„Częste mycie skraca życie” – tak głosi pewne powiedzenie. Jednak jest ono strasznie nieprawdziwe jeśli chodzi o higienę jamy ustnej. W jej przypadku systematyczność i dokładność jest niezwykle ważna. Nie ma nic gorszego niż ból zęba. A żeby tego uniknąć trzeba dobrze czyścić zęby. Ale czym? Standardowe szczoteczki nie są najdokładniejsze, nie każdy może używać rotacyjnych ze względu na wrażliwe dziąsła. Więc może soniczna? A jak soniczna to jaka? Bardziej markowa czy marketowa? Dzisiejsza recenzja sonicznej szczoteczki Omeo 365 UV może choć w części pomoże Wam w wyborze czy warto dopłacić do markowego rozwiązania. Zapraszam!

SPECYFIKACJA

Ilość programów	5 (Clean, White, Sensitive, Polish, Massage)
Stopnie intensywności	3
Ilość drgań na minutę	Do 82 tys.
Czas pracy na akumulatorze	Do 60 dni (240 min)
Powiadomienie o zakończeniu szczotkowania	Tak, smart timer
Dezynfekcja	Lampa UV w etui
Liczba końcówek w zestawie	4
Wskaźnika ładowania	Tak
Przypomnienie o wymianie końcówki	Tak
Czas ładowania	Do 16h
Poziom wodoszczelności	IPX7
Akumulator	Bateria litowa/14500/600mAh
Gwarancja	2 lata

OPAKOWANIE I ZAWARTOŚĆ

Szczoteczka Omeo +365 UV zapakowana jest w bardzo ładne, kartonowe opakowanie, które utrzymane jest w ciemno-czarnej kolorystyce. Dodatkowymi akcentami są złote napisy, które w połączeniu z artystycznymi zdjęciami szczoteczki nadają całości elegancji. Z tyłu opakowania wyszczególnione są najważniejsze cechy szczoteczki:

• dezynfekator UV,
• 5 trybów pracy,
• 3 poziomy intensywności,
• 4 końcówki w zestawie,
• częstotliwość 41 000 Hz,
• klasa wodoszczelności IPX7,
• smart timer,
• czas pracy do 60 dni.

Po otwarciu opakowania wrażenie prestiżu nie ustaje. Naszym oczom ukazuje się etui, instrukcja obsługi oraz dwa mniejsze, kartonowe opakowania. W opakowaniach tych umieszczone są kable zasilania oraz końcówki.

Instrukcja obsługi jest w całości po polsku! Nie ma w niej innego języka ani innej jej wersji. Jest to bardzo miłe zaskoczenie, ponieważ w przeważającej większości instrukcji, z jakimi mam do czynienia, polski język traktowany jest po macoszemu. Znajdziemy w niej, oprócz standardowych informacji, wskazówki jak myć zęby oraz jak pielęgnować i czyścić urządzenia po myciu. Dodatkowo jest również w niej sekcja jak pielęgnować jamę ustną powinni dzieci, nastolatkowie, osoby starsze a nawet kobiety w ciąży. Naprawdę, wielki pozytyw za to! Omeo, good job!

W opakowaniu, oprócz testowanego urządzenia, są jeszcze dwa mniejsze kartoniki. W jednym z nich umieszczone są 4 końcówki do mycia zębów. Końcówek są dwa rodzaje: z miększym i twardszym włosiem. Dla każdego coś miłego.

W drugim kartoniku znajduje się stacja ładująca oraz kabel USB do podłączenia futerału. Przewody do najdłuższych nie należą bo mają ok 75 cm. Indukcyjna stacja ładująca ma oznaczenie RM-T30, również posiada klasę wodoszczelności IPX7. Ładuje szczoteczkę prądem o napięciu 5V i o maksymalnej mocy 3W (0.6A).

BUDOWA I FUNKCJE

Omeo +365 UV posiada klasyczną budowę – cylindryczny kształt zwężający się ku górze oraz dwa przyciski. Większy (główny) służy do włączania szczoteczki i wyboru jednego z 5 programów mycia zębów. Mniejszy odpowiada za intensywność wibracji, do wyboru jest jeden z 3 poziomów. Oprócz tego na froncie znalazło się 5 ikon symbolizujących wybrany tryb pracy i 3 małe diody LED, symbolizujące intensywność. Ot, klasyka w pełnej krasie.

Korpus testowanej szczoteczki ma kolor grafitowo-czarnego metaliku. Co ciekawe, jest to najprawdopodobniej okleina, ponieważ z tyłu widać jak materiał jest naciągnięty na wystający element konstrukcyjny. Oczywiście nie mam żadnych zastrzeżeń, że korpus nie jest malowany bądź barwiony bo jakość wykonania jest idealna. Trzymając szczoteczkę w dłoni i przyglądając się jej z bliska nie da się znaleźć żadnej skazy bądź złego spasowania. Widać, że kontrola jakości jest naprawdę bardzo skrupulatna.

Końcówki podczas montażu wydają charakterystyczny klik. Opór jaki jest stawiany jest wyczuwalny i nie ma możliwości by przypadkowo zdjąć końcówkę. Na szczęście potrzebna do tego siła jest dobrana tak aby poradziła sobie z tym kobieta jednak dziecko już niekoniecznie.

Dołączane są dwa rodzaje końcówek. Ta z zielonym środkiem ma wyraźnie twardsze włosie. Różnice w budowie są widoczne tak samo jak i grubość zastosowanych włosków.

Szczoteczka została wyposażona w bezprzewodowe indukcyjne ładowanie. Wystarczy położyć ją na stacji dokującej i następuje ładowanie. Nie ma żadnego bolca kierującego więc nie jest ważna orientacja w jakiej szczoteczka została postawiona.

