontowaniu, nierysująca się i niechłonąca brudów z okolicy. Świetnym rozwiązaniem są ściągane uszy – urządzenie dobrze prezentuje się nawet bez nich. Zresztą, co tutaj dużo mówić, nawet po zdjęciach widać, że TESLA Smart Camera Baby B250 to prawdziwy model i na każdym ujęciu wygląda przepięknie.

Jakość obrazu TESLA Smart Camera Baby B250

Wiem, że mnie obserwujesz

Kamera TESLA Baby B250 może pochwalić się posiadaniem 1/2,8-calowej matrycy CMOS o rozdzielczości 3 megapikseli i zmiennej liczbie klatek na sekundę. Co to oznacza w praktyce? Możliwość rejestrowania obrazu w jakości nawet 2K. Dzięki temu otrzymać można nagrania o wysokiej ostrości i dokładności, na których bez problemu widać, co maluch kombinuje albo bierze do buzi.

Mów do pleców

Oczywiście istnieje opcja ustawienia niższej jakości nagrywania. Wszystko zależy od potrzeb użytkownika. Im większe pliki, tym zajmować będą znacznie więcej miejsca – czy to na karcie MicroSD, czy w chmurze, jeśli ustawi się taką opcję zapisywania i się za nią dodatkowo zapłaci. Jeśli jednak chce się podziwiać dobrą jakość, a tym bardziej, jeśli potrzebuje się śledzić dokładnie ruchu malucha, warto postawić na rejestrowanie obrazu w 2K.

A dalibyście chwilę spokoju

Co niezwykle ważne, zarówno dzieci, jak i włochate pupile można obserwować nawet pod osłoną nocy. TESLA Camera Baby B250 posiada specjalny czujnik z podświetleniem LED, dzięki któremu monitorować sytuację w otoczeniu kamery można nawet w całkowitej ciemności. Takie rozwiązanie sprawdzi się u każdego, kto potrzebuje nocnej elektronicznej niani czy też wychodzi wieczorami, zostawiając zwierzaka samego w domu.

Jakości obrazu nie można nic zarzucić. Jest naprawdę przyjemna dla oka i pozwala na wychwycenie wielu szczegółów. Obraz z TESLA Camera Baby B250 wygląda zarówno dobrze w ciągu dnia, jak i w nocy, ale szczególne jego piękno uwydatnia się, gdy używa się kamerki w odpowiednio oświetlonym pomieszczeniu. Dzięki temu można nie tylko monitorować swoją pociechę, ale nawet tworzyć nagrania z nią, np. gdy bawi się sama jakąś zabawką.

Wykrywanie ruchu i dźwięku

TESLA Smart Camera Baby B250 to nie tylko urządzenie, które pozwoli na rejestrację obrazu czy obserwację. Może być to swego rodzaju elektroniczna niania, która poinformuje o wszelkich zmianach w otoczeniu, w którym została postawiona. Wystarczy ustawić funkcje rejestracji ruchu i dźwięku (można razem albo osobno), a można cieszyć się powiadomieniami na telefonie, gdy tylko coś zadzieje się w okolicy obiektywu. Warto jednak zaznaczyć, że Wi-Fi musi być ustawione na 2,4 GHz, aby całość działała bez żadnych problemów.

Warto zaznaczyć, że dostępne są dwie opcje – śledzenia ruchu i informacji o ruchu. Oznacza to, że nie zawsze trzeba dostawać powiadomienia o tym, co dzieje się w obserwowanym połączeniu. Można po prostu ustawić śledzenie ruchu, by obiektyw stale śledził sytuacje w pokoju. To pozwoli przy każdym włączeniu aplikacji i zerknięcia na kamerkę, sprawdzić, co się dzieje, bez specjalnego samodzielnego szukania dziecka czy zwierzaka w pomieszczeniu.

Czy ja Ci przeszkadzam, jak śpisz?

Czy wykrywanie ruchu i dźwięku działa? Jak najbardziej. W moim przypadku, aż za bardzo. Jako że mój obiekt testowy należy do bardzo ruchomych, kamerka cały czas musiała być na chodzie, aby obserwować otoczenie i śledzić każdy jego ruch. Przez to mogłam bardzo szybko ocenić jej skuteczność, a następnie wyłączyć tę opcję, aby włochaty tester mógł spać, nie słuchając ciągłych odgłosów przesuwania się obiektywu i by telefon nie był zalany powiadomieniami o ruchu w domu.

