Teufel postanowił podjąć wyzwanie stworzenia następcy modelu Real Blue NC, który zdobył miano niemal doskonałych słuchawek. Rezultatem tej pracy stały się słuchawki Real Blue NC 3, które miałem okazję przetestować. A co się stało z modelem Real Blue NC 2? O tym w podsumowaniu. Zapraszam do recenzji!

Specyfikacja Teufel Real Blue NC 3

Wymiary

Złącza

Kompatybilność

Elektronika

Głośnik

Opakowanie i zawartość

Słuchawki Real Blue NC 3 zapakowane są w dwa rodzaje pudełek. Pierwsze z nich, zewnętrzne, wykonane jest z szarego kartonu. Pełni ono funkcje ochronno-informacyjną. Została nadrukowana na nim podobizna słuchawek oraz nazwa modelu.

Wewnątrz znajduje się piankowa wytłoczka a w niej etui podróżne pełniące również rolę ochronną. Wykonane zostało ono ze sztywnego plastiku, które zostało od zewnątrz obleczone tekstylnym materiałem. Całość prezentuje się naprawdę dobrze!

W etui znajduje się kilka przegródek, w których poukrywane są dołączane do zestawu akcesoria. A te są następujące:

• słuchawki Teufel Real Blue NC 3,
• kabel USB,
• kabel audio,
• metalowa zapinka,
• instrukcja obsługi.

Niewątpliwym plusem jest jakość poszczególnych elementów. Kabel audio ma przewód w miękkim oplocie a kabel USB-C jest naprawdę bardzo gruby.

Budowa i wygląd Teufel Real Blue NC 3

Mimo początkowego sceptycyzmu co do wersji kolorystycznej Night Black, muszę przyznać, że wygląda bardzo elegancko. Czerń w zależności od światła mieni się różnymi odcieniami, co dodaje jej charakteru. Dla fanów klasyki – strzał w dziesiątkę.

Pod względem konstrukcji słuchawki zachowały niemal identyczne wymiary, wagę i ergonomię, co sprzyja komfortowi użytkowania. Zmieniły się jedynie drobne detale, takie jak profil komory głośnika czy umiejscowienie otworów mikrofonowych. W zestawie znajduje się standardowy 120-centymetrowy przewód minijack, kabelek USB typu C do ładowania i karabińczyk. Doskonałe przyleganie oraz zastosowanie pianki z pamięcią kształtu gwarantują dobrą, pasywną izolację, co jest szczególnie przydatne dla osób noszących okulary.

Jednym z najbardziej znaczących usprawnień jest wydłużony czas pracy na baterii. Przy włączonym ANC producent deklaruje 59 godzin, natomiast bez aktywnej redukcji szumów nawet 98 godzin – w praktyce osiąga się około 60 oraz 100 godzin przy umiarkowanej głośności. Ładowanie trwa około dwóch godzin, a dioda LED na słuchawce informuje o poziomie baterii. Warto też podkreślić, że pomimo rezygnacji z komunikatów głosowych, słuchawki współpracują z popularnymi asystentami głosowymi, a wbudowany mikrofon i technologia Dynamore Call poprawiają jakość połączeń nawet przy silnych podmuchach wiatru.

Sterowanie słuchawkami opiera się nadal na fizycznych przyciskach i joysticku umieszczonych w dotychczasowych miejscach. Za pomocą jednego przycisku można przełączać tryby pracy – ANC, Transparentny lub Rozmowa – choć interfejs może wymagać pewnego przyzwyczajenia. Oprogramowanie Teufel Go jest minimalistyczne, oferując jedynie podstawowe funkcje, takie jak monitorowanie stanu baterii, korektor dźwięku w formie predefiniowanych ustawień oraz możliwość wyboru trybu kontroli hałasu. Funkcje te są dostępne także bez aplikacji, dzięki czemu parowanie z urządzeniami mobilnymi przebiega szybko i płynnie.

Regulacja słuchawek jest w 3 kierunkach. Każda ze słuchawek posiada możliwość obrotu o 90* wzdłuż osi pionowej i jakiś 40-45* wzdłuż osi poziomej. Do tego istnieje możliwość regulacji góra dół na długość 3.5 cm. Naprawdę, każdy znajdzie dla siebie optymalne ustawienie.

Plus za zastosowanie metalowego wzmocnienia w konstrukcji pałąka.

