Smart czujniki zalania to innowacyjne rozwiązania, które umożliwiają monitorowanie wilgotności w domu oraz ostrzegają użytkowników przed potencjalnym zagrożeniem zalania. Dzięki połączeniu z siecią Wi-Fi i aplikacją na smartfona, te nowoczesne czujniki zapewniają szybkie powiadomienia i kontrolę nad sytuacją, co daje użytkownikom spokój i bezpieczeństwo. Zapraszam do recenzji smart czujników zalania X-SENSE SWS54!

SPECYFIKACJA

Stacja bazowa

Model:	SBS50
Zasilanie:	Input: 100–240 V AC 50/60 Hz; Output: 5.0 V/1.0 A
Zakres temperatur:	4.4–37.8°C
Wilgotność:	0–85% RH
Głośność alarmu:	100 dB
Aplikacja:	X-Sense Home Security (na Androida oraz iOS)
Wi-Fi:	2.4 GHz (nie współpracuje z  5 GHz Wi-Fi)
Częstotliwość pracy:	915 MHz
Zasięg Wi-Fi:	ok 50 m
Protokół bezprzewodowy:	IEEE 802.11b/g/n

 

Czujnik

OPAKOWANIE I ZAWARTOŚĆ

Zestaw X-Sense zapakowany jest w ładne, rozsuwane kartonowe opakowanie. Utrzymane jest ono w biało-szarej kolorystyce. Posiada ładną, graficzną oprawę. Patrząc na nie od razu wiadomo, jaką zawartość skrywa.

Wewnątrz opakowania stacja bazowa oraz czujniki mają swoje przegrody. Dzięki temu nie ma mowy aby w transporcie coś uległo uszkodzeniu.

Na zawartość opakowania składa się:

• stacja bazowa X-SENSE SWS54,
• trzy czujniki zalania X-SENSE SWS54,
• instrukcja obsługi,
• zasilacz,
• kabel USB.

Instrukcja jest mała książeczką, która w 3 językach opisuje sposób podłączenia i konfiguracji.

Zasilacz to prostopadłościenna jednostka z wygląda przypominająca zasilacze znane z telefonów komórkowych. Został on wyprodukowany w Chinach przez Shenzhen Fushigang Technology. Jest to model o oznaczeniu AS0601A-0501000EUU. Cechuje się on współpracą z napięciami z zakresu 100-240V, częstotliwości 50/60 Hz oraz maksymalnym natężeniu wynoszącym 0.2A. Zasilacz ten ma maksymalną moc wynoszącą 5W (5V, 1A).

Przewód zasilania to kabel USB zakończony z jednej strony USB-A a z drugiej USB-C. Wykonany jest poprawnie.

BUDOWA I WYGLĄD ZEWNĘTRZNY X-SENSE SWS54

X-Sense SWS54 składa się zasadniczo z dwóch rzeczy – stacji bazowej oraz czujników zalania. Stacja bazowa ma kwadratowy kształt. Z trzech stron wygląda tak samo, jedynie strona zawierająca wejście na kabel zasilający wybija się z tego schematu. Oprócz wejścia USB posiada również przycisk funkcyjny.

Obudowa w całości wykonana jest z przyjemnego w dotyku, białego plastiku z matowym wykończeniem. Na górze urządzenia producent umieścił swoje logo oraz w narożach zastosował cztery nacięcia, które schodzą się do środka. Wizualnie ma to przywodzić na myśl literę „X”. Środkowe logo jest również diodą led sygnalizującą status urządzenia.

Od spodu stacja bazowa wyposażona jest w cztery gumowe nóżki, które zapewniają stabilny kontakt z podłożem. Oprócz tego występuje tutaj również maskownica głośnika oraz kod QR, który potrzebny jest podczas konfiguracji urządzania.

Czujniki zalania mają dyskowaty kształt, dzięki czemu łatwo znajdziemy dla nich miejsce pod pralką, zlewem czy innym urządzeniem. Obudowa wykonana jest z tego samego typu plastiku co stacja bazowa jednak odcień jest nieco inny.

Od spodu obudowa ma specjalne wyprofilowanie, które układa się w kształt trzech nóżek. Występują tutaj również sensory zalania (dwie pary) oraz przycisk to wykonania testu działania. Przy tym teście należy uważać – urządzenia są naprawdę głośne!