Użytkowanie TESLA Smart Camera Baby B250 – krok po kroku

Wygląd, jakość, wykrywanie dźwięku i ruchu to jednak nie wszystko. Jak tak na co dzień wygląda użytkowanie TESLA Smart Camera Baby B250? Zacznijmy od podstaw. Kamerka musi mieć źródło zasilania. Najlepiej podłączyć ją do kontaktu, jeśli to niemożliwe, sprawdzi się dobrze powerbank, który będzie na bieżąco przekazywał energię do działającego urządzenia.

Gdy już mamy źródło zasilania, można zabrać się za włączenie kamery i połączenie jej z telefonem. To prosta sprawa. Wystarczy pobrać aplikację na swój smartfon i odnaleźć TESLA Smart Camera Baby B250, a następnie skonfigurować ze sobą dwa urządzenia – więcej o aplikacji poniżej. Korzystając z oprogramowania, można wiele m.in. ustawiać jakość obrazu, reakcję na dźwięk i ruch, sposób zapisu plików czy też reagować, gdy zajdzie potrzeba, np. uruchamiając zaprogramowane dźwięki czy też mówiąc do swojej pociechy.

Wszystko już podłączone i zintegrowane, to można przejść do użytkowania, a to jest niezwykle przyjemne. Wystarczy jedynie znaleźć miejsce dla TESLA Smart Camera Baby B250, a następnie wyjść z pokoju/domu.

Śpię, nie przeszkadzać

Co można zobaczyć, dzięki aplikacji? Co tylko się chce. Nie dość, że TESLA Camera Baby B250 oferuje swobodne poruszanie obiektywem, aby oglądać sporą część pomieszczenia, w którym znajduje się kamera, to dodatkowo umożliwia na bieżąco kontrolować wilgotność i temperaturę. Dzięki temu można nie tylko dowiedzieć się, jak miewa się obserwowany maluch, lecz także jakie warunki wokół niego panują. Pozwala to poprawić komfort życia, np. instalując nawilżacz, osuszacz powietrza albo klimatyzację, gdy zajdzie taka potrzeba.

Korzystanie z TESLA Camera Baby B250 jest bardzo intuicyjne. Wystarczy włączyć aplikację i używać jej tak, jak się czuje. Oznacza to, że można bez problemu ustawiać obiektyw, śledzić ruch w pomieszczeniu czy też mówić przez aplikację, aby zwracać uwagę swojej pociesze albo chwalić ją, gdy jest taka możliwość. Nic nie stoi także na przeszkodzie, aby uruchamiać nagrane dźwięki, np. jasne komunikaty czy nawet całe kołysanki.

Warto jednak zaznaczyć, że tempo przesuwania obiektywu nie zawsze spełnia oczekiwania. Czasami pojawiają się lekkie zawahania, które nie utrudniają użytkowania, lecz mogą bywać drażniące. Widać, że dałoby się szybciej, jednak nie jest to rzecz wpływająca na komfort pracy na tyle, aby odrzucić kamerkę TESLA Baby B250 – chyba że ma się bardzo ruchliwe dziecko albo wyjątkowo szalejącego czworonoga pod opieką, wtedy można się obawiać, że nie uchwyci się wszystkich ruchów w zadowalającym tempie.

TESLA Camera Baby B250 przekazuje powiadomienia, jeśli tylko się ją tak ustawi. Wystarczy uruchomić czujnik ruchu albo dźwięku, a gdy tylko coś zadzieje się w otoczeniu kamerki, ta da od razu sygnał. Na telefonie pojawią się powiadomienia, które zasugerują, aby zajrzeć do aplikacji i sprawdzić, co dzieje się w obserwowanym pomieszczeniu. To pozwoli na bieżąco kontrolować sytuację i działać, gdy zajdzie taka potrzeba.

Jednak czasami trzeba brać poprawkę na czas reakcji. Powiadomienia potrafią przychodzić „po czasie”, np. minutę czy dwie później, niż wydarzyła się dana sytuacja, co w wielu przypadkach nie jest problemem, ale warto brać na to poprawkę i np. sprawdzić pasmo używanego w domu Wi-Fi – kamerka działa na częstotliwości 2.4 GHz.