Producent zadbał również o smaczki stylistyczne, które głównie opierają się na umiejscowieniu loga lub napisu Teufel w różnych częściach słuchawek. I tak napis Teufel można znaleźć na górnej części pałąka oraz tuż ponad muszlami. Loga producenta zostały umieszczone na każdej muszli. Są to bardzo subtelne aczkolwiek miłe dla oka akcenty.

Technikalia

Pod kątem obsługiwanych kodeków nie ma szaleństw – mamy SBC i AAC. Brak aptX może być rozczarowaniem dla audiofilów, ale dla przeciętnego użytkownika – szczególnie korzystającego ze smartfona – to wciąż wystarczający zestaw. W dodatku AAC dobrze współpracuje z iPhone’ami, więc posiadacze sprzętu Apple mogą być zadowoleni.

Teufel Real Blue NC 3 oferują bardzo dobrą pasywną izolację – zasługa pianki z pamięcią kształtu i dobrze przylegających muszli. W wielu sytuacjach nawet nie trzeba włączać ANC, by odciąć się od otoczenia. Samo ANC działa skutecznie – zwłaszcza w biurze czy w środkach transportu. Choć nie jest to jeszcze poziom jaki można spotkać w niektórych modelach Sony (jak WH-1000XM5), redukcja hałasu stoi na wysokim poziomie i nie generuje przy tym irytującego szumu.

Za generowanie dźwięku odpowiada pojedynczy przetwornik o średnicy 40mm, który został umieszczony w zamkniętej obudowie. Pasmo przenoszenia wynosi 10 – 20000 Hz. Są to dobre wartości. Największą zmianą w porównaniu do poprzednika jest wbudowany akumulator, który ma teraz pojemność 700 mAh. Jest to bateria litowo-jonowa, która wystarcza na blisko 100h odtwarzania dźwięku przy średnim poziomie głośności i wyłączonym ANC. Przy włączonym ANC ten czas spada do 59h. Są to czasy aż nadto wystarczające. Od biedy słuchawki te mogą działać bez ładowania nawet miesiąc, gdy korzystamy z nich po 3 godziny dziennie każdego dnia.

Aplikacja Teufel GO

Aplikacja Teufel Go nie zaskakuje rozbudowaną funkcjonalnością, ale spełnia swoje zadanie. Można w niej sprawdzić poziom naładowania baterii, ustawić tryb redukcji szumów, czy wybrać predefiniowany profil dźwięku. Szkoda tylko, że zabrakło opcji ShareMe znanej z poprzednich modeli – być może pojawi się w przyszłych aktualizacjach.

Wrażenia odsłuchowe Teufel Real Blue NC 3

Największym atutem Real Blue NC 3 jest uniwersalność. To słuchawki, które sprawdzą się przy wielu gatunkach muzycznych. Nie są wybitnie wyspecjalizowane, ale za to bardzo dobrze radzą sobie z różnorodnymi brzmieniami. Basy są mocne i wyraźne, choć nie tak głębokie jak w niektórych modelach Sony. Średnica jest dobrze zbalansowana, a wysokie tony – choć nie zawsze na pierwszym planie – są obecne i czyste. Całość brzmi naturalnie i przyjemnie. Podłączenie przewodowe dodaje nieco więcej klarowności, choć nie jest to różnica, która zaważyłaby na całokształcie.

Czy Teufel Real Blue NC 3 to godny następca?

Real Blue NC 3 to słuchawki, które nie rewolucjonizują rynku, ale oferują świetne połączenie wygody, jakości dźwięku i bardzo długiej pracy na baterii. Jeśli masz już model Real Blue NC, przesiadka może nie być konieczna. Ale jeśli szukasz solidnych, nowoczesnych słuchawek z aktywnym ANC, Teufel Real Blue NC 3 to jedna z ciekawszych propozycji na rynku – szczególnie dla osób słuchających muzyki z różnych gatunków i ceniących mobilność. Niewątpliwym plusem jest to, że Teufel w najnowszej odsłonie nie zmieniał nic na siłę, wziął bardzo udany model Real Blue NC i poprawił w nim to, co można było poprawić.

*A co się stało z wersją NC2? Nic 🙂 Producent ją pominął. Model Real Blue NC był z czasem modernizowany i producent najwyraźniej doszedł do wniosku, że jego odświeżenie można traktować jako wersję NC2.

Cena: 999 zł

Plusy:

• Świetna jakość dźwięku,
• Bardzo długi czas pracy na baterii,
• Wygodne i dobrze izolujące muszle,
• Prosta i intuicyjna obsługa,

Minusy:

• Brak aptX,
• Mało rozbudowana aplikacja.