Ostatnim elementem wyposażenia jest elegancki futerał. Ma on cylindryczno-epsoidalny kształt z nakładaną przeźroczystą częścią. Futerał ten posiada wbudowany w siebie dezynfekator UV oraz miejsce na szczoteczkę. Pomimo tego, że można podłączyć go do prądu to nie posiada wbudowanego akumulatora i szczoteczka po włożeniu nie jest ładowana. Szkoda, że jednocześnie może być przechowywana tylko jedna końcówka w nim. Rozumiem, że lampa UV jest tylko jedna lecz dobrym pomysłem byłoby zagospodarowanie jeszcze jednego miejsca gdzie wolna końcówka mogła by spoczywać po dezynfekcji. Bo gdzie podziać taką końcówkę, jeśli ze szczoteczki korzystają 2 osoby a my jesteśmy w podróży? 🙂

Aby uruchomić lampę UV musi być futerał podpięty do zasilania oraz należy wsunąć górną część. Posiada ona zbliżeniowe kółko, które aktywuje podświetlanie. Futerał nie posiada czujnika zajętości przez końcówkę więc dezynfekcja może odbywać się bez niej. Cała procedura odkażania trwa ok 10 min.

WRAŻENIA Z UŻYTKOWANIA

Omeo +365 UV umożliwia wybranie jednego z 5 programów czyszczenia zębów:

• Clean – do codziennego szczotkowania zębów (37 000 ruchów na minutę, 74 tysiące drgań),
• White – wybielający, wspomagający usuwanie przebarwień (41 000 ruchów na minutę, 82 tysiące drgań),
• Sensitive – dla osób z wrażliwymi zębami i dziąsłami (31 000 ruchów na minutę, 62 tysiące drgań),
• Polish – zapewniający idealną gładkość szkliwa (39 000 ruchów na minutę, 78 tysięcy drgań),
• Massage – najdelikatniejszy z trybów, służący do delikatnego oczyszczania zębów i masażu dziąseł (35 000 ruchów na minutę , 70 tysięcy drgań).

Oraz trzy intensywności szczotkowania. Producent nie podaje czy zmiana intensywności wpływa na częstotliwość pracy.

Kultura pracy jest dobra. Nie jest najcichszą szczoteczką, jaką miałem kiedykolwiek w rękach jednak nie jest również przesadnie głośna. Ot, średniak pod tym względem. Zauważyłem również, że wybranie najszybszego programu z największą intensywnością tak mocno rusza główką, że słychać pracujące i uderzające o siebie włosie. Jest moc.

Szczoteczkę używałem ok 2 tygodni aby moja opinia odnośnie działania szczoteczki była jak najbardziej miarodajna. Subiektywne odczucia co do jakości czyszczenia zębów są jak najbardziej pozytywne. Nie wystąpiły przez ten czas żadne podrażnienia czy krwawienie. Również organoleptyczne sprawdzanie językiem stanu szkliwa daje odczucie dobrego czyszczenia. Producent deklaruje do 60 dni używania szczoteczki bez ładowania i jest to przedział czasowy jak najbardziej osiągalny i powtarzalny (oczywiście dotyczy to trybu Sensitive). Użytkując szczoteczkę w głównie w trybie White, 2-3 razy dziennie, nie rozładowałem jej. Dwie osoby mogą spokojnie zabrać taką szczoteczkę bez ładowarki na dwutygodniowy urlop.

Aby szczotkowanie było jak najefektywniejsze, nad czasem czuwa funkcja smart timer. Jest to nic innego jak powiadamianie co każde 30s aby zmienić ćwiartkę czyszczonych zębów. Po upływie 2 minut szczoteczka również powiadamia, że to koniec.

PODSUMOWANIE

Omeo +365 UV jest produktem, który spokojnie może zastąpić klasyczną szczoteczkę do zębów dla całej rodziny. Pojemna bateria, która starcza nawet na 240 min pracy (120 cykli mycia) w teorii powinna wystarczyć na 2 tygodniowy urlop dla rodziny 2+2. Model ten oferuje również 5 trybów pracy i 3 poziomy intensywności dzięki czemu każdy znajdzie program odpowiedni dla siebie i dla swoich zębów. A jeśli to wszystko to mało to mamy do wyboru 2 typy końcówek – razem 30 możliwych kombinacji!

+365 UV nie jest najtańszym urządzeniem na rynku bo komplet ten kosztuje ok 400zł co nie jest małą kwotą jednak w cenie tej otrzymujemy kompletne urządzenie z futerałem, 4 końcówkami i dezynfekatorem UV. Również jakość wykonania samej szczoteczki jak i poszczególnych elementów składowych utwierdza nas w przekonaniu z jaką klasą sprzętu mamy do czynienia. Nie ma produktów bez wad i również tutaj możemy się przyczepić do takich rzeczy jak tylko jedno miejsce na końcówkę w futerale, umiarkowaną głośność pracy czy brak możliwości komunikacji z telefonem. Tak poza tym to kawał dobrej szczoteczki do zębów, która zostawia w tyle wszystkie marketowe tanie produkty.

Zalety:

• jakość wykonania,
• 5 trybów pracy, 3 poziomy intensywności,
• 4 końcówki w komplecie,
• futerał z lampą UV,
• długi czas pracy na baterii (do 60 dni),
• kapitalnie napisana instrukcja, najlepsza jaką kiedykolwiek czytałem!

Wady:

• futerał pomieści tylko jedną końcówkę,
• brak funkcji smart.