Aplikacja do Baby B250

O aplikacji wspominałam już wielokrotnie w tej recenzji, więc teraz skupię się tylko na szczegółach, których nie poruszyłam. Po pierwsza można ją zainstalować na telefonach z systemem iOS i Android. W moim przypadku aplikacja była używana na iPhonie – i działała bez zarzutów, nie wyłączała się, a powiadomienia przychodziły bez żadnych problemów. Jedyne błędy, jakie dało się zauważyć podczas testów to lekkie zacinanie się, gdy telefon i kamerka były w jednej sieci – nic takiego nie działo się, gdy używałam aplikacji poza domem.

Po drugie oprogramowanie do TESLA Camera Baby B250 jest dostępne po polsku, dzięki czemu umożliwi bezproblemowe korzystanie nawet osobom nieznającym języków obcych. To bardzo przyjemne rozwiązanie, które warto docenić i pochwalić. Nie każdy producent dba tak o użytkowników, aby specjalnie dla nich wgrać dodatkowy język, by uprzyjemnić korzystanie z monitoringu czy innego rodzaju urządzeń.

Po trzecie, aplikacja do TESLA Camera Baby B250 nie jest przeznaczona tylko do kamerki. Dzięki niej można sterować różnymi urządzeniami od tego producenta, co tworzy ekosystem, co jest świetnym rozwiązaniem dla każdego użytkownika. Pozwala zaoszczędzić miejsce na telefonie, a dodatkowo umożliwia wygodne i bezpieczne kontrolowanie każdego produktu umieszczonego w domu. Przy okazji warto wspomnieć, że urządzeniami od marki TESLA mogą sterować wszyscy użytkownicy dzięki funkcji udostępniania.

Podsumowanie testów TESLA Camera Baby B250

Czy warto wybrać TESLA Camera Baby B250? Jak najbardziej. W cenie około 320 złotych dostaje się kamerkę wykonaną z wysokiej jakości materiałów, prezentującą się pięknie i posiadająca wiele funkcji uprzyjemniających użytkowanie. Można cieszyć się z jej obrazu w rozdzielczości 2K, systemu wykrywania ruchu i głosu, powiadomień z aplikacji czy też z opcji puszczania dźwięków albo mówienia przez urządzenie. Do tego dochodzi jeszcze możliwość monitorowania po ciemku, a otrzymuje się pełen pakiet możliwości, który można oczekiwać od urządzenia tego typu.

Czy TESLA Camera Baby B250 ma minusy? Niewielkie, ale ma. Niewielkie „zacięcia” podczas użytkowania aplikacji czy ustawiania obiektywu nie są jednak czymś, co psuje przyjemność z użytkowania. Tak naprawdę ciężko się czegokolwiek doczepić, ponieważ TESLA Camera Baby B250 używa się niezwykle przyjemnie i łatwo się do niej przyzwyczaić. Wystarczy tylko ją zakupić, połączyć z telefonem i postawić w domu, aby poczuć, jak wpływa na komfort życia i swobodę wykonywania różnych czynności, przy jednoczesnym śledzeniu dziecka czy zwierzaka.

Tak z kwestii czysto żartobliwej na koniec mogę jedynie wspomnieć, że funkcja śledzenia ruchu może działać przerażająco. Po jej uruchomieniu trzeba liczyć się z tym, że TESLA Camera Baby B250 będzie obserwować każdy ruch, co w pierwszej chwili może przestraszyć. Jednak zapewniam, że nie zaczyna wydawać poleceń ani hipnotyzować, jedynie dokładnie śledzi każdy ruch w otoczeniu, dzięki czemu nic jej nie umknie. To niezwykle przydatne podczas monitorowania dzieci czy zwierząt!

Plusy i minusy kamery

Plusy Minusy
Wysoka jakość wykonania Co jakiś czas pojawiają się lekkie ścięcia albo spowolnienia działania
Gniazdo USB-C Bywają opóźnienia w przekazywaniu powiadomień
Ciekawa estetyka, pasująca do pokoju dziecięcego oraz wielu innych miejsc w domu Głośny ruch obiektywu, który zwraca uwagę zwierzaka
Dobre głośniki
Wygodny sposób montażu
Praca na podłączeniu do kontaktu albo do powerbanka
Wysoka rozdzielczość obrazu
Wiele funkcji i możliwości
Odczytywanie temperatury i wilgotności powietrza
Szeroki kąt widzenia
Możliwość ruchu obiektem w poziomie i pionie

Loading

TESLA Camera Baby B250
Ocena ogólna
4.9
  • Jakość wykonania
  • Wygląd
  • Działanie aplikacji
  • Jakość obrazu
  • Fukcjonalność
  • Przyjemność użytkowania
  • Jakość działania
Translate »