Pocketalk S – kieszonkowy translator

Zawsze znajdziesz wspólny język

Koniec języka za przewodnika – tak głosi polskie powiedzenie. Ale co zrobić w przypadku gdy trafimy do miejsca, w którym nie znamy ojczystego języka a nikt nie mówi po angielsku? Ok, można „dogadać” się na migi, a co z napisami? Na szczęście są takie urządzenia jak Pocketalk S czyli kieszonkowe translatory, które pomogą nam nawet z najtrudniejszymi językami! Zapraszam do krótkiej recenzji!

SPECYFIKACJA

Model Pocketalk S
Przekątna wyświetlacza 2.8″
Typ ekanu Dotykowy
Wbudowana bateria Tak
Typ akumulatora Litowo-jonowy
Łączność LTE, Wi-Fi, BT
Wymiary ‎1.14 x 5.34 x 9.15 cm
Waga 75g
Ilość obsługiwanych języków 74

OPAKOWANIE I WYPOSAŻENIE

Translator zapakowany jest w kartonowe żółto-białe opakowanie. Przedstawione na opakowaniu dane informują nas o wyglądzie urządzenia, ilości obsługiwanych języków (74 dla tłumacza głosowego, 55 dla kamery) oraz o dwóch trybach działania: głosowy oraz ekranowy.

Wewnątrz opakowania znajdziemy translator Pocketalk S, kabel zasilający, instrukcję obsługi oraz informator szybkiego uruchamiania. Niezbędne minimum, które umożliwia pracę. Szkoda, że producent nie dołącza do zestawu żadnej torby podróżnej ani etui. Kabel zasilający ma długość 1m, z jednej strony zakończony jest złączem USB-A a z drugiej USB-C.

BUDOWA I UŻYTKOWANIE

Urządzenie z wyglądu przypomina miniaturowego smartfona, bardzo podobnego do iPhone 1 generacji. Większość frontu stanowi 2.8″ wyświetlacz a pod nim znajduje się przycisk funkcyjny.

Od spodu urządzenia mamy złącze USB-C, uchwyt pod smycz oraz mikrofon.

Z lewej strony producent umieścił tackę na kartę sim a z prawej strony występuje przycisk włączania oraz głośności.

Górę urządzenia stanowi rozbudowana część z głośnikami. Spód wyposażony jest w aparat oraz lampę LED.

A nie mówiłem, że z wyglądu miniaturowy smartfon? 🙂 Jakość zastosowanych materiałów oraz ich spasowanie jest na najwyższym poziomie. Szkoda, że cała biała obudowa jest plastikowa.

Przejdźmy od obsługi urządzenia. Po 3 sekundowym przytrzymaniu przycisku włączenia i odczekaniu krótkiej chwili Pocketalk S jest gotowy do działania. Obsługa jest bardzo prosta i intuicyjna. Na głównym ekranie, który podzielony jest na dwie sekcje, wybieramy języki, które nas interesują oraz z którego języka w który ma nastąpić tłumaczenie. Później wystarczy przytrzymać przycisk pod wyświetlaczem i zacząć mówić. Wypowiedziane słowa pojawiają się na ekranie, po puszczeniu przycisku następuje automatyczne tłumaczenie i lektor, przy pomocy wbudowanego głośnika, głośno i wyraźnie wypowiada przetłumaczone zdanie. Prawda, że proste? Ilość potrzebnych czynności ograniczona jest do minimum. Jakość tłumaczeń oceniam na dobrą, wystarczającą do komunikatywnej rozmowy. Z racji tego, że jestem przenikliwym recenzentem podzielę się informacją, że Pocketalk S doskonale rozpoznaje polskie wyrazy „przecinkowe” i zna ich odpowiedniki w innych językach 😉

Urządzenie potrafi również tłumaczyć tekst ze zdjęcia. Obsługa tego jest również bardzo prosta – wystarczy wybrać tryb aparatu i zrobić zdjęcie. Na zdjęcie zostanie naniesiony przetłumaczony tekst znalezionych wyrazów. Z tego co zauważyłem to wbudowane algorytmy starają się dopasować jeden język do słów widocznych na zdjęciu stąd też jeśli na danym zdjęciu występuje kilka języków – zostanie poprawnie przetłumaczony ten fragment, który zyskał najlepsze dopasowanie.

Urządzenie oferuje nam również menu szybkiego dostępu, dzięki któremu możemy łatwo przejść do:

a) ustawień

  • transmisja danych (karta SIM, Wi-Fi, BT),
  • jasność ekranu,
  • rozmiar tekstu,
  • aktualizacje,
  • skróty,
  • blokady,
  • wiele, wiele innych.

b) aparat

c) mikrofon

d) przelicznik walut,

e) odznaczenia i funkcje społecznościowe.

Recenzję wideo tego urządzenia można zobaczyć na naszym zaprzyjaźnionym portalu Internet-rzeczy 🙂

PODSUMOWANIE

Pocketalk S to bardzo rozbudowany, kieszonkowy translator. Imponuje swoją intuicyjnością oraz szybkością działania. Obsługuje 74 języków w trybie tłumacza głosu i 55 języków w trybie tłumacza tekstu. Umożliwia łączność ze światem za pomocą telefonii komórkowej (wejście na kartę sim), Wi-Fi oraz BT. Jego budowa bardzo przypomina dawne smartfony więc każdy poradzi sobie z jego obsługą. Czy jest coś, co zniechęca? Rozdzielczość ekranu odstaje od współczesnych standardów wykorzystywanych w telefonach komórkowych oraz… cena. Tak, cena może być największą wadą i przeszkodą do zakupu tego typu urządzenia bo wynosi ona od 1350zł na Amazonie do bagatela 3000zł na najpopularniejszym polskim serwisie aukcyjnym. Wiedza to nie jest tania rzecz.

Zalety:

  • wymiary,
  • intuicyjność obsługi,
  • znajomość 74 języków,
  • jakość tłumaczeń,
  • szybkość działania,
  • komunikacja LTE, Wi-Fi, BT.

Wady:

  • rozdzielczość wyświetlacza,
  • cena.

Loading

Ocena ogólna
4
  • Jakość wykonania
  • Obsługa
  • Jakość tłumaczeń
  • Cena
Translate »