Do zasilania wymagane są dwie baterie AAA.

Poniżej porównanie stacji bazowej oraz czujnika zalania.

KONFIGURACJA I APLIKACJA

Do poprawnego działania urządzenia wymagana jest instalacja dedykowanej aplikacji X-Sense. Aby ją poprać można wyszukać ją ręcznie w sklepie albo zeskanować kod QR z instrukcji (jest oddzielny kod dla iOSa oraz Androida). Po instalacji wymagane jest utworzenie konta.

Jak już utworzymy konto oraz poprawnie je aktywujemy aplikacja będzie gotowa do działania.

Proces dodawania nowego urządzenia jest intuicyjny. Poszczególne opcje w menu ułożone są poprawnie. Nie nastręcza to żadnych większych trudności.

Po wybraniu typu urządzenia, które chcemy dodać, następuje jego parowanie poprzez BT.

Po sparowaniu będziemy mogli dodać nasze urządzenie do sieci domowej.

A tak w aplikacji wygląda poprawnie dodana stacja bazowa.

Podobnie wygląda proces dodawania sensorów. Różnica następuje dopiero podczas parowania przez BT. I tutaj bardzo ważna rzecz – koniecznie trzeba dokładnie czytać o co prosi nas aplikacja! Ikonografika sugeruje naciśnięcie środkowego przycisku na czujniku zalania. I to prawda, jednak przycisk należy nacisnąć szybko dwa razy. Pojedyncze wciśnięcie aktywuje procedurę testową, która to generuje bardzo głośny dźwięk…

Po poprawnym dodaniu czujnika, zostaniemy przeszkoleni przez aplikacje na temat zasad jakimi trzeba się kierować wybierając lokalizację.

Podobnie, jak dla stacji bazowej, tak i tutaj mamy możliwość podglądu statusu czujnika z poziomu aplikacji.

A jak czujniki sprawdzają się w praktyce? Bardzo dobrze! Zasięg widzenia się czujników i stacji bazowej jest duży i pozwala bez problemu na dowolną aranżacje ułożenia. Oczywiście w granicach rozsądku 😉 Niestety nie testowałem, czy deklarowane przez producenta 500m w otwartej przestrzeni jest wartością prawdziwą. Nie mam tak długiej działki 🙂

Czujniki są naprawdę bardzo czuje. Wystarczy lekko spocona dłoń i już będą wyć. Także jak ktoś ma problem z nadmierną potliwością niech uważa jak przenosi czujniki. W takim przypadku najlepiej chwytać je od góry.

PODSUMOWANIE

X-Sense SWS54 to bardzo przydatne w domu smart urządzenie, które poinformuje nas o zalaniu. Szybkość działania podczas takich sytuacji ma niebagatelne znaczenie. Woda jest wrogiem paneli, desek oraz urządzeń elektrycznych. Dlatego podczas urządzanie domu warto przeznaczyć parę złotych na strażnika, który dniami i nocami będzie monitorował wilgotność w newralgicznych miejscach. Jednak czym by było nawet najlepsze rozwiązanie bez dobrej aplikacji na telefon? A ta, dostarczana przez X-Sense jest bardzo dobra i posiada możliwość rozbudowy o pozostałe urządzenia producenta tworząc małe centrum zarządzania kryzysowego 🙂 Dodawanie nowych czujników jest intuicyjne oraz dobrze graficznie opisane. Czy zestaw ten posiada jakieś wady? Krytycznych nie. Ale jakieś tak. Np. w aplikacji nie znalazłem ciemnego motywu. Detale ale z recenzenckiego obowiązku do czegoś musiałem. A ciężko coś znaleźć bo producent nawet pomyślał aby udostępnić wybór jednego z trzech rodzajów dźwięku alarmu.

Cena: ok 200zł.

Zalety:

• solidna budowa,
• długi czas pracy na bateriach,
• łatwa konfiguracja,
• łatwa rozbudowa sieci o kolejne urządzenia,
• jedna aplikacja do sterowania wieloma urządzeniami,
• duży zasięg,
• wysoka czułość czujników.

Wady:

• słaba dostępność w Polsce,
• brak ciemnego motywu w aplikacji.